Oddzielić ziarno od TVN-u
Przed świtem obudził nas deszcz. Prawdę mówiąc, to mieliśmy spędzić tę noc w ruinach zamku w Olsztynie. Ktoś był tam, opowiadał, że fantastyczne miejsce. Ale nie dotarliśmy. Apel Jasnogórski skończył się późno. Zrobiło się ciemno, a zamek o kilkanaście kilometrów. Kto by tam go szukał po nocy. Położyliśmy się spać wśród zielska na jakiejś zapuszczonej posesji.
Mieliśmy po kilkanaście lat i w ogóle żyliśmy jak Pan Bóg przykazał. Jak ptaki niebieskie, co ani żną, ani sieją, ani nie zbierają do spichlerzy… No, bez przesady. Aż tak biblijnie nie było; domowe kanapki mieliśmy. I o ile pamiętam, herbatę w termosie.
Jan Paweł II przyjechał – druga papieska pielgrzymka do ojczyzny – i Częstochowa pełna była po brzegi. Lisy miały norki, ptaki – gniazda, papież – apartamenty u paulinów. A my nocleg pod gwiazdami czerwca w zdziczałym ogrodzie. Po co się gnieździć gdzieś kątem na klatce schodowej? Wieczorem to wydawało się niegłupie. Gdyby nie ten nieustępliwy kapuśniaczek nad ranem….
Zajrzeliśmy do kilku kamienic. Ani skrawka wolnego. Naród leżał pokotem. Każdy korytarz, każdy podest – wszystko zajęte. Przycupnęliśmy na schodach i przedrzemaliśmy do rana. Ktoś otworzył drzwi, wyprasował nasiąkniętą koszulę, poratował kubkiem gorącej herbaty. A potem znowu pod mury.
Był czerwiec – niech sprawdzę – dokładnie 18 i 19 czerwca 1983 roku. Miesiąc wcześniej milicjanci zakatowali naszego rówieśnika Grzegorza, za kilka miesięcy miała zacząć się walka o krzyże w Miętnem. Rok później esbecy zakatują ks. Jerzego. Nieciekawe czasy.
Ale byliśmy pod murami Jasnej Góry, pod bokiem papieża, więc byliśmy wolni. Władza wcale nie chciała, byśmy się tam zebrali. Ale nie mogła temu przeszkodzić. I za to Jana Pawła II szczerze nienawidziła. Ale nawet tego nie mogła mu powiedzieć. Nienawidziła go więc jeszcze bardziej. Niektórych do dzisiaj trzęsie, więc nie zmarnują żadnej okazji. Pamiętają, tacy pamiętliwi.
Też pamiętam, co nam, mówił wtedy, jeszcze przed deszczem: „Czuwam, to znaczy: czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska”. I jeszcze to na koniec: „Wiem o waszej trudnej młodości, o poczuciu krzywdy i poniżenia, o jakże często odczuwanym braku perspektyw na przyszłość – może o pokusach ucieczki w jakiś inny świat”.
Rzadko wspominam tamten licealny wypad do Częstochowy. Ale akurat trafiła się okazja. Trochę na przekór. „W zgiełkliwym pomieszaniu życia” przypominam sobie, skąd jestem, kim jestem. Co i komu jestem winien.
DARIUSZ KUZIAK
Dlaczego poznanie prawdy ma obrazić ?
Od razu łatwo poznać kogoś kto nie oglądał reportażu i nie zapoznał się z dotychczasowymi opracowaniami nt. Wojtyły.
Nigdzie w tych reportażach nikt nikogo nie wzywa do burzenia pomników i zmieniania nazw ulic.
Nigdzie i nikt nie kwestionuje ważnej roli jp2 w przemianach historycznych w Polsce.
Przeciwnie to znaczenie jest podkreślone.
Z reportażu nie dowiadujemy się w zasadzie niczego nowego o jp2 czego nie dało się już znaleźć i przeczytać po roku 2000.
Nawet sprzyjający kościołowi historycy i publicyści katoliccy już wcześniej pytani czy jp2 znał i wiedział o nadużyciach kościoła odpowiadali: – tak wiedział.
I co z tego ?
Przecież do fakt znany już przynajmniej od około 20 lat powszechnie.
Gdyby sam kościół udostępnił swe archiwa pewnie tym samym najszybciej przeciąłby wszelkie spekulacje na ten temat.
Ale z jakiegoś powodu tego nie chce zrobić.
