Bezrobotni z wyboru?

Stopa bezrobocia w kraju wynosi obecnie 19,4%. Oznacza to, ze niemal co piaty, szósty Polak nie pracuje. Nie wyglada to dobrze. Jednak, gdyby tak sie rozejrzec dokola, konkluzja ta moze wrecz dziwic. Zwlaszcza gdy poslucha sie pracodawców.
– Bezrobocie? – dziwi sie wlasciciel przedsiebiorstwa tekstylnego. – Caly czas szukam pracowników. Nie musza byc superwyksztalceni. Wystarczy, jak beda solidni, rzetelni i uczciwe podchodzacy do swych obowiazków.
A na takich… ciagle czeka. Wlasciciel nieduzego sklepu meblowego takze nie ma szczescia. Zatrudnil dwie mlode pracownice do biura. Jedna od razu zaczela dostarczac zwolnienia lekarskie, teraz zaszla w ciaze i jest na permanentnym zwolnieniu. Druga caly czas popelnia bledy w wypisywaniu zlecen i faktur, w dodatku po pierwszym miesiacu pracy okazalo sie, ze najwyrazniej sie nudzila, wiec dzwonila z firmowego telefonu, gdzie sie dalo. Rachunek na telefon wyniósl okolo tysiaca zlotych. Wlasciciel zatrudnil obecnie na umowe zlecenie emerytke, która doprowadza firme do porzadku.
W Siedlcach stopa bezrobocia wynosi 15,8%, w powiecie siedleckim – 17,8%.
W województwie mazowieckim – 15,2%. Oznacza to, ze co szósty, siódmy mieszkaniec naszych terenów jest bezrobotny. Czy szukaja pracy? Nie wszyscy.
– Osoby, którym zalezy na podjeciu pracy, naprawde aktywnie sie do tego zabieraja – mówi Anna Cieciera, dyrektor Powiatowego Urzedu Pracy. – Bywaja
w urzedzie po dwa razy w tygodniu, dopytuja o nowe oferty pracy, sledza ogloszenia w gazetach, skladaja swoje podanie w zakladach pracy.
I, szczerze mówiac, prace zazwyczaj znajduja. Znawcy tematu oceniaja, ze ta grupa bezrobotnych to jakies 50% ogólu. Druga polowe mozna jeszcze podzielic na kolejne dwie czesci.
– Do jednej naleza osoby, które pracuja na czarno, a w urzedzie rejestruja sie, by miec ubezpieczenia zdrowotne. Do drugiej natomiast zaliczaja sie osoby, które tak naprawde nigdy nie beda pracowac. Bo nie chca, bo im sie nie oplaca, bo maja zasadzone alimenty, a na ,,kogos’’ robic nie beda – wylicza Marcin Kulicki, dyrektor siedleckiej filii Wojewódzkiego Urzedu Pracy.
Prawde mówiac, próby aktywizacji takich osób, to strata czasu i pieniedzy. Czesto zdarza sie, ze bezrobotny otrzymuje oferte pracy, ale nie podejmuje sie nowych obowiazków. Najczesciej tlumaczy to tym, ze placa jest zbyt niska i za ,,takie pieniadze’’ nie oplaca sie zatrudniac. Ludzie kalkuluja i tak im z kalkulacji wychodzi.
– W wielu zawodach nie ma dzis juz zadnych szans na zatrudnienie. Proponujemy wtedy bezrobotnym zdobycie nowych kwalifikacji i umiejetnosci poprzez tzw. przygotowanie zawodowe, które odbywa sie na zasadach podobnych do stazu. Bezrobotny wykonuje zadania na stanowisku pracy i otrzymuje stypendium w wysokosci zasilku, czyli 503 zl. Dostaje sznse powrotu na rynek pracy – mówi Anna Cieciera. – Niestety, zdarza sie, ze bezrobotni nie chca z tego skorzystac, bo pracowac przez osiem godzin dziennie za kwote zasilku, to im sie nie oplaca.
Nic wiec dziwnego, ze o solidnego pracownika wcale nie jest latwo. Ale moze nie zalamujmy jednak rak nad smutnym losem pracodawców. Bo czyz nie sa oni powoli psuci i rozbestwiani naszym rynkiem pracy? To przekonanie, ze przy takim bezrobociu moga wybierac w pracownikach jak w gruszkach, powoduje, ze faktycznie oferuja czesto minimalne wynagrodzenia, ale wymagaja od swych pracowników takiej dyspozycyjnosci i poswiecenia, jak od dobrze oplacanych menedzerów. Dzis pracodawca, który szanuje ludzi i ich prace – to skarb. I trzeba go ze swieca szukac. Tak wiec psychologia bezrobocia powinna byc laczona z psychologia dawców pracy. Jedna i druga ma swoje ciemne strony.
