Podopieczni trenera Mateusza Grabdy nie ugrali choćby seta, choć trzeba przyznać, że z partii na partię prezentowali się coraz lepiej. KPS pierwszą odsłonę przegrał do 20, w drugiej zdobył od dwa oczka więcej. Natomiast w trzeciej bliski był przechylenia wygranej na swoją korzyść, ale ostatecznie siedlczanie ulegli na przewagi 27:29.
MKS Będzin – KPS Siedlce 3:0 (25:20, 25:22, 29:27).
W ligowej tabeli KPS zajmuje dziesiąta lokatę.
Nie ma tego …
Innym razem – Pędzim na Będzin!