Przebudowa skrzyzowania przy Starowiejskiej i Kazimierzowskiej podzielila okolicznych mieszkanców. Rodzice dzieci uczacych sie w ,,Siódemce’’ oddychaja z ulga, ale mieszkancy pobliskiego bloku, stojacego vis-a-vis szkoly sa zrozpaczeni.
– Juz do tej pory trudno bylo wytrzymac w bezposrednim sasiedztwie przystanku. Wieczorami zbierala sie tam mlodziez, jezdzono na rolkach. Dzwonienie na policje niewiele pomagalo – skarza sie lokatorzy bloku. – A teraz? Przystanek ma byc praktycznie pod samymi oknami! Trudno sobie nawet wyobrazic skale halasu po przebudowie skrzyzowania!
Zabiora parking
Nie tylko halas przeraza mieszkanców bloku. Komfort ich codziennego zycia pogorszy takze zlikwidowanie czesci parkingu. Zostanie ona przekazana pod budowe pasa ruchu i zatoczki dla autobusów.
– Przeciez my placilismy po 500 zlotych na budowe parkingu! I co, mozna tak sobie zabrac czesc terenu? A co z naszymi pieniedzmi?
Okazuje sie, ze w tym przypadku miasto rzeczywiscie ma prawo do dysponowania przyblokowym parkingiem. Lezy on bowiem na gruncie nalezacym do miasta.
– To prawda, ze czesc parkingu bedzie zlikwidowana – potwierdza Joanna Skolimowska-Szpura, rzecznik Urzedu Miasta. – W 1995 roku miasto zawarlo z administratorem umowe uzyczenia terenu pod budowe parkingu. To znaczy, ze miasto bezplatnie uzyczylo grunt pod budowe, a administrator zobowiazal sie przekazac potem parking miastu. Byl to wiec parking miejski, ogólnodostepny. A w tym momencie, przy przebudowie skrzyzowania, trzeba wejsc czesciowo w pas parkingu.
Jak twierdzi rzecznik, w wypisie z rejestru gruntu jest zapis o ewentualnym poszerzeniu drogi.
– To pas drogowy pod zabudowe.
Mieszkancy teraz zaluja wydanych pieniedzy. Czuja sie rozgoryczeni. Chetnie partycypowali w kosztach budowy parkingu, bo to nie tylko wygoda – to takze porzadek i estetyczny wyglad wokól ich bloku.
Gdzie pozwolenie?
– Czy ta przebudowa jest na pewno zgodna z prawem? – pytaja lokatorzy.
Zgodnie z zawiadomieniem o pracach budowlanych, maja byc one wykonane na podstawie zgloszenia o przystapieniu do robót, a nie na podstawie pozwolenia na budowe.
– Przebudowa i remont drogi nie wymagaja pozwolenia na budowe. Tak mówi artykul 29, ustep 2, punkt 12 – Joanna Skolimowska-Szpura cytuje ustawe. – Zreszta wojewoda otrzymal zgloszenie i nie kwestionowal jego waznosci. Ulica Starowiejska jest droga wojewódzka i musielismy powiadomic wojewode o zamiarze jej przebudowy.
Metropolia
Skrzyzowanie Starowiejska-Kazimierzowska ma na zawsze zmienic swoje oblicze. Nowa sygnalizacja, nowe pasy ruchu, szeroka jezdnia, wezszy chodnik. Monity
o przebudowe skrzyzowania trafialy do Urzedu Miasta od dawna, gdyz uznano je za jedno z najniebezpieczniejszych w Siedlcach. Odbywa sie tu bowiem ruch tranzytowy. Male skrzyzowanie nie moglo pomiescic juz licznych aut osobowych, ciezarówek, TIR-ów. Co jakis czas niecierpliwy kierowca, który mial juz dosc stania w korku, zbyt predko staral sie wydostac z pulapki, niestety, kosztem czyjegos zdrowia lub zycia.
Mieszkancy bloku przyznaja, ze uciazliwe bylo skracanie sobie drogi i omijanie skrzyzowania przez… ich podwórko. Jednak strach przed halasem, kurzem i zgielkiem wielkiej ulicy jest silniejszy.
– Dlaczego nikt nas nie informowal, nie pytal o nasze zdanie? – pytaja. – I dlaczego robi sie nam przystanek pod samymi oknami?
– Gdy autobusy zatrzymywaly sie tam, tarasowaly caly pas ruchu. Teraz bedzie bezpieczniej – mówi pani rzecznik.
– Czy jednak nie mozna by go przesunac dalej? Po drugiej stronie skrzyzowania nie ma bloku!
Poglady na budowe szerokiej ulicy i nowego skrzyzowania sa mocno podzielone. Kierowcy i rodzice uczniów z ,,Siódemki’’ nie ukrywaja radosci.
– W godzinach szczytu nie daje sie tu przejechac. Czasem stoi policja i pilnuje porzadku, ale to koszmar. Zwlaszcza przy skrecaniu w lewo – narzekaja kierowcy.
– Przeciez raptem ruch sie nie zwiekszy, bedzie tu jezdzilo tyle samo samochodów, wiec o co chodzi? – pytaja zwolennicy nowego skrzyzowania. – Bedzie za to latwiej i bezpieczniej.
– Przy dwóch pasach ruchu nie bedzie bezpieczniej, a wrecz przeciwnie – spieraja sie przeciwnicy przebudowy skrzyzowania.
Niewatpliwie nowe skrzyzowanie poprawi komunikacje w tej czesci miasta, ale komfort mieszkania w pobliskim bloku pogorszy sie. Wlasciciele mieszkan sa zbulwersowani.
– Tak czy siak, ten blok zawsze stal przy skrzyzowaniu – mówia urzednicy. – To konsekwencja takiego wyboru. Nigdy nie bedzie tu tak, jak na obrzezach miasta, z dala od glównych ulic.
Mieszkancy bloku chca walczyc tylko o jedno: o przesuniecie przystanku autobusowego troszeczke dalej od ich okien. Rozmawiali juz z radnymi z komisji gospodarki komunalnej, którzy przeslali do prezydenta Siedlec wniosek o przesuniecie kontrowersyjnego przystanku tak, by nie przeszkadzal on w codziennym zyciu mieszkanców bloku. Jesli wladze miasta nie przychyla sie do tego wniosku, mieszkancy na co dzien beda skazani na halas, a z dzielnicy zniknie 30 miejsc parkingowych.
Mysle ze zdecydowana wiekszosc spoleczenstwa miasta popiera ta przebudowe. Nie ma co ukrywac iz skrzyzowanie to w swojej dotychczasowej formie bylo niezwykle korkogenne tak jak skrzyzowanie Pilsudskiego z Wojskowa. Tak wiec bardzo dobrze ze w naszym miesc
ooooo
ojojoj
dupa,dupa i jeszcze raz dupa
ddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd