Wpadka włamywacza

wpadka włamywacza
Wielkie gratulacje i podziękowanie dla funkcjonariuszy policji,

Nareszcie!
Mysle, ze chodzi o tego, ktory dostawal sie do mieszkan przez niedomkniete balkony.

młodzi siedlczanie??
Drobnych złodzieji można też szukać na podwórku przy 10 Lutego 4*** za stacją trafo.!!! Tu też zapraszamy patrole nie tylko w nocy.

znamy tych na 10 Lutego 4***
a może podać ich nazwiska i szkoły np.Gimnazjum nr 2, szkoła nr 3 jest nawet jeden student zachowujący się jak małolat !!!! To sama patologia.

super
gratulacje,szkoda tylko ze tak mało iformacji jak na razie. powinno sie opublikowac jego zdjecie

Bez pobłażliwości!
Zdjęcia też będą wysłane gdzie trzeba.

Wie ktoś może.
gdzie mieszka ten włamywacz?

prosimy!!!!!
Droga redakcjo prosimy o szczególy to ważna sprawa.Wiele osób ucierpiało przez tego typa.skąd był,ile osób jest zamieszanych.do środy daleko a informacje sa potrzebnae

pobór
Drodzy komentatorzy mile widziani jesteście w szeregach ORMO!

do ja
co ma piernik do wiatraka

***
Wyjątkowo bezczelny złodziej jednej nocy dwie akcje! Dobrze, że go w końcu złapali.

Dobrze !
Mam nadzieje, ze to ten zlodziej, ktory okradl mieszkanie na Sulimowie.

Do xx
*** zostałbyś komendantem ORMO z twoją mentalnością!!!

;/
Czemu od razu uwazacie, ze dobrze, ze policja go zlapala, moze to jest tylko osoba podejrzana, moze wcale tego nie zrobil, a wy juz wszyscy zakladacie, ze to na pewno on zrobil, nie wiem, zastanowcie sie, co wy wypisujecie, jak nie znacie ludzi ;/

…
glupie Paly

podać personalia delikwenta i z jakiej ulicy.

No i znowu ten alkohol, znowu pijany człowiek, znowu przestępstwo, włam, kradzież. Po marihuanie nikt nie odwala takich rzeczy. Widocznie rządowi bardziej zależy na głupim społeczeństwie, rozpitym społeczeństwie. Na zachodzie legalizują lub depenalizują w coraz większej ilości krajach bo każdy zdrowo logicznie człowiek wie, że jest to walka z wiatrakami. U nas też tak będzie prędzej czy później, ale jak to na Polskę przystało, zawsze jesteśmy te 20 lat do tyłu od zachodu. Później tam gdzie u nas będzie to nowością, na zachodzie będzie już zwykłym standardem.

Jak tak bardzo zależy ci na “TRAWIE”
Osoby pod działaniem konopi mają wrażenie, że zachodzące wokół nich zjawiska zmieniają się w błyskawicznym tempie. Np. podczas jazdy samochodem z szybkością 40 km na godzinę, wydaje się im, jakby poruszali się z szybkością znacznie przewyższającą 80-100 km na godzinę. Są to objawy występujące po przyjęciu niewielkiej dawki THC, tj. 10-15 mg (2-3 papierosy). Po większych dawkach (25-30 mg) pojawia się uczucie zimna, drżenie mięśni, zaburzenia koordynacji ruchowej, nudności, wymioty, zawroty głowy. W okresie przewlekłego zatrucia występuje uczucie lęku, nawet paniki, brak motywacji do działania, zaburzenia samooceny, a także stany depresyjne. W skrajnych przypadkach u osób głęboko uzależnionych pojawiają się ruchy pląsawiczne, niezborne tiki, halucynacje, oczopląs i zaburzenia widzenia. Źrenice są wyraźnie rozszerzone. Ponieważ w dymie spalonych konopi, podobnie jak w papierosowym, znajdują się substancje smoliste, po dłuższym okresie dochodzi do uszkodzenia górnych dróg oddechowych i płuc (również astmy). Uszkodzeniu ulega także wątroba i mięsień sercowy. Obniża się odporność immunologiczna. Najnowsze badania amerykańskie wykazały toksyczne działanie THC na jajniki (zmniejszona częstotliwość owulacji), na jądra (zmniejszona ilość plemników) oraz na płód (uszkodzenie narządów wewnętrznych).

