– 19 stycznia, w prawosławne święto Chrztu Pańskiego, które w Ukrainie jest w sposób szczególny obchodzone, wybrzmią najpiękniejsze polskie i ukraińskie kolędy w wykonaniu dzieci i młodzieży z siedleckich przedszkoli oraz szkół podstawowych i średnich – informuje Anastasia Kucherenko, Ukrainka, która znalazła schronienie przed wojną w Siedlcach i w SP nr 6 pracuje jako pomocnik nauczyciela do adaptacji dzieci ukraińskich.
– Podczas koncertu usłyszymy polskie kolędy i pastorałki oraz ich ukraińskie odpowiedniki. Muzyka łączy ludzi, pokolenia, religie. A wszystko po to, aby jeszcze mocniej wołać o pokój na Ukrainie, o pokój na świecie! – mówi pani Anastasia. – Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych.
Wydarzenie odbędzie sie w sali sportowej SP 6 (ul. Sienkiewicza 49). Rozpocznie się o godz. 10. Jego organizacja została wsparta przez Fundację Leny Grochowskiej i Stowarzyszenie Wspólnota Arche. W trakcie imprezy prowadzona będzie zbiórka na zakup wózka inwalidzkiego dla znajdujacej się w bardzo trudnej sytuacji dziewczyny- Anny Bystryki.
– Ma 18 lat. Przybyła tutaj z miasta Czarnomorska, w związku z wojną. Na Ukrainie szkołę ukończyła ze złotym medalem, a w Polsce wstąpiła na Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach. Od urodzenia zmaga się z rozszczepem kręgosłupa. Ponadto ma trzeciego stopnia skoliozę, zwichnięcia stawów biodrowych, koślawość stopy i niedowład kończyn dolnych. Od dzieciństwa przeszła 11 operacji. Wymaga stałego leczenia i rehabilitacji – opowiada pani Anastasia. – Ania bardzo marzy o przyczepieniu elektrycznym do wózka, aby była bardziej mobilna, odciążała ręce i chroniła stale towarzyszącą jej matkę przed przeciążeniem.
Wierzymy, że dzięki Waszej hojności, uda się uzbierać brakującą do zakupu sprzętu kwotę. Chodzi o 7,5 tys. złotych.
(…)
Syndrom gotującej się żaby polega na tym, że warunki, w których jesteśmy, stopniowo zmieniają się na coraz gorsze, a my się do nich przyzwyczajamy. Aż do momentu, kiedy może się okazać, że jesteśmy już tak zmęczeni ich znoszeniem, że nie mamy nawet zasobów, by się z nich wyrwać. Zdarza się to w pracy, związkach czy relacjach z innymi. Powiedzieć “dość”” należy zawsze wtedy, kiedy czujemy, że stajemy się gorsi w wyniku jakiejś sytuacji i nie mamy pomysłu, jak moglibyśmy to zmienić.”
Czego jeszcze nie wymyśla
Polskie koledy beda ukraincy spiewac.
Kiedy wreszcie koniec
Tego szaleństwa?
Polska
Quo vadis Polsko ?
Cudowna inicjatywa
To nie tylko śpiewanie kolęd, kolejny n-nty koncert, ale też i przesłanie.
Niech dzieci śpiewają i proszą o pokój! Wszyscy błagajmy o pokój!
???
Ciekawe jakby nas Niemcy zaatakowały ??
Kto by nas przyjął i komu byśmy śpiewali ???
Podejrzewam, że nikomu !!!
Tak
Pomagasz U… Jesteś git. Przestajesz to jesteś blać. Przekonacie się jak ja na własnej skórze. Czemu nie śpiewali w Wigilię ? Bo to Polskie Święto. Czemu teraz my mamy się ukr…nocizować. ? Bo tak ! Taki los zgotowali nam ludzie których dotąd popierałem.
oby
nie kalina