REKLAMA
1.6 C
Siedlce
Reklama

Wyrzucona na margines

Przez dwadziescia lat pracowala w siedleckiej policji. Kiedy zachorowala i poszla na dluzsze zwolnienie lekarskie, pracodawca postanowil sie jej pozbyc.
Pani Wanda, piecdziesiecioletnia, szczupla, zadbana kobieta byla zatrudniona w siedleckiej policji na etacie administracyjnym. Kiedy w Siedlcach istniala komenda wojewódzka, kobieta byla pracownikiem mianowanym. Po likwidacji komendy wojewódzkiej, przeszla do pracy w komendzie miejskiej policji.
Jesienia 1999 roku pania Wande dopadla grypa. Potem pojawily sie powiklania pogrypowe, po których przyszly inne powazne choroby. – Zapadlam na trzy rózne schorzenia – wyjasnia kobieta – z których dwa oznaczaja, ze musze sie leczyc juz do konca zycia.
W slad za chorobami przyszly zwolnienia lekarskie, które pani Wanda otrzymywala od róznych lekarzy: chirurga, internisty, reumatologa, endokrynologa. Taka sytuacja trwala od 14 pazdziernika 1999 roku do 30 maja 2000 roku. Oczywiscie zwolnienia lekarskie nie byly kontynuowane jedno za drugim, ale z przer-wami, choc te miedzy kolejnymi zachorowaniami byly krótkie.
1 czerwca 2000 roku pracodawca, czyli Komenda Miejska Policji w Siedlcach, postanowil zwolnic pracownice. Powodem bylo wydanie przez ZUS zaswiadczenia, iz wykorzystanych zostalo przez pania Wande 180 dni okresu zasilkowego.
Okazalo sie jednak, ze ZUS za szybko wydal takie orzeczenie
i blednie policzyl dni chorobowe,
a interpretacja przepisów równiez budzila watpliwosci.
Do okresu zasilkowego wlicza sie bowiem okresy poprzedniej niezdolnosci do pracy spowodowane ta sama choroba, jezeli przerwa pomiedzy ustaniem poprzedniej a powstaniem nowej niezdolnosci do pracy nie przekroczyla 60 dni. Korzystna, zdawaloby sie dla pani Wandy, interpretacja przepisów wydana zostala, kiedy pracodawca juz zwolnil ja z pracy.
Zwolniona pracownica zwrócila sie do ZUS z zapytaniem, dlaczego sumowano jej czas zwolnien lekarskich, skoro byly wydawane przez róznych specjalistów i na rózne, niezalezne od siebie schorzenia. Bledna, zdaniem pracownicy, decyzja ZUS spowodowala, ze pracodawca (Komenda Miejska Policji) na tej podstawie podjal decyzje o zwolnieniu jej z pracy. Jedyna droga do naprawienia krzywd byl w tej sytuacji sad. Pani Wanda wniosla dwie sprawy: jedna
o przywrócenie jej do pracy w policji, druga o sprostowanie blednie sporzadzonej decyzji ZUS. Obie sprawy mialy wspólny watek, wiec Okregowy Sad Pracy postanowil z wydaniem wyroku o przywróceniu pani Wandy do pracy poczekac do czasu, az rozpatrzona zostanie sprawa ewentualnej pomylki i blednej decyzji ZUS.
Orzecznik ZUS, który wyliczyl czas kilku zwolnien z tytulu róznych chorób w jeden okres zwolnienia, uzasadnial, ze pani Wanda leczyla sie na te sama jednostke chorobowa, a wynikac to mialo z kodów, którymi oznaczone sa poszczególne choroby.
W tej samej sprawie, na wniosek sadu, wypowiadali sie biegli lekarze sadowi z Lublina. Swoje orzeczenie wydali po zbadaniu pacjentki i sprawdzeniu calej dokumentacji lekarskiej. Orzeczenie bieglych brzmi zupelnie inaczej niz orzecznika ZUS z Siedlec. W ich ocenie nie mozna odczytów kodów potraktowac jako odnoszacych sie do tej samej jednostki chorobowej. Lekarze z Lublina potwierdzili to, co pani Wanda mówila od poczatku, ze skrzywdzono ja wydajac zla decyzje w ZUS, a konsekwencja czego bylo zwolnienie jej z pracy. – Zostalam zwolniona z policji z dnia na dzien – wyjasnia pani Wanda. – Mialam zaciagnieta pozyczke w Kasie Zapomogowo-Pozyczkowej i po zwolnieniu mnie natychmiast musialam ja zwrócic. Zabolalo mnie, kiedy na jednym z posiedzen sadu, dotyczacym przywrócenia mnie do pracy, uslyszalam z ust kadrowej, ze policja to nie jednostka charytatywna i nie ma obowiazku udzielania pomocy bylym pracownikom. A ja nie oczekiwalam na pomoc, na zapomoge, tylko chcialam nadal pracowac. Moje stanowisko, a takich w siedleckiej policji bylo tylko 10, szybko zostalo zagospodarowane, choc sprawa o przywrócenie mnie do pracy nadal byla w sadzie.
ZUS nie zgodzil sie z niekorzystnym dla siebie wyrokiem siedleckiego sadu i nadal upieral sie przy interpretacji wlasnego orzecznika, dlatego tez odwolal sie do Sadu Apelacyjnego w Lublinie. Z Lublina sprawa wrócila do ponownego rozpatrzenia do sadu w Siedlcach. Machina administracyjno-sadowa w sprawie pani Wandy ruszyla na nowo. Po raz kolejny ci sami biegli sadowi, lekarze z tytulami profesorskimi, poproszeni zostali przez sad o wydanie opinii, czy zasadne bylo orzeczenie, ze czas przebywania przez pania Wande na zwolnieniach lekarskich mozna potraktowac jako jeden okres zasilkowy.
I ponownie biegli stwierdzili, ze nie mozna, podtrzymali wiec swoja wczesniejsza opinie i przytoczyli dodatkowo konkretne zapisy ustawy regulujacej te kwestie. Sad ponownie orzekl, tak jak zinterpretowali zdarzenie biegli, a ZUS ponownie sie nie zgodzil z wyrokiem i odwolal sie od niego. Tym razem apelacja trafila do Sadu Okregowego Wydzial Pracy i Ubezpieczen Spolecznych w Siedlcach.
Po drugim odwolaniu sie od wyroku sadu przez ZUS, Sad Rejonowy w Siedlcach 10 stycznia 2003 roku postanowil, ze pani Wanda powinna byc przywrócona do pracy w policji. – Do pracy poszlam w polowie stycznia, ale nie bylo juz dla mnie poprzedniego stanowiska – mówi pani Wanda. – Zatrudniono mnie na etacie starszego technika, a wczesniej bylam inspektorem. To stanowisko utworzono specjalnie dla mnie, bym zgodnie z wyrokiem sadu miala gdzie wrócic, ale w kazdej chwili to stanowisko, tak szybko jak powstalo, moglo ulec tez likwidacji, tym bardziej ze pracodawca odwolal sie od decyzji sadu przywracajacej mnie do pracy. Pierwsze dwa dni w pracy to byl koszmar. Moja praca polegala na… siedzeniu na korytarzu. Nikt nie chcial ze mna rozmawiac. Jedni sie bali, inni nie wiedzieli, jak sie zachowac.
Po trzech miesiacach pracy w policji, w 2003 roku, pani Wanda otrzymala wypowiedzenie, gdyz jej stanowisko pracy mialo ulec likwidacji. Po trwajacym trzy miesiace okresie wypowiedzenia kobieta stracila prace.
Tymczasem po wniesieniu przez ZUS odwolania od wyroku wszystko po raz trzeci zaczelo sie od nowa… Sad siedlecki poprosil tych samych bieglych sadowych z Lublina o uzupelnienie opinii, czy wczesniejsze choroby mozna zaliczyc do jednego okresu zasilkowego. Lekarze raz jeszcze podtrzymali swoje dwa poprzednie orzeczenia, twierdzac, ze – nie. Na tej podstawie Sad Okregowy 16 grudnia 2003 roku, czyli po trzech
i pól roku rozpatrywania sprawy, wydal w koncu wyrok. Racje przyznal… ZUS-owi orzekajac, ze zwolnienia chorobowe nalezy traktowac jako jeden okres zasilkowy.
W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu, której podlega siedlecka komenda jest 2 tys. stanowisk cywilnych. Rzecznik prasowy KW
w Radomiu, Tadeusz Kaczmarek, uchylil sie od komentowania sprawy pani Wandy. Stwierdzil tylko, ze policja nie ma obowiazku zatrudniania, a pracownicy mianowani nie maja gwarancji pracy. Pracodawca natomiast ma prawo zwalniac i zmieniac strukture firmy. Przyznal jednak, ze dwudziestoletni staz pracy w policji jednak zobowiazuje do pewnych zachowan. Cenic nalezy ludzi, którzy przez tyle lat identyfikowali sie z policja, sa sprawdzeni, ale te kryteria powinien uwzgledniac przy swoich decyzjach komendant w Siedlcach.
W kategoriach moralnych pozostawil równiez kwestie, dla kogo potrzebny byl jeden z kilkunastu etatów, na którym zatrudniona byla pani Wanda.
– Przegralam i sprawa wydaje sie zamknieta – z zalem mówi pani Wanda. – Przewiduje, ze konsekwencja tego wyroku bedzie wyrok w kolejnej sprawie o przywrócenie mnie do pracy w policji. Byc moze sprawa przebiegalaby inaczej, gdyby sad przyznal mi adwokata z urzedu… Próbowalam znalezc adwokata, ale nie moglam. Odnioslam wrazenie, ze adwokaci nie chca zadzierac z policja, by nie utrudniac sobie zycia. Przestalam miec zludzenia. Przede mna jeszcze tylko droga kasacji w Sadzie Najwyzszym. Ale czy moja kasacja zostanie przyjeta? A jezeli tak, to jak dlugo bedzie rozpatrywana? – zastanawia sie kobieta.