Mariola Zaczynska
Garwolin
Nie ma fachowców
Na koniec marca w Powiatowym Urzedzie Pracy w Garwolinie bylo zarejestrowanych 7397 bezrobotnych (w tym 3002 kobiety). Co ciekawe, wsród tej liczby osób dlugotrwale bezrobotnych (czyli takich, które w ciagu dwóch lat przynajmniej przez rok byly zarejestrowane w posredniaku) bylo ponad 5200. Wsród bezrobotnych najwieksza grupe stanowia osoby z wyksztalceniem: zasadniczym zawodowym (3213), gimnazjalnym i podstawowym (2064) oraz policealnym i srednim zawodowym (1463). Najmniej zarejestrowanych bezrobotnych ma natomiast wyksztalcenie ogólnoksztalcace (450) i wyzsze (208).
Sytuacja na pierwszy rzut oka jest tragiczna, ale zyskuje jeszcze na dramatycznosci, gdy dowiadujemy sie, ze garwolinski posredniak ma mnóstwo ofert pracy, tyle ze nie moze znalezc fachowców w poszukiwanych przez siebie dziedzinach. Wsród najbardziej poszukiwanych zawodów mozna wymienic chociazby: farmaceutki, samodzielne ksiegowe, czy… pielegniarki.
– Mamy w swojej ewidencji pielegniarki, ale sa to osoby, które tak dlugo nie pracowaly w tym zawodzie, ze stracily prawo do jego wykonywania – mówi Elzbieta Jarzabek z Powiatowego Urzedu Pracy w Garwolinie. – Tymczasem czesc naszych pielegniarek wyjechala do pracy za granica, a mlodych osób w tym zawodzie jeszcze nie ma. Pielegniarki bardzo chetnie zatrudnia na przyklad szpital w Otwocku.
Bardzo poszukiwani sa równiez nauczyciele jezyka angielskiego i rosyjskiego. Kolejna grupa, której teoretycznie nie powinno grozic bezrobocie, sa szwaczki. – Bardzo duzo firm zglasza sie do nas, chcac zatrudnic szwaczki – kontynuuje E. Jarzabek. – W swojej ewidencji mamy zarejestrowanych 300 osób, które wpisaly, ze pracowaly w tym zawodzie. Tymczasem to jest fikcja, bo gdy firma organizuje rozmowe kwalifikacyjna, a my przysylamy na nia kandydatki, to okazuje sie, ze prawie wszystkie twierdza, ze tak naprawde to szyc nie potrafia lub tez dawno nie szyly. Podobnie jest z fachowcami w zawodach budowlanych. Ci, którzy sa dobrzy w tej dziedzinie, po prostu na wiosne wyrejestrowuja sie z naszej ewidencji i ida do pracy, bo zatrudnienie zawsze znajda. Nie ma natomiast popytu na tych, którzy chcieliby tylko jezdzic taczkami, a w rekach nie potrafia utrzymac kielni. (jj)
Losice
Sciana placzu
W powiecie losickim ogólem jest 2350 bezrobotnych, z czego 1040 to kobiety. Dlugotrwale bezrobotnych zarejestrowanych powyzej 24 miesiecy jest 1100 osób. Wsród wszystkich niepracujacych zarejestrowanych w Powiatowym Urzedzie Pracy w Losicach bez zawodu jest 282 osoby, z czego 140 to kobiety. Najczesciej rejestruja sie: sprzedawcy (184 osoby), robotnicy budowlani (151), murarze (106) oraz monter podzespolów elektrycznych (102).
Pracodawcy z terenu powiatu losickiego bardzo rzadko zglaszaja potrzebe znalezienia pracownika, gdyz jak sami mówia, wsród zarejestrowanych w losickim „posredniaku” nie ma odpowiednio przeszkolonych ludzi. Najczesciej poszukiwani sa: nauczyciele jezyka angielskiego, slusarze, tokarze oraz kierowcy samochodów ciezarowych. W sezonie wiosenno-letnim jest duze zapotrzebowanie na murarzy oraz robotników fizycznych.
Powiatowy Urzad Pracy w Losicach
oferuje zarejestrowanym bezrobotnym
wiele kursów przekwalifikowujacych.
– Po koniec kwietnia zakoncza sie: szkolenia z jezyka angielskiego, kurs na prawo jazdy kategorii C i E, glazurnika oraz kursy komputerowe
i obslugi kas fiskalnych oraz wózków widlowych – powiedziala dyrektor PUP w losicach, Elzbieta Roszczak. – Te szkolenia cieszyly sie duzym zainteresowaniem. Niestety, nie bylo chetnych na kurs jezyka niemieckiego. W przyszlosci bedziemy organizowac szkolenia fryzjerskie i dla operatorów maszyn ciezkich.
