REKLAMA
15.3 C
Siedlce
Reklama

Jest nerwowo

Barbara Konopacka
Po jedenastu dniach pracy w Urzedzie Miasta w Laskarzewie skarbnik
Barbara Konopacka zrezygnowala z pelnionej funkcji.
Jako jeden z powodów tej decyzji podala brak pieniedzy w miejskiej kasie.
– Zrezygnowalam bo czulam, ze w Urzedzie Miasta w Laskarzewie jestem po prostu niepotrzebna. Nikt mnie nie chcial sluchac w sprawach finansowych, a przeciez do obslugi finansów miasta zostalam w koncu zatrudniona – mówi Barbara Konopacka, byla skarbnik UM w Laskarzewie, odwolana podczas ostatniej sesji Rady Miasta. – Nie chce nikogo oceniac, nie chce bawic sie w polityke. Nie kieruje mna zlosc ani inne niskie pobudki. Podczas sesji chcialam wytlumaczyc radnym i mieszkancom zgromadzonym na sali, dlaczego zlozylam rezygnacje. Niestety nie dano mi takiej szansy.
Czekalam na moment, kiedy radni podejma uchwale o odwolaniu, ale nikt mnie nawet wtedy nie poprosil na sale. Odwolano mnie bez mojej obecnosci. – Pani skarbnik zrezygnowala po jedenastu dniach urzedowania – ripostuje Waldemar Larkiewicz, burmistrz Laskarzewa. – W rezygnacji napisala tylko, ze nie chce juz byc skarbnikiem, bo w kasie jest za malo pieniedzy by, jej zdaniem, miasto moglo funkcjonowac. Gdy po odwolaniu chcielismy wreczyc jej kwiaty, nie chciala ich przyjac.
Barbara Konopacka zostala powolana na stanowisko skarbnika UM w Laskarzewie 16 lipca 2004 roku, rezygnacje z tej funkcji zlozyla 27 lipca, a odwolano ja na ostatniej sesji. Sytuacja podczas obrad byla napieta i troche niejasna. Odwolanie pani skarbnik mialo nastapic o godzinie 14. 00. Tej uchwale sprzeciwil sie jednak przewodniczacy Komisji Finansowo-Budzetowej, Lukasz Laskowski. – Nie chcialem, by odwolywano pania skarbnik – mówi radny Laskowski. – Prosilem, by zostala jeszcze kilka miesiecy tak, by mogla przygotowac nam budzet na przyszly rok. Nikt nie chcial mnie jednak sluchac, wiec po prostu wyszedlem z sali.
I wtedy sytuacja stala sie patowa. Gdy L. Laskowski opuscil sale, okazalo sie, ze nie ma quorum, czyli wystarczajacej liczby radnych, by uchwalic jakakolwiek uchwale (w laskarzewskiej radzie zasiada 15 radnych, a na sali zostalo tylko siedmiu). Obrady przerwano wiec do godziny 18.00. Wtedy na sali pojawil sie nieobecny do tej pory radny Fryderyk Glowacki i uchwala zostala podjeta przy szesciu glosach „za” odwolaniem pani skarbnik, jednym przeciw i jednym wstrzymujacym sie (przewodniczacy RM Tomasz Józwicki).
– Radni opozycji bardzo nas zaskoczyli, bo doprowadzili do tego, ze na sali nie bylo quorum i mysleli, ze my tej uchwaly nie podejmiemy – mówi burmistrz W. Larkiewicz.
Kilka dni po tym wydarzeniu z funkcji przewodniczacego Komisji Finansowo-Budzetowej zrezygnowal Lukasz Laskowski. – Zrezygnowalem dlatego, ze odwolano pania Konopacka – mówi L. Laskowski. – Widzialem w niej wartosciowa osobe i dobra ksiegowa, która dbala o sprawy finansowe miasta. Pani skarbnik nie bala sie mówic prawdy i mysle, ze dlatego nie spodobala sie wladzom naszego miasta. To, co teraz dzieje sie w Urzedzie, bardzo mi sie nie podoba. Nie podoba mi sie po prostu polityka finansowa wladz miasta. Staramy sie oszczedzac na wszystkim, a potem okazuje sie, ze czesc pieniedzy jest wydawana calkiem niepotrzebnie. Rosnie dlug wewnetrzny miasta, a Laskarzew jest juz na progu swoich mozliwosci finansowych. Nie czulem sie równiez potrzebny jako przewodniczacy komisji, bo wiekszosc decyzji i tak zapada poza komisja.
Podobne zdanie ma równiez sama Barbara Konopacka. – Stan finansów miasta znajduje sie w poczatkowej fazie przyspieszania na równi pochylej. W bardzo krótkim okresie przewiduje rosnaca lawine roszczen i nacisków ze strony wierzycieli. I nie sadze, by bez dalszych kredytów dalo sie cokolwiek zrobic – mówi byla pani skarbnik.
– Budzet w granicach 8-9 milionów zlotych przy wydatkach ok. 1 milion rocznie na utrzymanie administracji nie jest wydolny. Nie mozna przy tej ilosci pieniedzy spelnic podstawowych zadan ciazacych na gminie, nie mówiac o inwestycjach. Infrastruktura techniczna, która kiedys zostala zbudowana, drenuje finanse miasta w dniu dzisiejszym, a zgodnie ze sztuka, winna juz byc splacona, gdyz obecnie trzeba ja modernizowac. Czekaja miasto inwestycje zwiazane z dokonczeniem kanalizacji, z wybudowaniem szeregu dróg i jakiejs sensownej hali sportowej. Mysle, ze nalezaloby w koncu pomyslec o tym, by polaczyc miasto i gmine Laskarzew w jeden organizm samorzadowy. Daloby to spore oszczednosci. Juz teraz zawiazuje sie komitet inicjatywny, który ma na celu informowanie mieszkanców o takiej mozliwosci.
– Niech radni opozycji lepiej nie mówia o zlej sytuacji finansowej miasta – konczy rozmowe burmistrz W. Larkiewicz. – Mieli wladze wtedy, gdy burmistrzem byl pan Trzaskowski, a teraz miasto musi splacac dlugi, które powstaly w tamtym okresie, m.in. prawie 400 tysiecy zlotych za zalegle skladki ZUS-owskie nauczycieli. Gdzie wtedy wszyscy byli?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Poważny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim (aktualizacja)

Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki z Siedlec

Są wyniki sekcji zwłok zmarłej 3-latki. Przypomnijmy: chodzi o...

Miał prawie 4 promile alkoholu

Pijany kierował samochodem, który uderzył w słup. 22 września o...

Na Zalewie Karczunek trwają poszukiwania mężczyzny (aktualizacja)

W Kałuszynie na Zalewie Karczunek strażacy poszukują mężczyzny, który...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje