Trzeci rok z rzedu czynione sa starania o to, by przeniesc podleglosc Sadu Rejonowego w Lukowie z obszaru dzialania lubelskiego Sadu Okregowego w obszar Sadu Okregowego w Siedlcach. Mimo wysilków wszystkich trzech parlamentarzystów Ziemi Lukowskiej i dzialaczy samorzadowych, którzy wystepowali w tej sprawie do trzech kolejnych ministrów sprawiedliwosci, postulaty na rzecz zwiekszenia dostepnosci sadu dla obywateli pozostaja bez odpowiedzi.
W czasie dzialan prowadzonych na rzecz korekty granic sasiadujacych ze soba obszarów sadowych zmienilo sie juz trzech ministrów: Barbara Piwnik, Grzegorz Kurczuk i Andrzej Kalwas. Posel Wiktor Osik (SLD) nie tylko wystepowal na pismie do wszystkich wymienionych, ale rozmawial w tej sprawie osobiscie z B. Piwnik i G. Kurczukiem. Takze bezskutecznie.
Niedawno W. Osik wystapil z interpelacja do ministra A. Kalwasa. Ponadto zwrócil sie o pomoc do marszalka Sejmu Józefa Oleksego, argumentujac, ze postulowane rozwiazanie jest korzystne, zarówno dla lukowian, jak i dla mieszkanców Siedlec.
Aby dokonac korekty granic obszarów sadowych, trzeba zmienic rozporzadzenie ministra sprawiedliwosci. Obecny stan podyktowany jest dostosowaniem obszaru dzialania sadów okregowych do podzialu administracyjnego panstwa na nowe województwa. Ale, jak wskazywal w swych pisemnych wystapieniach posel W. Osik, od tej reguly sa wyjatki, bo nie wszedzie sady okregowe dzialaja na terenie jednego województwa. – Odstepstwa te podyktowane sa racjonalnymi argumentami. Najczesciej to duza róznica odleglosci pomiedzy sadem okregowym w swoim województwie a w województwie sasiednim. Z odlegloscia wiaza sie wieksze koszty dotarcia do sadu nie tylko dla obywateli, ale tez ponoszone przez administracje sadów rejonowych, prokuratur i policji, które musza placic chociazby za transportowanie aresztantów czy wyjazdy sluzbowe na rozprawy. Z identyczna sytuacja mamy do czynienia w Lukowie – stwierdzil posel. – Z Lukowa do Siedlec jest 28, a do Lublina 100 km.
Sad Okregowy w Lublinie jest tez bardziej obciazony rozstrzyganiem spraw niz Sad Okregowy w Siedlcach. Ludzie miesiacami oczekuja, az w Lublinie zapadnie wyrok, a na rozpoczecie rozprawy w Wydziale Pracy SO w Lublinie oczekiwac trzeba nawet rok. Zdaniem posla W. Osika oraz samorzadowców z Lukowa, nie ma zadnych racjonalnych przeslanek do tego, by wniosku nie przyjac i nie zmienic ministerialnego rozporzadzenia. Pozytywna opinie w sprawie wlaczenia Sadu Rejonowego w Lukowie w obszar wlasciwosci Sadu Okregowego w Siedlcach ma tez zdaniem wnioskodawców policja i prokuratura.
Czy decyzje kolejnego ministra sprawiedliwosci beda korzystniejsze dla lukowian? Z niecierpliwoscia oczekujemy jego odpowiedzi na poselska interpelacje.