Dom Pomocy Spolecznej w Ryzkach nie spelnia najnowszych standardów, jakie powinny spelniac tego typu placówki. Jak to mozliwe, skoro niedawno prowadzono
w Ryzkach rozbudowe, wyposazono placówke w nowoczesne urzadzenia i zapewniono podopiecznym komfortowe warunki bytowe?
Rzecz idzie o kuchnie i liczbe zatrudnionych pracowników. Kuchnia jest za mala, a jej wyposazenie przestarzale. W stosunku do liczby pensjonariuszy, w DPS w Ryzkach pracuje zbyt malo kadr pedagogiczno-opiekunczych i rehabilitantów. Do 2006 roku DPS musi zrobic wszystko, aby spelniac nalozone
w przepisach standardy. W przeciwnym razie placówka nie bedzie mogla korzystac z doplat budzetowych na utrzymanie podopiecznych.
Po rozbudowie DPS w Ryzkach przybylo pensjonariuszy i istniejaca od lat kuchnia nie tylko, nie spelniala norm, ale musiala pracowac na najwyzszych obrotach, by zapewnic wszystkim posilki. Starostwu, które jest jednostka nadrzedna nad DPS, najlatwiej poszlo z remontem i rozbudowa zaplecza kuchennego. Na ten cel wladze powiatu uzyskaly dotacje z Kontraktu wojewódzkiego w kwocie 253 tys. zl. Z kasy powiatowej dolozono do 300 tys. zl. Pod koniec grudnia odnowione pomieszczenia kuchenne zostaly oddane do uzytku. – Na nowe wyposazenie trzeba bedzie jeszcze poczekac, ale z pewnoscia je kupimy – zapewnil starosta Janusz Koziol. – Trudniejsza sprawa jest z personelem. Nie przyjmujemy nowych pracowników, bo liczymy, ze w 2005 r. zmianie ulegnie ustawa o opiece spolecznej, zmienia sie normy i nie bedziemy musieli powiekszac zatrudnienia fachowców do opieki nad pensjonariuszami w Ryzkach.
Starosta zwrócil uwage, ze z roku na rok rosna koszty utrzymania osób przebywajacych w DPS-ach, a z budzetu panstwa na pensjonariuszy otrzymuje sie coraz mniej. W 1998 r. miesiecznie na osobe bylo to 1.900 zl, w 1999 r. – 1.600 zl, a w 2004 r. – juz tylko 1.300 zl.
Zdaniem starosty, jeszcze gorzej jest w DPS w Lukowie przy ul. Broniewskiego. – Tam normy nie sa spelniane pod jakimkolwiek wzgledem. Nie stac nas jednak na rozpoczecie inwestycji za okolo 17 mln zl. Nie mozna tez na cele spoleczno–socjalne wykorzystywac unijnych funduszy strukturalnych. Bedziemy poszukiwali jakiegos rozwiazania. Jest kilka koncepcji, np. zmiana charakteru osrodka z opiekunczego na leczniczo-opiekunczy, wówczas sa szanse na pieniadze z Unii, ale jeszcze za wczesnie mówic o szczególach – zakonczyl J. Koziol.
Wokól domów pomocy spolecznej w powiecie lukowskim w ostatnim czasie bylo sporo zamieszania. Najpierw na sesji Rady Powiatu radny Józef Juchnikowski zarzucal Zarzadowi Powiatu bezczynnosc w sprawie modernizacji DPS przy ul. Broniewskiego, a konkretnie to, ze samorzad powiatowy nie stara sie pozyskac na ten cel pieniedzy z UE. Pózniej ten sam radny postawil zarzuty staroscie i dyrekcji DPS w Ryzkach, ze czesc pieniedzy z Kontraktu wojewódzkiego, zamiast na remont kuchni, przeznaczono na odnowienie biur. Okazalo sie jednak, ze zarzut jest bezpodstawny.
