Będący w czasie wolnym od służby policjanci z Garwolina i Warszawy zwrócili uwagę na szaleńczą jazdę kierującego samochodem marki Volvo. Mężczyzna jadąc ścieżką dla rowerów, wyminął z prawej strony pojazd, którym podróżowali funkcjonariusze i ignorując czerwone światło, przejechał przez skrzyżowanie.
– Funkcjonariusze po zmianie sygnału świetlnego na zielony, pojechali za kierowcą. Kiedy ten stanął autem na jednym z parkingów, policjanci podeszli do mężczyzny i wyczuli od niego alkohol. Wezwany na miejsce patrol potwierdził, że 19-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego jest nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,3 promila alkoholu – relacjonuje mł. asp. Małgorzata Pychner, oficer prasowy KPP w Garwolinie. – Funkcjonariusze w rozmowie z innymi świadkami tego zdarzenia ustalili, że mężczyzna popełnił więcej wykroczeń. Swoją szaleńczą jazdę rozpoczął na rondzie im. Żołnierzy Wyklętych, po którym jechał pod prąd, a następnie udał się w kierunku centrum miasta. W tym czasie jechał po chodniku i nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulicy Kościuszki z DK76, przejeżdżając na czerwonym świetle.
Nastolatkowi grożą dwa lata więzienia.
Czyżby
Czyżby garwoliniaki chcieli przebić sokolowiaków i lulków?
Krytyczne uwagi
Po co takie wzmianki o myleniu rzeczywistości z grą komputerową? Przecież winny tutaj był alkohol, który dodał pewności siebie. Mylenie rzeczywistości z grą jest mitem. U zdrowych ludzi takie cos nie występuje. A u schizofreników może występować bez względu na to czy grają w gry czy nie.