Ok. godz. 19, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy doszło do wypadku w Stoku Lackim, podobne zdarzenie miało miejsce na DK nr 63 w Mościbrodach.
Na zakręcie za stawami Faworytka kierujący bmw, z nieznanych przyczyn, wypadł z drogi i dachował. Kierowca o własnych siłach wydostał się z pojazdu. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Był trzeźwy.
Na drodze w kierunku Łukowa panują utrudnienia w ruchu .
Łoł!!!
To nie dachowanie. To nie udany drift!!! Ot i cała przyczyna. ***
Haha!
BMW i nieznane przyczyny dachowania ;-)))
Dowcip opowiedział się sam !
Jaki on brzydki od dołu , fuj
Albo zadbaj o siebie i się konserwuj, albo staraj się tak jeździć aby cię nikt z tej strony nie musiał oglądać
***
Młody w tylnonapedowce po deszczu. No co mogło pójść nie tak? (:
Ooooo
Katalizator do wycięcia
Heh
Zakręt nie dostosował przyczepności do łysych opon BMW. Można się rozejść.
nie wiem co wy macie do marki samochodów?
to nie BMW jest przyczyną tylko człowiek za kierownicą, w drugim artykule audi dachowało i co? i jakoś nikt nie napisał że to AUDI.
BMW to samochód jak każdy inny, co innego kierowcy nie umiejący jeździć żadnym samochodem, marka nie ma tu nie ma znaczenia, tylko kierowca – jak nie umie jeździć to samochodem każdej marki będzie miał wypadek, a że BMW jest dużo w tym kraju to jest dużo ich wypadków…
W Polsce są dwie marki samochodów
1. BMW
2. Samochód osobowy
Magiel
Kupię maglownicę widoczną na zdjęciu
Do tygodnika….
Czy ludzie jeżdżący BMW to jakiś gorszy sort?? W artykule dachowa ie w stoku lackim “kierujący autem osobowym”” a w tym artykule “”kierujący bmw””, sami napędza ie hejt. Wiemy jakie warunki panowały deszcz, ślisko, trzeba zdjąć nogę z gazu, i jak widać nie tylko kierowcy bmw muszą ta nogę z gazu zdjąć. “
I znów pisanie bzdur.
To nie kierujący bmw wypadł z drogi, tylko kierowany przez niego samochód. Po drugie, jeśli nikt nie odniósł obrażeń, a w incydencie nie uczestniczy inny pojazd, kiedy można by mówić o kolizji, to nie jest wypadek, a zdarzenie drogowe.
do wielbiciel twórczości “dziennikarskiej” TS
Warto czytać ze zrozumieniem zanim się skomentuje.
Ooo
Co wy gadacie jechałem za tą BMW nie przekroczyły 90km, koło tylnie nagle zaczęło mu latać jak głupie!!!a jeszcze ten samochód z naprzeciwka
Sami eksperci w komentarzach piszą “BMW i młody kierowca”
a wystarczy spojrzeć na zdjęcia i widać gołym okiem, że prawe tylne koło mu prawie odpadło podczas jazdy i na zdjęciu widać że jest krzywe.
ale łatwo wystawiać durne wyroki…