Jeździ motocyklem, śmiga na nartach i na desce snowboardowej. Jest także propagatorem uprawiania windsurfingu na siedleckim zalewie. Mowa o Wojtku Jezuicie, organiście w kościele św. Józefa w Siedlcach.
Choć windsurfing kojarzy się głównie z dużymi akwenami, to – jak przekonuje pan Wojtek – nasz zalew również doskonale nadaje się do łapania wiatru w żagle!
-To bardzo uniwersalny sport, który można uprawiać praktycznie wszędzie. Siedlecki zalew jest do tego wręcz idealny, szczególnie dla początkujących. Z każdego miejsca na wodzie jest blisko do brzegu. Osoby niewprawione mogą więc bez obaw oddać się zabawie. Warunki wietrzne też są sprzyjające. Uczciwie polecam rozpoczęcie przygody z windsurfingiem – zachęca uśmiechnięty organista.
W naszym mieście jest całkiem pokaźne grono windsurferów, to już około 40 osób.
Pionierami tego sportu w Siedlcach byli Michał Powałka i Carlo Kaliniak. Początkowo ich podglądałem, później pomogli mi kupić odpowiedni sprzęt. Jak się wciągnąłem, a to naprawdę nie było trudne, sam zacząłem namawiać innych – wspomina pan Wojtek.
CHORZY NA WIATR
Na Facebooku istnieje grupa „Windsurfing Siedlce”. To za jej pomocą siedleccy windsurferzy skrzykują się na wspólne wypady nad zalew.
Im nas więcej, tym lepiej się pływa! Mówimy o sobie, że jesteśmy chorzy na wiatr, gdyż windsurfing wiąże się z nieustannym sprawdzaniem prognozy pogody. Jak tylko zapowiadają się sprzyjające warunki, zaraz wyskakuje kilkadziesiąt wiadomości, że widzimy się na wodzie.
Pan Wojtek nie ukrywa, że windsurferzy nad zalewem spotykają się z dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców.
Cały tekst dostępny jest w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 28.
Nie znalazłem grupy na fb, chyba jest tajna. A zapewniam, że spoza grupy jest jeszcze co najmniej 40 windsurferów którzy też chętnie by popływali.
Wow, super wiedzieć, że w naszym mieście można rozwijać pasje wodne! Rewelacja! Wiatrów życzę 🙂
Niech się wezmą w końcu za oczyszczenie zalewu. Spuścić te ścieki, oczyścić i nalać czystej wody. Ma być conajmniej jak w Okunince. Tam wielkie jezioro a czyste.
Który prezydent obieca że oczyści zalew ten wygra wybory!