Rowerzysta stracił równowagę i przewrócił się na jezdnię przed jadącym drogą samochodem. Kierujący autem wezwał policję.
– Na miejsce skierowany został patrol policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego. Okazało się, że rowerzystą był 33-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu. O jego losie będzie decydował sąd – informuje st.sierż. Aleksandra Borowska z KPP w Sokołowie Podlaskim.
4 promile?
A 4,5 to chyba dawka śmiertelna?
Alkoholik:
Jestem alkoholikiem. Co mogę dodać. Myślał że rowerem nie stwarza zagrożenia. Stwarza. Dla osób na niego uważających czy nieuwazajacych członków ruchu stwarza zagrożenie. Tyle że jakby poruszał się pieszo, bokiem drogi, też by stwarzał zagrożenie. Alkohol jest row iez groźny np dla mieszkańców bloku w którym mieszka alkoholik… Gaz, woda, itd. to nie takie proste. Proste jest jedno: piłeś, staraj się nie przemieszczać o własnym rozumie, nogach.
To już ładny wynik wykręcił
Zawodowiec. Amator by rady nie dał.
Mnie ciekawi, czy jak się przewrócił, to czy wstał, czy jednak już grawitacja zwyciężyła?
Na gazie autem!
Wiem z doświadczenia,że po pijaku łatwiej prowadzić auto niż rower.
dobre
,,O jego losie będzie decydował sąd””;0″