W sobote (7 lutego) w Górznie odbylo sie uroczyste otwarcie nowej siedziby Przedsiebiorstwa Konfekcyjnego „Emma”. Firme prowadza wspólnie matka i córka – Krystyna Rózyc i Malgorzata Swiatkiewicz. Firma dziala od 9 lat.
Zaczelo sie w 1995 roku w Pilawie – mówi Malgorzata Swiatkiewicz. – Wtedy kierownik garwolinskiego Urzedu Pracy, Waldemar Zareba i jego ówczesny zastepca, (a obecny wójt gminy Górzno, Waldemar Sabak) namówili moja mame na otwarcie jej zakladu wlasnie tam. Caly czas dopingowali, przysylali bezrobotnych na szkolenia i pomagali urzadzac kursy. Trzy lata temu w Górznie upadl jakis zaklad, pozostaly pomieszczenia i maszyny, wiec wójt Sabak zadzwonil do mojej mamy i namawial ja, by wlasnie tam otworzyla kolejna linie produkcyjna. Tak wlasnie powstala „Emma bis”.
W lipcu 2003 r. dokonano polaczenia obu spólek. Nowa nosi dawna nazwe „Emma”. Przedsiebiorcze panie zaczely wznosic nowa siedzibe firmy w Górznie. Budynek ma powierzchnie 800 metrów. Praca odbywa sie na dwie zmiany. Mimo tego ze cala produkcja z Pilawy zostanie przeniesiona do Górzna, nikt nie straci pracy. – Wszystkim pracownikom z Pilawy zapewnilismy dojazd do Górzna – dodaje M. Swiatkiewicz. W nowym zakladzie bedzie pracowalo sto osób.
Przedsiebiorstwo Konfekcyjne „Emma” zajmuje sie szyciem ubran. W wiekszosci jest to produkcja zlecona. Produkty tej firmy eksportowane sa zarówno na rynki wschodnie, jak i zachodnie. Od marca firma bedzie sie starala o uzyskanie certyfikatu ISO. – Nigdy nie myslalam, ze zdecyduje sie na budowe zakladu – mówi Malgorzata Swiatkiewicz. – Do tej pory nie moge uwierzyc, ze on stoi. Wreszcie bedziemy mieli wiecej miejsca, by stworzyc wlasna komórke projektowa i szyc swoje autorskie kolekcje.