Znamy już następcę Mateusza Grabdy na stanowisku trenera pierwszoligowego PSG KPS Siedlce.
Szkoleniowca, który po czterech latach pracy w KPS zdecydował się na odejście, zastąpił Witold Chwastyniak, czyli postać dobrze znana w Siedlcach. Witold Chwastyniak był w przeszłości zarówno graczem KPS, jak i jego trenerem. Siedleccy siatkarze pod jego wodzą cieszyli się z brązowego medalu w sezonie 2016-17.
– O odejściu Mateusza wiedzieliśmy na kilka kolejek przed końcem rozgrywek. Wtedy też rozpoczęliśmy poszukiwania jego następcy. Wybór padł na Witolda Chwastyniaka, gdyż to sprawdzony w naszym mieście fachowiec, który w ostatnich latach z powodzeniem prowadził Avię Świdnik. Jestem spokojny o ten wybór, większy znak zapytania stawiałbym przy składzie, jakim w przyszłym sezonie przyjdzie mierzyć nam się w ligowej stawce – mówi prezes KPS Bartłomiej Kurkus. – Zmiany kadrowe są duże. Z ubiegłego sezonu pozostało jedynie trzech zawodników i to nie z pierwszej szóstki, a szerokiego składu. Poszukiwania nowych graczy nie były łatwe, ze względu na ograniczony budżet i duże oczekiwania finansowe. W tej chwili dopinamy ostatnie transfery. Wakat mamy jeszcze jedynie na 2-3 pozycjach.
Czy prezes jest dobrej myśli, jeśli chodzi o przyszły sezon w wykonaniu KPS?
– Jestem życiowym optymistą, ale w tej chwili nie potrafię stwierdzić czy będziemy ligowym średniakiem, czy uda się powalczyć o coś więcej. Wiele też będzie zależało od systemu rozgrywek, nad którego formą trwają w tej chwili ożywione dyskusje.
Moze
Panie Bartoszua może pan”na naukę nigdy nie jest za późno „ pańskie słowa .