Rózowe plakaty pojawily sie w miescie na tydzien przed impreza. Wywolaly w Lukowie sensacje, bo takiej rozrywki jeszcze tu nie bylo. Dziewczyny mialy rozegrac zawody zapasnicze. Nie na macie jednak, ale w basenie z… truskawkowym kisielem! W walentynkowy wieczór Restauracja „Kameralna”, gdzie impreze zapowiedziano na 23, juz po 20 pekala w szwach. Oprócz mlodziezy w cizbie tloczyli sie tez bardziej znani ludzie. Przeciskajac sie blizej sceny dostrzeglismy asystenta lukowskiego posla, kilku nauczycieli i urzedników. Wszyscy chcieli zobaczyc na zywo to, co dotychczas mogli ogladac jedynie na szklanym ekranie.
A ogladac bylo co, bo show przygotowalo najlepsze przedsiebiorstwo w Polsce, zajmujace sie tego rodzaju rozrywka, znana z telewizyjnego programu pod tytulem „Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym” firma Miroslawa Naturalnego z Chorzowa. – Jestesmy w trasie, dlatego udalo sie nam odwiedzic Luków. Jeszcze dzisiejszej nocy damy pokaz w Siedlcach (wystep w lokalu „Concord” /dawna „Amnezja”/ zgromadzil kilka tysiecy widzów – przyp. pgl) – informowal nas w sobote tuz przed pólnoca M. Naturalny. – Dziewczeta podczas walk zuzyly okolo 400 torebek kisielu truskawkowego. Nastepnym razem bedzie bita smietana i wybory „Miss Jedrnych Posladków” – pochwalil sie wlasciciel chorzowskiej firmy rozrywkowej, zapowiadajac kolejna wizyte w Lukowie.
Wlascicielowi „Kameralnej”, Adamowi Próchniewiczowi, na goraco trudno bylo dokladnie ocenic, ile osób goscil podczas walentynkowego wieczoru u siebie. – Licze, ze bylo okolo 200 osób, moze troche wiecej – stwierdzil po namysle A. Próchniewicz.
Kolejna impreza o „lekkim zabarwieniu erotycznym” odbedzie sie w „Kameralnej” 20 marca.
(pgl)