Ale trzeba oddać redaktorowi celność uwagi że gdyby nie było w Polsce niezależnych, wolnych mediów to za tych rządów z pewnością nikt o tym by się nie dowiedział.
Bo cenzura by to zamknęła.
Czyli instytucja którą redaktor pamięta ostatnio z okresu przywołanej swej młodości.
I rozumiem że nie marzy mu się kolejny zamordyzm i cenzura ?
już dawno TVP zrównało się z TVN-em, słowem: propaganda antypolska i tu i tam
a na “dziennikarzy””, “”polityków”” i “”lekarzy”” czeka program CELA + i NORYMBERGA 2.0″
Wszystko się zmieniło.
Należy stanąć w prawdzie i o jednej rzeczy nie zapominać. Za komuny to naród był z kościołem, kościoły były wypełnione ludźmi. Kościół wtedy był z narodem. A obecnie ? Kościół jest ramie w ramię z pisiorami a do kościołów chodzi coraz mniej ludzi. Jest ramię w ramię z pazernymi kłamcami dla których nepotyzm to chleb powszedni, a na dodatek rozdającymi (dla swoich oczywiście) wspólne dobro. Jaka puenta ? Obecnie kościół nie jest z narodem a przede wszystkim panicznie boi się przeszłości skrywając pedofilię i inne gwałty.
Genialny tekst, ale tylko dla tych co to przeżyli
Genialny tekst, ale tylko dla tych co to przeżyli. I mieli odwagę w sobie i siłę. Dziś czasem bezsilni gdyż zmordowani życiem i ciągłym pobłażaniem oszustom, kłamcom i zdrajcom.
też tam wtedy byłem
ale deszcz?
Bardziej pamiętam wiatr.
To wiał Duch Święty i zmieniał oblicze ziemi
Tej ziemi…
Papież bronił nas wtedy, my brońmy go dzisiaj
Bardzo dziękuję
Autorowi za ten felieton.
Jestem wierząca ale tak fanatycznych odczuc to nie mialam
Bylam na jednej mszy kiedy byl w Siedlcach i tyle. O jakich odczuciach wolnosci pisze redaktor to ja nie wiem bo ja czulam sie zawsze wolna i nikt mi tej wolnosci nie ograniczal. A tez bylam mloda. A co do ukrywania pedofili przez papieża to dobrze ,ze swiat sie o tym dowiedzial bo dla niego wazniejsza była polityka niż czlowiek szczególnie “dziecko”””
JP2
Musicie być mocni bracia i siostry… Musicie być mocni tą mocą która daje wiara
Panie redaktorze taka JP przyniósł wolność
Że wlasnie dziś w Poznaniu okupant świętuje swój tryumf. Jedni spakowali swoje ‘zabawki” i grzecznie wyprowadzili się na wschod a teraz przybyl okupant z zachodu i pewnie juz zostanie. A myslalam,ze moja kochana ojczyzna bedzie wolna.”
Atak TVN na Jana Pawła II to nie przypadek
Jak widzę boicie się komentarza o tym że założyciela TVN Mariusza Waltera polecał komunistycznemu ministrowi Kiszczakowi osobiście Jerzy Urban.
Nie lękajcie się, przecież o tym nawet w Wikipedii można przeczytać.
Walter miał zajmować się propagandą oraz prowadzeniem “przemyślanej, zręcznej i stałej kampanii na rzecz zmiany obrazu SB, MO i ZOMO w społeczeństwie i inicjowanie akcji tych służb dla ocieplenia ich wizerunku””. Taka jest prawda.”
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II sam się obroni !!!
Nie potrzebuje ON – fałszywych ,,obrońców ,, ani ,,faryzeuszy ,, -( uczonych w piśmie ) aby zaświadczali w jego sprawie .
