Do sytuacji doszło 19 marca w niedzielę, około godziny 18 w Chruszczewce. Policję zawiadomił inny kierowca, którego zaniepokoił tor jazdy samochodu kierowanego przez kobietę. Na interwencję udali się funkcjonariusze Posterunku Policji w Kosowie Lackim.
– Na miejscu wskazano im 57-letnią mieszkankę powiatu sokołowskiego, która kierowała samochodem, a następnie wjechała do rowu. Kobieta była w znacznym upojeniu alkoholowym, do tego stopnia, że policjanci nie byli w stanie poddać jej badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. W związku z tym od kobiety pobrano krew do dalszych badań – informuje st. sierż. Aleksandra Borowska, oficer prasowy KPP w Sokołowie Podlaskim.
W wypadku na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak pijani kierowcy nadal stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie oraz innych. Pamiętajmy, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, wysokie kary finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Szczerze???
W dzisiejszych czasach ludzie żyja prawie wirtualnie do ludzi i przy ludziach na pokaz,iida z całymi rodzinami do kościoła za rączkę,chodzą pyszni ,modlą się pod figura a wiecie co?Tacy to najgorsi,bo w domu mają zadymę,….się nawzajem,wyciągają ręce i myślą że ktoś spojrzy i powie cóż za kochająca się rodzina.Kiedys jeden ksiądz powiedział że ci modlą się pod figura co mają diabła za skórą i to jest prawda.Dlaczego zawsze są opisani faceci bo wyciągają łapy,pijaki bo to facet ot kobiety też nie są świete ,też piją,wyciągają łapy tylko mąż nigdy się nie przyzna że ma psycholke w domu,jak mu każa tak on chodzi i udaje że wszystko jest ok…manipulacja i nic więcej ale karma wraca,czas zrobi swoje..
no proszę, która to już na gazie? oczywiście chłopa by zamknęli ale pijana królewna po baloniku do domciu
no bo przecież kobiety jeżdżą tak ostrożnie, bezpiecznie…