21 listopada w supermarkecie w Mińsku Mazowieckim 40-letni mieszkaniec miasta ukradł alkohol o wartości ponad 30 zł. Złodzieja zatrzymał pracownik ochrony, a potem przekazał policji. Mężczyzna został ukarany mandatem 500 zł. Butelkę odzyskano, wróciła na sklepową półkę. Tego samego dnia trunki podobnej wartości ukradli w Sulejówku 39- i 45-latek. Obaj panowie także nie uniknęli kontaktu z ochroną i policją oraz mandatów.
Tak samo jak mieszkaniec Białej Podlaskiej, który również 21 listopada ukradł w markecie w Mrozach alkohol za prawie 60 zł. Kiedy wybiegł ze sklepu, wezwano patrol, który go zatrzymał. (BS)
Nie wierzę
Szokujący artykuł! Takie zbrodnie w naszym kraju? W głowie się nie mieści!