REKLAMA
22.5 C
Siedlce
Reklama

Cenny zlom

Czy mozna wygrac z PZU spór o odszkodowanie? Mozna, szczególnie gdy ma sie racje. Kosztuje to nieco nerwów i czasu. Potrzeba równiez minimum wiedzy prawnoadministracyjnej.
Stefan S. z Lukowa owe przymioty posiadal, totez, jak twierdzi, nie popuscil PZU, gdy ten, uznajac stuprocentowe uszkodzenie samochodu, wyplacil tylko 70 proc. wartosci pojazdu.
Na swiatlach w Warszawie
Pod koniec maja 2004 r. Stefan S. wybral sie do stolicy. Kiedy wracal, na jednym ze skrzyzowan na przedmiesciach Warszawy, na jego czerwonego Fiata Uno najechalo ciezarowe Volvo. Sprawca wypadku byl kierowca ciezarówki. Tlumaczyl policjantom, ze nie przewidzial, iz Fiat Uno zatrzyma sie przed sygnalizatorami i nie bedzie próbowal pokonac skrzyzowania przed zmiana swiatel. Sprawca nie uchylal sie od odpowiedzialnosci. Nim ruszyl w dalsza droge, zaplacil mandat i podal numer polisy ubezpieczeniowej.
Wycena
Stefan S. od lat korzystal z uslug PZU. Na swojego Fiata wykupil oprócz polisy OC takze ubezpieczenie AC. Po zderzeniu w Warszawie odszkodowanie mialo byc wyplacone z polisy ubezpieczeniowej sprawcy wypadku.
– Specjalisci z PZU wycenili wartosc mojego samochodu przed wypadkiem na 11.400 zl. W ramach odszkodowania, mialem otrzymac róznice miedzy ta kwota a wartoscia wraku. Stwierdzono, ze nalezy mi sie tylko 70 proc. kwoty odszkodowania, czyli 7.800 zl – mówi Stefan S.
Ustalono, ze po wypadku uszkodzenia samochodu sa tak duze, iz nie warto go juz naprawiac. Z wraku mozna jednak odzyskac jakies czesci, które da sie spieniezyc. No i takie dzialania mial podjac Stefan S., by dostac brakujace 30 proc. odszkodowania. – Postepowanie PZU bardzo mnie zaskoczylo. Zgodzilem sie jednak z logicznym rozumowaniem
i dalem ogloszenie do prasy o tym, ze sprzedam Fiata po wypadku. Zglosilo sie kilka osób. Ceny, jakie proponowaly, nie zadowalaly mnie, i co gorsza, dramatycznie odbiegaly od kwoty, która PZU uznal za realna wartosc zlomu z mojego garazu.
W PZU stwierdzono, ze za wrak powinienem uzyskac 3.600 zl. Tymczasem zainteresowani nie chcieli zaplacic wiecej niz 1.500 zl. Gdy trafil sie kupiec i zaproponowal 2.200 zl – nie zastanawialem sie i samochód sprzedalem. W stosunku do wyliczen PZU stracilem jednak 1.400 zl – wyjasnia poszkodowany.
Komputer zawiódl… do sadu
Klient swe zastrzezenia zglosil w lukowskim oddziale PZU. – Pan sie nie zgadza? No to prosze napisac zazalenie do Inspektoratu PZU w Radzyniu Podlaskim – uslyszal Stefan S. od pracownika. Postapil zgodnie z rada. W czerwcu 2004 r. pismo przez niego podpisane trafilo na biurko Zbigniewa Korniluka, kierownika Zespolu Likwidacji Szkód Inspektoratu PZU w Radzyniu Podlaskim. Na odpowiedz Stefan S. cierpliwie czekal przez miesiac. Nie usatysfakcjonowala go jednak, bo urzednicy, jego zdaniem, „chowali sie za maszyna”. Zamiast wyjasnic przyczyny postepowania PZU, zaslaniali sie komputerowymi wyliczeniami.
Stefan S. odwolal sie od tej decyzji do Oddzialu Okregowego PZU w Lublinie, ale na pismo z sierpnia, we wrzesniu Wieslaw Chrusciel, zastepca dyrektora ds. Likwidacji Szkód, wystukal na komputerze tylko piec zdan. Upartego klienta poinformowano, ze nie ma podstaw do podwazania wczesniejszych decyzji.