1 KOMENTARZ
  1. wyrzucona na margines
    tak to prawda ze policja traktuje wszystkich ludzi jak zlo konieczne winien czy niewinien. Usmiechy do prasy i telewizji a na codzien chamstwo i poryskliwosc. Niesadzilem ze i dla swoich pracowników. Cieszy jednak fakt ze wszyscy sa traktowani przez siedl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Tragiczny wypadek w gminie Dobre. Nie żyje 35-letnia kobieta

4 października ok. godz. 8 w miejscowości Rudzienko (gm....

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Tragiczny wypadek w Żelechowie. Potrącona 13-latka zmarła…

29 sierpnia w Żelechowie kierujący samochodem osobowym potrącił 13-latkę...

Pijany policjant spowodował kolizję i uciekł. Tropiono go z psem po polach. Będzie wydalony ze służby.

Siedlecka policja nie ma dobrej passy. Wczoraj media informowały...

Społem PSS w Siedlcach buduje bloki…

Wielu siedlczan zastanawia się, co powstanie w miejscu budynków handlowych i przystanku dla busów przy ul. Sienkiewicza, nieopodal ronda św. Andrzeja Boboli. Już wiemy! Inwestor PSS Społem planuje wybudować w tym miejscu budynek mieszkalno-usługowy.

Grzybiarze, uważajcie na żmije!

Dziś do redakcji zgłosił się pan Daniel z Siedlec,...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje