Nadzieja na przelom

Prezes Prawa i Sprawiedliwosci, Jaroslaw Kaczynski pracowicie spedzil w Siedlcach sobote, 22 stycznia. W Urzedzie Miasta spotkal sie z wladzami Siedlec i dziennikarzami, wystapil w telewizji
kablowej i w radiu, odwiedzil Muzeum Diecezjalne, spotkal sie z czlonkami PiS. Najgoretszym punktem wizyty bylo spotkanie z mieszkancami w zatloczonej sali Miejskiego Osrodka Kultury.
W swicie prezesa znalezli sie m.in.: przewodniczacy PiS na Mazowszu, posel Marek Suski, posel Marian Pilka (jedyny parlamentarzysta tej partii wybrany w siedleckim okregu wyborczym), a takze wicemarszalek sejmiku mazowieckiego Arkadiusz Czartoryski i radny wojewódzki Krzysztof Tchórzewski.
W Siedlcach to jest dobrze…
Poprzednio Jaroslaw Kaczynski byl w Siedlcach 7 lat temu jako prezes Porozumienia Centrum. Wladze miasta chwalil za osiagniecia, których dowodem sa dobre miejsca w samorzadowych rankingach. Skad sukcesy? – W Siedlcach od 14 lat rzadzi prawica, a nigdy nie rzadzila tu lewica – tlumaczyl Jaroslaw Kaczynski. – Po prostu prawica rzadzi lepiej, choc równiez ma swoje mankamenty i popelnia bledy. Gdybysmy na poczatku lat 90. zdolali doprowadzic do sytuacji, w której lewica postkomunistyczna nie moglaby utrzymywac wladzy ani na szczeblu kraju, ani w samorzadzie, Polska wygladalaby znacznie lepiej – stwierdzil prezes PiS.
Zrzucic ciezar z pleców
Sa jednak nadzieje na zmiane. – W Polsce jest dzis szansa na wielki przelom. Kiedys jako Porozumienie Centrum dazylismy do takiego przelomu. Wtedy jednak takiej szansy nie bylo. Przegralismy… Dzisiaj jest szansa na to, ze po nadchodzacych wyborach Polska zmieni sie radykalnie, ze stary uklad zostanie rozbity – mówil Jaroslaw Kaczynski.
Zdaniem prezesa PiS, przyczyna obecnych afer w Polsce jest fakt, iz przemiany na poczatku lat 90. nie byly dosc radykalne, nie przeprowadzono dekomunizacji ani lustracji. W tym równiez, wedlug Jaroslawa Kaczynskiego, nalezy upatrywac przyczyn zbyt wolnego wzrostu gospodarczego kraju. Polska ugina sie pod ciezarem dawnych ukladów. – Aby sie rozwijac, musimy zrzucic z pleców ten ciezar – mówil Jaroslaw Kaczynski na spotkaniu w Sali Bialej. – Nie w imie przeszlosci, ale w imie przyszlosci – tlumaczyl.
Czy uciagna?
Prawo i Sprawiedliwosc, przygotowujac sie do rzadzenia Polska wspólnie z Platforma Obywatelska, opracowuje program kompleksowej przemiany kraju, obejmujacy wszystkie sluzby i dziedziny zycia – od sluzb specjalnych, policji i wymiaru sprawiedliwosci przez oswiate, finanse po polityke. W realizacji tego programu liczy na wspólprace z PO. Prezes Jaroslaw Kaczynski nie wyklucza konfliktów z przyszlym koalicjantem w sprawach gospodarczych i socjalnych. – Nie wierzmy, ze wszystko da sie zalatwic prawami rynku – mówil. PiS chcialby wiekszego zaangazowania panstwa w rozwiazywaniu problemów ubogich rodzin, polityki mieszkaniowej itp.
Prawo i Sprawiedliwosc opowiada sie za ujawnieniem listy agentów PRL-owskich sluzb specjalnych. Jaroslaw Kaczynski apelowal jednak, aby czynic to z rozwaga, uwzgledniajac okolicznosci. Zdaniem szefa PiS, nie mozna na równi traktowac kogos, kto majac 18 lat podpisal zobowiazanie, ale pózniej odmówil wspólpracy z UB lub SB i przez cale zycie zachowywal sie bardzo przyzwoicie, a kims, kto przez kilkadziesiat lat regularnie donosil na znajomych i przyjaciól.
Czy w pomyslach dotyczacych lustracji i dekomunizacji Prawo i Sprawiedliwosc moze liczyc na poparcie Platformy Obywatelskiej? – Chcialbym to wiedziec… – zastanawial sie na konferencji prasowej Jaroslaw Kaczynski. – W PO jest trójka: Rokita, Gilowska, Tusk. Oni ciagna bardzo ciezki wóz. Jest pytanie: czy uciagna? Tego nie wiem… – skomentowal sytuacje w konkurencyjnej partii.
Marzenie: trzy mandaty
Lidera PiS pytano równiez, na jaki wynik liczy jego partia w nadchodzacych wyborach. – Teraz dostajemy 15 procent i od 3 miesiecy poprawiamy nasza pozycje. 20 procent poparcia uznalbym za wynik przyzwoity, bo byloby to dwa razy wiecej niz w poprzednich wyborach. Przegladalem sondaze, z których wynika, ze w okregu siedleckim mozemy wziac nawet trzy mandaty. Do tego koledzy nalezy dazyc – pouczyl podwladnych prezes Jaroslaw Kaczynski.