REKLAMA
23.8 C
Siedlce
Reklama

Czas relaksu

Niebywałe! Oto po niespełna dwu godzinach jazdy siedzę w kawiarnianym ogródku nałęczowskiego Pałacu Małachowskich. Ocieniony parasolem, to spoglądam na staw zdrojowy zraszany przez fontanny, to na ławeczkę z udatnie odlanym z brązu posągiem Bolesława Prusa, piewcy Nałęczowa, to obmyślam, jak wypełnić ostatnią powinność wobec redakcji – napisanie felietonu.

W Nałęczowie nie zakochałem się od pierwszego pobytu, ale też odwiedzenie go głęboko zapadło mi w pamięć. O ukochaniu tego miasteczka przesądziły dwa nakładające się obrazy, pozornie sprzeczne, ale tylko pozornie. Pierwszy – urokliwy, rozrzucony na dużej przestrzeni kompleks zdrojowy, który zaczęto tworzyć w drugiej połowie XIX w. Drugi, to – jak by to ująć… – obraz senno-przaśnego miasteczka, które mojemu pokoleniu przypomni Siedlce z przełomu epok Gomułki i Gierka. Kto pamięta ten czas, wie, o czym mówię, kto nie pamięta, niech popyta rodziców albo przyjedzie do Nałęczowa.
Jednak kiedy się tu jest któryś raz (jak ja), atmosfera i widoki początkowo budzące „zmięszane” uczucia, nagle stają się bliskie, ciepłe, pożądane. Ba, irytuje, że coś w tym widoku się zmieniło. Bo Nałęczów przyciąga nastrojem; szczególnie uczulonych na tzw. kurorty. A Nałęczów (kurort przecie!) tym się wyróżnia, że ma duszę. Ma to „coś”, czego nie da się opisać w folderach okrągłymi reklamowymi formułkami. Jeśli ma się nieco wiedzy o tym regionie i dość wyobraźni, można doznać nie byle jakich odlotów intelektualnych… Wszak przybywały tu i tworzyły tuzy polskiej kultury: Prus, Żeromski, Sienkiewicz czy Andriolli. I wiele po nich zostało…
Poza tym Nałęczów jest wolny od zgiełku deptaków Sopotu, Zakopanego czy Karpacza. Tu jest spokojnie, a nawet z lekka dystyngowanie. Brak rejwachu zawsze spieszącego i często aroganckiego tłumu, przewalającego się z krańca na kraniec miasta. Tu się przechadza (nie chodzi, a właśnie przechadza się) rozmawiając unisono, by nie zmącić spokoju innym, niespiesznie sączy się wody zdrojowe czy mrożoną kawę. Tu się dużo czyta, dyskutuje mając w tle melodie znane jedynie najstarszym akordeonistom. I ten styl, i te melodie pasują do tego miejsca jak do żadnego innego. One są tu u siebie…
Ale też jest i nowocześnie, bo gdy skończę pisać ten tekst, kliknę w „Wyślij” i moment później znajdzie się on w Siedlcach, a ja, wolny od obowiązków, dalej będę sączył mrożoną kawę pogryzając szarlotką. Zaraz pójdę na przedobiedni spacer, a wieczorem (to najlepsza pora) koniecznie przejść się ku Dolinie Słowiczej, nasłuchać się do przesytu, na cały rok, chóralnych treli słowików kryjących się pośród kiści cudnie pachnących bzów.
Ciepło, miło. Taaak; czas relaksu… „Wyślij”…
Boxer

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zmarł Artur Kozłowski

20 września 2024 r. zmarł Artur Kozłowski właściciel i...

Nie żyje 3-letnia dziewczynka, matkę aresztowano

W nocy z 1 na 2 sierpnia do jednego...

Śmiertelny wypadek w gminie Suchożebry (AKTUALIZACJA)

1 lutego w miejscowości Sosna-Korabie około 20-letni mężczyzna kierujący samochodem bmw wypadł z drogi i wpadł na częściowo zadrzewioną łąkę.

Siedlce: Szalony pościg za kierowcą BMW. Staranował dwa radiowozy i ranił policjanta

Minionej nocy na ulicach Siedlec i okolicznych miejscowości odbywał...

Społem PSS w Siedlcach buduje bloki…

Wielu siedlczan zastanawia się, co powstanie w miejscu budynków handlowych i przystanku dla busów przy ul. Sienkiewicza, nieopodal ronda św. Andrzeja Boboli. Już wiemy! Inwestor PSS Społem planuje wybudować w tym miejscu budynek mieszkalno-usługowy.

Wypadek w Stojadłach! Droga nieprzejezdna!

Na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Stojadła doszło...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje