Wydarzenie w formule on-line odbędzie się 15 marca w godzinach 10.30-14.30.
Nadmierna produkcja śmieci to wyzwanie ekologiczne, gospodarcze, społeczne i polityczne. W Polsce mierzą się z nim głównie gminy, które odpowiadają za organizowanie lokalnych systemów gospodarki odpadami. Prawo powoduje, że ich wysiłki koncentrują się bardziej na gospodarowaniu już wytworzonymi odpadami niż na ograniczaniu ich produkcji.
Powodzenie w minimalizowaniu problemów ze śmieciami zależy jednak nie tylko od samorządów, ale w dużej mierze także od mieszkanek i mieszkańców. Żeby gospodarka odpadami była sprawna, potrzeba zaangażowania całych społeczności lokalnych, w tym także organizacji pozarządowych.
– Zapraszamy Państwa na konferencję internetową pod hasłem zero waste – mniej odpadów. Podczas wydarzenia zaprezentujemy różne perspektywy na gospodarkę odpadami w gminach, przykłady współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi na rzecz upowszechniania idei zero waste i ograniczania ilości odpadów komunalnych oraz polskie i międzynarodowe inicjatywy obywatelskie wspierające gminy w ograniczaniu ilości odpadów – mówi Michał Helwak z Federacji Polskich Banków Żywności.
– Zaprezentujemy na niej także ponad 40 dobrych praktyk w ograniczaniu ilości odpadów komunalnych w duchu zero waste i poprawianiu jakości selektywnej zbiórki odpadów realizowanych przez polskie samorządy i organizacje pozarządowe.
W celu otrzymania merytorycznych materiałów pokonferencyjnych (nawet w przypadku braku możliwości wzięcia udziału w wydarzeniu na żywo) wymagana jest rejestracja.
Szczegóły wydarzenia i formularz rejestracji znajdują się na stronie internetowej:
70% AMERYKANÓW CIERPI NA OTYŁOŚĆ, A PÓŁ ŚWIATA NIE MA CO DO GARA WŁOŻYĆ
Polacy nie martwcie się, doganiamy amerykanów (czyt. JuEsEj) mam na myśli, bo Meksyk wcale nie jest lepszy gdzie Coca-Cola jest tańsza niż zwykła woda.
Co to za żywność w dzisiejszych czasach? – Ketchup, z pół szklanki cukru, kupisz nawet CHRZAN – cukier, wszędzie cukier, nawet w pieczywach, ale one mają to do siebie, że nie muszą pokazywać składu. A jeżeli ktoś w ogóle kupuje CUKIER taki 1 KG i tam afera była, że cukier zdrożał, to ja nie wiem śmiać się czy płakać.
Cukier #1 – światowy narkotyk, uzależniający jak kokaina, powoduje wyrzut insuliny, gdzie chce się ciągle jeść, daje to błędny sygnał do mózgu, już nie wspomnę skąd się biorą choroby o nazwie CUKRZYCA.
Kolejna sprawa, to jest coś takiego jak w MARKETACH DZIAŁY ZE – ZDROWĄ ŻYWNOŚCIĄ, EKO, BIO czy tam cokolwiek… To teraz zadajmy sobie proste pytanie – JAKA ŻYWNOŚĆ W SKLEPIE JEST POZOSTAŁA? – SYF.
A konsumpcja to konsumpcja, co roku musi być nowy model auta wyprodukowany, iphona, czy czegokolwiek itd. Bo fabryki muszą produkować, tak samo z żywnością i Panie co zrobisz?
Ograniczysz produkcję fabryk gdzie jest tam walka z konkurencją i każdy chce taniej, lepiej, ale jak ograniczysz produkcję to co wtedy? – BRAK PRACY = BIEDA.
Ja z chęcią bym brał, nawet kupował żywność PO TERMINIE WAŻNOŚCI, bo sklepy mają jedynie te przed datą końcową, a po dacie zgodnie z wymogami sanepidu trzeba wyrzucić, a ja właśnie bym takie produkty z chęcią przyjmował.
Daty przydatności żywności są tylko “sztuczne””, na siłę, produkty tak naprawdę mają o wiele większą datę do spożycia, może poza takimi produktami jak warzywa, mięso czy tam nabiał. “