Dlaczego przedstawiciele szwajcarskiej firmy Stadler chca sie spotykac z wladzami miasta w tajemnicy? Siedleccy radni byli oburzeni okolicznosciami tajemniczego spotkania.
– Dlaczego nie poinformowano nas o spotkaniu z firma Stadler? – zapytal prezydenta Miroslawa Symanowicza radny Krzysztof Denisiuk. – Chyba wszyscy radni, a nie tylko niektórzy, powinni o takim spotkaniu wiedziec.
Okazalo sie bowiem, ze jedynym radnym obecnym na spotkaniu ze szwajcarami byl Leszek Szymanski. Prezydent Miroslaw Symanowicz stwierdzil, ze spotkanie bylo poufne.
– Strona szwajcarska prosila, abysmy spotkali sie bez rozglosu i naglasniania tego w mediach. Radny Leszek Szymanski istotnie uczestniczyl w spotkaniu. Przyszedl z dyrektorem delegatury Urzedu Marszalkowskiego – powiedzial Miroslaw Symanowicz.
Przewodniczacy Rady Miasta, Wojciech Kudelski nie kryl dezaprobaty.
– Wyszlo niezrecznie. Tym bardziej, ze bylismy przeciez na spot-kaniu w Zurychu, oni nas tam zaprosili i goscili. I jesli teraz Szwajcarzy sa w budynku urzedu, i ja tez w nim jestem, to wszystko jest takie jakies nietaktowne. Ja sie przeciez nie narzucam, ale niezrecznosc jest. Jako Rada Miasta powinnismy wiedziec o takich spotkaniach i brac w nich udzial.
Wojciech Kudelski nie udawal, ze nic sie nie stalo.
– To taki ciern miedzy panem prezydentem a Rada Miasta.
Miroslaw Symanowicz zauwazyl cierpko:
– Prezydent reprezentuje miasto na zewnatrz. Przeciez znamy swoje kompetencje.
Krzysztof Denisiuk poparl przewodniczacego.
– To zaklopotalo nas wszystkich. A jesli byla taka potrzeba dyskretnosci, to dlaczego jeden z radnych jednak uczestniczyl w spotkaniu?
– Bylem tam oficjalnie! – podkreslil Leszek Szymanski, ale nie mógl rozwinac tego watku, bo Wojciech Kudelski, korzystajac ze swoich uprawnien odebral mu glos i zakonczyl dyskusje.
Miroslaw Symanowicz podzielil sie swoimi odczuciami ze spotkania ze Szwajcarami.
– Wiele wskazuje na to, ze ta inwestycja dojdzie do skutku.
Firma Stadler planuje bowiem uruchomic w Polsce produkcje wagonów. Siedlce sa brane pod uwage jako miasto, w którym moglaby powstac fabryka Stadlera.