I miejsce Wojciech Borkowski (SP im. Jana Pawła II w Zbuczynie)– kapliczka w pniu drzewa między miejscowościami Wólka Kamienna i Kwasy
II miejsce Wisława Rękawek – kapliczka w Ługach Wielkich
III miejsce Anastazja Celińska (NSP w Izdebkach Kosnach) – kapliczka w Starym Krzesku
Laureaci wchodzą do II (wojewódzkiego) etapu konkursu.
Komisja wyróżniła i zakwalifikowała do publikacji „Tajemnice mazowieckich kapliczek i krzyży przydrożnych” prace:
Jakub Perka – krzyż w Ługach Wielkich
Andrzej Wróbel – kapliczka w Dziewulach
Tomasz Kędzierski – krzyż w Borkach Kosach
Wiktoria Radzikowska – krzyż w Rzążewie
Aleksandra Sobiczewska – kapliczka przy drodze do Ostój
Klaudia Kozak – krzyż w Rzążewie
Kacper Ostapowiecz – krzyż w Krzesku Majątek
Gabriela Sprzączak – kapliczka w Tarczach
Wieczór swoją grą uświetnił Mirosław.
Projekt na terenie gminy Zbuczyn koordynowała Jolanta Szcząchor oraz wójt gminy Zbuczyn Hubert Pasiak.
W książce zawartych jest 50 historii powstania kapliczek i krzyży przydrożnych z terenu Mazowsza, w szczególności z gminy Zbuczyn, Sadowne, Mrozy, a także gminy Czosnów w powiecie nowodworskim oraz Warszawy. Informacje o historiach powstania kapliczek autorka uzyskała z prac konkursowych w konkursie historyczno-literackim pod tym samym tytułem. Konkursy zostały zorganizowane przez Stowarzyszenie Edukacyjne Ziemi Węgrowskiej oraz włodarzy w/w gmin.
Jak opowiada Zofia Paczóska niniejsze opracowanie powstało dzięki zaangażowaniu wielu osób, które odpowiedziały na konkurs i dotarły do historii ich najbliższej kapliczki, czy krzyża, a następnie opisały tę historię i złożyły jako pracę konkursową. Źródłem informacji dla autorów prac były przekazy osób, które budowały kapliczki (np. Wiesław Zienkiewicz – najmłodszy obrońca powstańczej Warszawy, który pokazał w terenie i w formie wspomnień opowiedział kilka historii warszawskich krzyży i kapliczek), przekazy rodzinne (dotyczy w szczególności osób, które od pokoleń szczególnie dbają o swoją rodzinną lub wiejską kapliczkę, odnawiają, dekorują, stawiają świece), przekazy najstarszych 80-, 90-letnich osób w miejscowościach, z którymi jeszcze udało się porozmawiać i dopytać o szczegóły historii. Autorzy prac weryfikowali zdobyte informacje u lokalnych historyków, czasem uzupełniali swoje historie o wiadomości dostępne w internecie, czy w wydanych już, lokalnych publikacjach. Prace konkursowe posłużyły Autorce do opracowania 50 historii mazowieckich kapliczek i krzyży.
– Opisane historie kapliczek ubogaciły zdjęcia fotografów: Agnieszki Król i Tomasza Pawlicy, a także specjalnie namalowane przez znakomitego malarza – regionalistę Mirosława Greluka obrazy, które weszły do książki jako ilustracje. Pewnej duchowości dodały specjalnie napisane wiersze poetki z terenu powiatu siedleckiego – Marii Woźniak. Artyści ci uchwycili i zatrzymali w kadrze, na płótnie i w słowie tak charakterystyczny mazowiecki krajobraz kulturowy z jego małymi budowlami sakralnymi – mówi Zofia Paczóska.
Od niedzieli 4 grudnia Zofia Paczóska rozpoczyna cykl spotkań autorskich promujących książkę połączonych z wystawą fotograficzną Agi Król oraz Tomasza Pawlicy – zdjęcia z książki oraz wystawą malarską Mirosława Greluka – obrazy z książki: 4 grudnia Warszawa, 5 grudnia Zbuczyn, 7 grudnia Czosnów, 9 grudnia Sadowne, 11 grudnia Mrozy. Wstęp na spotkania jest wolny. Podczas spotkań wręczane będą laureatom gminnych konkursów nagrody i dyplomy. Stowarzyszenie Edukacyjne Ziemi Węgrowskiej ogłasza też drugi etap konkursu na najciekawszą historię kapliczki, czy krzyża przydrożnego. O jego wynikach zadecydują czytelnicy, którzy wybiorą spośród 15 historii (laureatów gminnych konkursów) tę najciekawszą. Konkurs ogłoszony jest na Feceboockowym profilu Zofii Paczóskiej i trwa do 9 grudnia. Zwycięzcą zostanie osoba, której historia dostanie najwięcej lajków. Liczą się lajki pod historiami na profilu Zofii Paczóskiej. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody: plecak, namiot i rower, które zostaną wręczone na ostatnim z cyklu spotkaniu autorskim – 11 grudnia w Mrozach. Zachęcamy do czytania i lajkowania.
pozdrawiam
Panią Reginkę z Sulimowa
Trochę jest inna historia kapliczki w konarze drzew w Kwasach.
Tam poprostu byla ptasia dziupla. I figurkę Matki Boskiej postawił tam jeden z mieszkancow pobliskiego drzewa. A zniszczyło drzewo uderzenie pioruna. Na zdjęciu z lat 70 jest jeszcze pusto w dziupli