– Złożyliśmy do rządowego programu ochrony zabytków wniosek na 3,5 mln zł na dworek w Grodzisku – informuje wójt gminy Sabnie, Ireneusz Piotr Wyszyński.
Co trzeba zrobić w dworku w Grodzisku?
Właściwie wszystko: – Wymiana dachu, podwaliny, ściany, stolarka drzwiowa i okienna… – wylicza wójt Ireneusz Piotr Wyszyński. – Są to rzeczy drogie, bo dworek jest zabytkiem, pozostaje pod opieką konserwatora. Chcemy zadbać o to miejsce. Dworek jest ważny dla nas ze względów historycznych. Zwłaszcza że jest to dworek drewniany.
Czy jest już znana konkretne przeznaczenie dworku? Może dom kultury, biblioteka albo muzeum? – dopytuję.
– Na razie nie. Potrzebne jest miejsce, gdzie możemy urządzać spotkania, zaprosić także gości z zewnątrz – mówi Ireneusz Piotr Wyszyński. – To dla nas duża sprawa – zapewnia.
Wniosek o 3,5 mln zł na dworek w Grodzisku nie jest jedynym zgłoszonym do rządowego programu ochrony zabytków.
– Mamy także dwa wnioski dotyczące kościołów: w Zembrowie – na 800 tys. zł oraz w Niecieczy – na 2,5 mln zł – informuje wójt Ireneusz Piotr Wyszyński. Jak mówi, wnioski zostały złożone w konsultacji z proboszczami. Uwzględniają taki zakres prac, jaki zgłosiły parafie.
Na terenie gminy Sabnie najstarszym i najcenniejszym zabytkiem wydaje się XVIII-wieczna cerkiew, obecnie kościół pw. Trójcy Świętej, znajdujący się tam, gdzie dworek – w Grodzisku.
– Jeżeli chodzi o Grodzisk, ksiądz nie chciał składać wniosku. Chyba dlatego, że odchodzi już na emeryturę. Kościół jest w bardzo dobrym stanie. Przez wiele lat był na bieżąco remontowany. Probszcz nie widział więc takiej potrzeby – wyjaśnia wójt.
Kościół w Niecieczy jest, w porównaniu z tym w Grodzisku, właściwie nowy. Ma zaledwie siedemdziesiąt lat. Wybudowano go w latach 50., gdy spłonął poprzedni, drewniany kościół. Bardzo długa jest natomiast historia niecieckiej parafii, powstała ona bowiem w 1457 r.
Parafia w Zembrowie jest niemal równie stara. Została erygowana w 1486 r. Obecny neogotycki kościół zbudowano na początku XX wieku.
Ale…
Po co w TO ładować podatników pieniądze – Sprzedać za przystępną cenę i niech ktoś TO odnawia.
??
Czas i tak prędzej czy później wszystko zabierze. Wiem, że przykro jest patrzec jak część jakiejś historii znika na naszych oczach ale to jest nieuniknione, nikt tego nie zatrzyma. Uważam, że ładownie publicznych ogromnych pieniędzy w takie inwestycje jest niepotrzebne tym bardziej w czasie kryzysu.
Mniejsze zło
Jeśli rząd nie przyzna dotacji na remont zabytków to i tak i tak te pieniądze roztrwoni i guzik będziemy mieli w regionie.
Nie weźmiemy my, wezmą inni
Spadkobiercy
Można było oddać p. Żółkowskim, dawnym właścicielom. Starali się o to, bo zabrano im po wojnie z pogwałceniem nawet dekretu Bieruta.
Czyj jest dworek?
Nalezałoby najpierw zadac pytanie czy dworek w Grodzisku jest gminny czy nalezy do kola lowieckiego. Jesli to drugie to nqlezaloby to od nich wykupic. Te pijane durnie nie maja swiadomosci historycznej i architektonicznej (przez lata dworek z frontu zaslanialy gigalodowki na zwierzeta). Chce uratowania dworku, ale nie w taki sposob, ze my tym (….) odnowimy dworek, a oni sobie beda przyjezdzac i robic pijacie biesiady, a lokalna ludnosc nawet wstepu za plot nie bedzie miala