Zażywanie marihuany i haszyszu objawia się poprzez wzrost ciśnienia krwi, przyspieszone tętno, wysuszenie śluzówek jamy ustnej, czasami ataki kaszlu, przekrwienie gałek ocznych, spojówek, niekiedy obrzęk powiek, pocenie się, zwiększenie apetytu, bóle i zawroty głowy, zaburzenia koordynacji ruchowej, uwagi i możliwości uczenia się, zaburzenia pamięci i ogólnie gorszą sprawność psychofizyczną (wzrost urazowości). Przy dłuższym ich używaniu obserwuje się tendencję do przechodzenia “palacza” na używanie środków o dużym potencjale uzależnienia. W Polsce, szczególnie w Warszawie, ze względu na pojawienie się heroiny do palenia (“brown sugar”) to przejście w wielu przypadkach następuje bardzo szybko.

Fajnie, że skopiowałeś fragment artykuły bodajże z gazety.pl ale ni jak mają się te brednie do rzeczywistości. Wejdź sobie na YT i wpisz w BODEK O NARKOTYKACH, gość mówi w 4 częściach o narkotykach, np. że do Marihuany dodawane jest LSD, że jego kolega zjarał raz trawę i miał sieczkę w mózgu do końca życia, oczywiście po buchu zaczął walić w kanał. A bodek jak sam o sobie mówi, walił z 10 lat po kablach i żyje, a jego kumpel odpadł po “trawie”. Kto w to wierzy? Tylko głupki w takie brednie. Poczytaj dokładnie o tym, ktoś kto ma pojęcie o temacie. BODEK zostawił wyśmiany za swoje głupoty, może i jak wejdzie jakiś laik niemający o tym pojęcia to w to uwierzy. Ale dla mnie osoba która przedstawia się jako czołówka MONARU i opowiada takie głupoty jest niepoważna. W Twoim artykule jest tak samo, jakiś dziennikarz spec od wszystkiego (bo tak jest w redakcjach, jednego dnia masz napisać o wojnie w Iraku, drugiego o narkotykach, trzeciego że Tusk ma wizytę w Białowieży, a czwartego że ekolodzy znowu strajkują) pisze te brednie wyssane z palca, albo z tego co usłyszał. Oczywiście artykuł gdyby nie budził kontrowersji byłby beznadziejny, więc tak trzeba podkoloryzować temat, żeby w czytelniku wzbudzał emocje. Kto się zna wie, że to głupoty. Ale ludzi głupich, niemających odpowiedniej wiedzy na dany temat jest mnóstwo! I w taki artykuł już ludzie uwierzą.
Druga sprawa, to że ktoś jedzie autem wolniej to jest złe? Pijany kierowca jest zbytnio odważny, jedzie najczęściej bardzo szybko, do tego ma delikatne zaburzenia orientacji. Kto jest lepszy? Ten co jedzie 40 km/h czy ten co pijany pruje 120 km/h? Kolejna sprawa to ilu ludzi zmarło po marihuanie, a ile po alkoholu? Znasz więcej ludzi o ile znasz uzależnionych od trawy, czy więcej widzisz tych od alkoholu meneli, żuli, brudasów?
Po co siać ten ferment, pluć kłamstwami, skoro każdy argument jest za marihuaną, a każda próba podważenia tego faktu, że “gandzia” jest lepsza kończy się na idiotycznych argumentach, że trawa to droga do heroiny (jak jakby powiedzieć o alkoholu, że od piwka skończysz na denaturacie). Chcąc nie chcąc w przeciągu 5-10-15-20 lat w Polsce będzie legalna marihuana, więc po co te kłamstwa? Po co ta prohibicja i kłamliwa propaganda? Po co porównywanie Dopalaczy (jakiś np. Gumi Jagód za 50-70 zł) po których gimbusy lądowały w szpitalach, do czystej marihuany? Shaman, AK47, BlueBerry, Jack Herrer, Passion, Orange Bud, White Russian, Mazar, Purple Haze, Master Kush itd. Mówi Ci to coś? Czy tylko znasz Finlandię, Żubrówkę, Pana Tadeusza?

nie chcą zalegalizować trawy??-najprostszym wytłumaczeniem jest niemożność ściągnięcia podatku z tego towaru!!Jak by mogło byc ,jakbys sobie uchodował,skręcił i wypalił i nawet złotówki od tego dobrobytu nie oddał dla państwa!!!!-zobacz jaka kasa jest z alko i papierosów,jak ścigają za papierosy od ruskich-zabierają wyliczają niewiadomo jakie straty i…ciekawe kto dalej ten tytoń przekłada i co sie z nim dzieje.zastanawial sie ktoś??

dobrze żeś się moim nickiem nie podpisał bo bym Cię gnał he he he