20 wrzesnia Stefan S. skierowal przeciwko PZU pozew do sadu. Na pierwszej rozprawie sedzia nawolywal do zawarcia ugody. Byly wlasciciel Fiata Uno zgodzil sie zawrzec ugode z PZU pod warunkiem, ze firma doplaci brakujaca róznice do pelnej kwoty odszkodowania, czyli 1.400 zl. Sad na taka propozycje przystal. Wystepujacy w imieniu PZU pelnomocnik poprosil o czas na podjecie decyzji.
– Przed uplywem wyznaczonego terminu wyplacono mi te sume. Tym samym, w moim odczuciu, PZU przyznal sie do popelnienia bledu i próby dzialania na niekorzysc klienta. Po pólrocznej szarpaninie przyznano mi racje. Wykazalem dobra wole i zrezygnowalem z karnych odsetek – powiedzial nam na koniec Stefan S. z Lukowa.
Nie pokazal dokumentów
Dlaczego doszlo do sadowego sporu, a sprawy nie zalatwiono wczesniej oszczedzajac czas i nerwy? Czy rzeczywiscie PZU chcial wykorzystac klienta nie wyplacajac mu czesci naleznego ubezpieczenia? W jaki sposób w ogóle PZU wyliczyl, ze rozbity samochód uda sie na rynku zbyc za 3.600 zl? O wyjasnienie tych watpliwosci poprosilem dyrektora ds. Likwidacji Szkód Oddzialu Okregowego PZU w Lublinie, W. Chrusciela.
– Nie posiadamy wlasnych rzeczoznawców oceniajacych stan techniczny pojazdów. Przy wycenie korzystamy z wyników prac ekspertów zewnetrznych. Taki system stosuje wiekszosc firm ubezpieczeniowych – stwierdzil W. Chrusciel odsylajac po szczególy do rzecznika prasowego PZU.
– Do ustalenia wartosci pojazdów naszych klientów, a takze wartosci pozostalosci po zaistnialej szkodzie, wykorzystywane sa notowania cen rynkowych publikowanych przez firme INFO-EKSPERT, profesjonalnie zajmujaca sie monitorowaniem handlu pojazdów w Polsce. W wycenie uwzglednia sie indywidualne cechy pojazdu. Wartosc pozostalosci po szkodzie szacuje sie równiez w oparciu o system wyceny INFO-EKSPERT. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego PZU twardo bronil swego stanowiska, a przed sadem zawarl ugode, spelniajac zadania klienta wysuwane od poczatku sporu, nalezy przytoczyc okolicznosc, ze poszkodowany w procesie likwidacji szkody nie przedkladal zadnych dowodów, iz nie moze zbyc pozostalosci za kwote ustalona przez PZU. Dopiero przed sadem pokazal stosowne dokumenty i wobec takiego obrotu sprawy PZU postanowil zawrzec ugode i dokonac doplaty – stwierdzil Michal Witkowski z Zespolu Relacji z Mediami PZU SA w Warszawie.

2 KOMENTARZE
  1. pzu
    Jest to kolejny przyklad jak /”panstwowa firma”/próbowala zrobic w balona swojego klienta.Ludzie opanujcie sie,jak dlugo jeszcze bedziecie nosic swoje ciezko zarobione pieniadze do ubezpieczyciela który sprzedaje sie sam za swoje pieniadze Eureko?Na polsk

  2. mam podobna sytuacje
    sprawca rozbil 7 samochodów w tym mój zeczoznawca zgóry zapewnil ze niebedzie mnie satysfakcjonowac ilosc wyplaconych pieniedzy, ze czesci beda liczone jako stare , uzywane i bez podatku wat, mój samochud stal miedzy dwoma innymi zgnietligo a on mówi ze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Porażenie prądem podczas wycinki gałęzi

13 sierpnia ok. godz. 12 w Sulejówku na ul....

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Pijana 23-latka dachowała skodą

Kilka dni temu w Przygodach (gmina Suchożebry) doszło do...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje