Trzej lukowianie dlugo nie zapomna sobotniego wyjazdu nad jezioro Biale.
Trzej mieszkancy Lublina zadbali dla nich o dodatkowe atrakcje, zas o dla siebie – o areszt. Udajac policjantów szukajacych narkotyków, podeszli do lukowian siedzacych nad jeziorem. Chcieli ich przeszukac, jedna z osób poprosila
o okazanie policyjnej legitymacji. Zamiast papieru, dostala cios
w glowe. Falszywi policjanci zmusili lukowian do rozebrania sie, oddania wszystkiego, co mieli przy sobie, wejscia do wody i plyniecia. Mlodzi ludzie spelnili zadania bandytów. Kiedy plynac zorientowali sie, ze napastników juz nie ma, wrócili i wezwali policje. Prawdziwa policja szybko zlapala falszywa. Oprócz zabranych lukowianom: komórki, ubran i 290 zlotych, znaleziono u nich pistolet gazowy i konopie indyjskie. Okazali sie mieszkancami Lublina z wieku 20-26 lat. Sad juz wydal decyzje o ich aresztowaniu. Odpowiedza za: rozbój, nielegalne posiadanie broni, narkotyków i podawanie sie za funkcjonariuszy publicznych. (jw)