[j]gfx/gazeta/dachowanie.jpg[/j]
13 stycznia okolo godziny 21.00 na ulicy Rynkowej w Siedlcach szalenczo pedzacy samochód Renault Thalia nieopodal sklepu Biedronka potracil kobiete, a kilkadziesiat metrów dalej zaczal koziolkowac, by
w efekcie wyladowac na dachu. Ze zmiazdzonego samochodu, jeszcze przed przybyciem pogotowia, strazy i policji, wydostal sie kierowca i, nie baczac na doznane obrazenia, uciekl. Mezczyzna tym byl prawdopodobnie zlodziej, gdyz wspomniany pojazd zostal skradziony poprzedniej nocy na ulicy Swirskiego. Auto pod oslona nocy bylo najprawdopodobniej wyprowadzane do jakiejs dziupli. Policja stara sie ustalic, kto byl kierowca i dlatego prosi swiadków zdarzenia o informacje i kontakt pod numerami telefonów: 643-26-75 w godz. 8-16.00 oraz 997 przez cala dobe.
:/
jaka kobieta?? ja nie widzialem tam zadnej kobiety.Facet po prostu za szybko w zakret wchodzil i go zarzucilo. Odbil sie od kraweznika i dachowal.Tyle. Policja nawet z psami nie mogla znalezc sprawcy