Nie było zamiarem w programie ranić uczucia religijne milionów POLAKÓW , ani tym bardziej obrzucać błotem obraz Jana Pawła II. Wystarczyło poznać osoby biorące udział w programie ,,BIELMO ,, nie było tam żadnego S Bka , byli tam kapłani , redaktorzy katoliccy . Już jest powszechnie wiadomo że nie da się wybielić obrazu KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO w całości – była IRLANDIA , legiony Chrystusa czy dziewicza KANADA z odebranymi dziećmi miejscowym od tysiącleci nie mówiąc o epoce niewolnictwa czy kolonializmu – to wszystko już było wiadome za JP II i za to papież pielgrzym musiał i chciał przepraszać . O wielu skandalach nie wiedział również w POLSCE – była zmowa milczenia -tematy tabu . Prawdopodobnie wielu tych skandali by nie było bo jak mówią ,,najciemniej pod latarnią ,, ile wtedy było powołań ? niemal tyle co poborowych w okręgu wojskowym . Sita seminariów tego ,, kąkola ,, nie odsiały – i tak się zaczął panoszyć w uprawach pana ,aż po dzień dzisiejszy . To oni rzucają prawdziwie złe światło na KOŚCIÓŁ nie reportaż TVN . Tu w TYGODNIKU SIEDLECKIM też można było przeczytać o pseudo duchownych i ich różnych skłonnościach od mamony po dewiacje. Moje lata młodości to lata wyboru i pontyfikatu JANA PAWŁA II , byłem w wielu miejscach jego pielgrzymek i w WADOWICACH ,, GDZIE WSZYSTKO SIĘ ZACZĘŁO ,, w jego muzeum . Jego obrazu nie zmąci mi żaden reportaż – szybciej fałszywy obrońca faryzeusz(wilk w baraniej skórze) czy przysłowiowy faryzeusz ( niby uczony w piśmie ).
Panie Redaktorze
Każdy ma swoje wspomnienia , każdy inne i to jest oczywista oczywistość (jak powiedziałby klasyk -wielki prezes J.K) Moje wspomnienia z czerwca 1983 dotyczą raczej bardziej przyziemnych spraw, bo przytłaczały mnie wtedy troski życia codziennego o zapewnienie bytu córkom (w miarę radosnego dzieciństwa) Papież wtedy był owszem dla wszystkich Polaków wielką nadzieją na zmiany , na otwarcie na świat, na zerwanie żelaznej kurtyny. Tak się stało i nikomu nie trzeba tego tłumaczyć, że to zasługa papieża Jana Pawła II Czy uważa Pan , że zamykanie ust wolnym mediom, to nie jest powrót do tego co już było Ja pamiętam ze swojej młodości słuchanie radia RWE i radia Luksemburg , bo byliśmy spragnieni informacji z wolnego świata Znam to z autopsji Nie wracajmy do jedynej słusznej partii, bo to już było
O oj oj co się tu wyprawiało..
Szanowni możecie już przestać obszczekiwać Świętego Jana Pawła II. Odtrąbiono totalny odwrót. Nawet Wyborcza się połapała i zaczyna doceniać papieża. Wyszło że opozycja na tym temacie traci. Jak napisał redaktor Kuziak ludzie sobie przypomnieli ile oni sami i Polska zawdzięczają JP2
Siedleczanko szanowna…
A kto tu zamyka usta wolnym mediom? Na pewno nie zamyka się ich tvn-owi który kłamał po wielokroć na przykład w sprawie katastrofy smoleńskiej. To właśnie TVN chcę zamknąć usta wolnym mediom i zastraszyć inne media i ludzi pozwami do sądu. A jak chcesz wiedzieć jacy ludzie tam pracują to sięgnij po “Resortowe dzieci”” tom “”Media””. “
oj tam
życie nie jest pomieszane tylko kościół w nim za dużo miesza
do Matki, co czuła się wolna w PRL
“ja czulam sie zawsze wolna i nikt mi tej wolnosci nie ograniczal”” ???? Taaak, nie ograniczał wolności zwłaszcza w sprawach codziennych, o których Matka pisze. Na przykład w kupowaniu ograniczonych ilości i produktów na kartki. Można było za kartkę na papierosy kupić wódkę. I to był wybór wolnościowy. A jak nie było pasty do zębów to była przecież sól i soda. To też wybór wolnościowy. Tak samo z kupieniem materiału na spódniczkę: mogłaś uszyć sobie z męskich chusteczek do nosa, bo były ładne i duże w sprzedaży (ja to zrobiłam) albo mogłaś odnieść do skupu makulaturę i kupić materiał z metra. Czy to nie jest wybór wolnościowy?
Nie tędy droga
TVN wolne media? Dobry żart!!! Nie pierwszy raz atakują Kościół i ludzi wierzących, ale atakowanie papieża Jana Pawła II to zwykła podłość i dno dna tym bardziej, że materiał sfabrykowany przez komunistycznych agentów. Dziennikarzy powinny obowiązywać standardy, ale w TVN widać ich nie ma.