Bezrobotni z powiatu losickiego dosyc chetnie korzystaja z ofert prac interwencyjnych.
Z trwale bezrobotnymi róznie bywa.
– Nie da sie tego uogólnic, czy szukaja pracy, czy tylko przychodza podpisac liste co tydzien. Wspólpracujemy z wójtami wszystkich gmin, którzy staraja nas sie informowac, czy ktos nie pracuje na czarno – mówi E. Roszczak. – Sumujac mozna powiedziec, ze ludzie chca pracowac. Widac to po dosc duzej liczbie osób, które codziennie zjawiaja sie pod tablica ogloszen PUP. (M.C.)
Luków
Kobiety bardziej pracowite
Z koncem marca w Lukowie bylo zarejestrowanych 8 624 bezrobotnych. W tej
liczbie jest 3978 kobiet. Najwieksza grupe (2835) bezrobotnych stanowia najmlodsi
– miedzy 18. a 24. rokiem zycia. Bezrobotnych miedzy 25. a 34. rokiem zycia jest mniej
– 2730, miedzy 35. a 44. rokiem zycia – 2730,
w wieku 45-54 – 1260 osób. Najmniej liczne grupy bezrobotnych, to ludzie pomiedzy 55.
a 59. rokiem zycia (199) i w wieku miedzy 60. a 65. (34). Dlugotrwale bezrobotni, to duzy procent ogólnej liczby bezrobotnych. Najwiecej (1663 osoby) jest ich w przedziale wiekowym 25 lat – 34 lata, w grupie od 18 do 24-latków jest ich 1663. Pomiedzy 35- a 44-
-latkami ta liczba wynosi 1205 osób. Sporo dlugotrwale bezrobotnych miesci sie w przedziale 45 lat – 54 lata, statystyki wskazuja na liczbe 992 osób. Duzo mniej – 167 osób – jest ich w grupie wiekowej 55-59, a jeszcze mniej
– tylko 29 – w grupie miedzy 60. a 65. rokiem zycia.
Z kazdej tabeli wynika, ze kobiety aktywniej szukaja pracy i sa mniej wybredne. W kazdym
z przedzialów przewazaja mezczyzni. Bezrobotnych kobiet (w tym dlugotrwale) jest mniej, najczesciej stanowia 30 do 40 procent kazdej
z grup.
Urzednicy nie prowadza statystyk, które moglyby pokazac, w jakiej grupie zawodowej najwiecej osób unika pracy. Zastepca dyrektora PUP w Lukowie, Zbigniew Sokól uwaza, ze najwiecej budowlanców nie chce podejmowac stalej pracy. – Najczesciej wola byc bezrobotnymi ze wzgledu na szara strefe panujaca w tej grupie zawodowej.
Unikanie ofert pracy nie pozostaje bez konsekwencji. – Wystarczy, ze ktos raz odmówi przyjecia oferty, zeby, zgodnie z przepisami, pozbawic
go statusu bezrobotnego – mówi Z. Sokól.
Przepisy przepisami, a zycie zyciem. Urzednicy staraja sie byc bardziej elastyczni i dopasowywac oferte pracy do zawodu bezrobotnego. Najlatwiej o oferty pracy dla: masarzy, rzezników, wedliniarzy, ubojowych, elektryków, piekarzy, obuwników, szwaczek, fryzjerów, zbrojarzy, budowlanców i mechaników. Najtrudniej o oferte dla: sprzedawców, pracowników biurowych, nauczycieli.
Pracownicy posredniaka mówia, ze w miescie takim jak Luków trudno mówic o ofertach pracy, których bezrobotni nie chca przyjmowac. Mówi sie raczej o kilku prywatnych pracodawcach, którzy maja w okolicy zla slawe i nie placa pensji pracownikom lub lamia przepisy prawa pracy. (jp)
Minsk Mazowiecki
Rozbiezne oczekiwania
Na koniec marca w Powiatowym Urzedzie Pracy w Minsku Mazowieckim zarejestrowanych bylo 8181 bezrobotnych. Ponad polowa (4454 osoby) pozostajacych bez pracy zamieszkuje na wsi. Wsród zarejestrowanych sa: 3872 kobiety, 106 osób niepelnosprawnych, a 2542 to osoby bez kwalifikacji zawodowych.
Struktura wyksztalcenia osób bezrobotnych wskazuje, ze najwiecej osób (2924) legitymuje sie wyksztalceniem gimnazjalnym i nizszym niz gimnazjalne, natomiast szkoly zawodowe ukonczyly 2642 osoby. Szkoly policealne i srednie zawodowe skonczylo 1810 zarejestrowanych w PUP, natomiast wyksztalcenie srednie ogólnoksztalcace ma 516 osób. Bezrobotnych z dyplomem wyzszej uczelni jest 289 osób.
Wyjatkowo duzy wskaznik w powiecie odnotowano w przypadku osób dlugotrwale bezrobotnych. W statystykach jest ich az 5129. Jednak znaczacy wzrost tej grupy, jak wyjasnia Ewa Piotrkowicz, zastepca dyrektora PUP
w Minsku, jest spowodowane zmieniona definicja pojecia osoby dlugotrwale bezrobotnej. Wczesniej za dlugotrwale bezrobotnego uwazano tego, kto przez 12 miesiecy pozostawal bez pracy. Obecnie okres ten wydluzono do 24 miesiecy i nie ma tu znaczenia, ze w tym czasie, ktos pracowal przez 3-4 miesiace, a potem ponownie rejestrowal sie jako bezrobotny. Innym problemem osób dlugotrwale pozostajacych bez pracy sa ich niskie kwalifikacje zawodowe. Ci ludzie, co podkresla Ewa Piotrkowicz, sa bardzo zainteresowani znalezieniem jakiejkolwiek pracy, ale ich oferta najczesciej nie sa zainteresowani pracodawcy. Jest tez nieliczna grupa dlugotrwale bezrobotnych, którzy nie sa zainteresowani znalezieniem pracy, a rejestruja sie w Urzedzie pracy i deklaruja swa gotowosc do zatrudnienia tylko po to, by miec dokument dla osrodka pomocy spolecznej lub ubezpieczenie zdrowotne.
W powiecie minskim trudno takze znalezc prace osobom powyzej 50. roku zycia. Ze wzgledu na swój wiek, ta grupa osób nie jest juz atrakcyjna dla pracodawców, chyba ze sa to pracownicy z bardzo wysokimi kwalifikacjami. W ofertach pracodawcy podkreslaja, ze szukaja mlodych, doswiadczonych, z praktyka, wykwalifikowanych pracowników. Zmienia sie takze lista zawodów, które obecnie sa poszukiwane i dla których sa w powiecie minskim atrakcyjne oferty pracy: handlowcy, ochroniarze, szwaczki, kucharze, fryzjerzy, zbrojarze, slusarze, cukiernicy, kierowcy samochodów ciezarowych, nauczyciele jezyków obcych. Kilka lat temu ludzie z takimi zawodami byli na listach bezrobotnych, obecnie ich sytuacja diametralnie sie zmienila. (Bono)
Siedlce
Po studiach najlepiej
W ewidencji bezrobotnych mamy zarejestrowanych 10 587 osób. Wsród nich jest nieznacznie wiecej kobiet – 50,1%. Najliczniejsza grupe stanowia tzw. dlugotrwale bezrobotni (osoby bezrobotne pozostajace w rejestrze lacznie przez ponad 12 miesiecy w ciagu ostatnich dwóch lat) – 67,9%, czyli 7190 osób. Kolejna liczna grupa to bezrobotni bez kwalifikacji zawodowych – 24,4%, czyli 2583 osoby. Do bezrobotnych znajdujacych sie w szczególnej sytuacji na rynku pracy zalicza sie osoby w wieku do 25 lat. Tych mamy 21,6%, czyli 2241 osób. Bezrobotnych w wieku powyzej 50 lat jest 14%, czyli 1486 osób.
Pod wzgledem wieku najliczniejsza grupa sa osoby w wieku od 25 do 34 lat – 31,4% (3326), nastepnie od 18 do 24 – 24,8% (2621); od 45 do 54 lat – 20,3% (2155); od 35 do 44 lat – 19,8% (2097), a od 55 do 59 lat – 3% (316). Jak widac, najwiecej bezrobotnych to ludzie mlodzi! Od 18 do 35 lat! Pod wzgledem wyksztalcenia w najtrudniejszej sytuacji sa ludzie bezrobotni z wyksztalceniem zasadniczym zawodowym – stanowia 33% ogólu bezrobotnych (3493 osób). Tuz za nimi sa osoby z wyksztalceniem gimnazjalnym i podstawowym – 31,5% (3334), nastepnie absolwenci srednich szkól zawodowych i policealnych – 22,3% (2364); szkól ogólnoksztalcacych – 7,2% (766), a na koncu osoby z wyksztalceniem wyzszym – 5,6% (630).
Wiadomo juz, ze w naszym powiecie sa zawody, w których zatrudnienie, to marzenie scietej glowy. Najliczniejsza grupa zawodowa, która szuka pracy, sa… sprzedawcy (718). Jest tu duzo pan, w starszym wieku
z niskim poziomem wyksztalcenia. Drugi zawód, to slusarz (359 osób). W tej grupie dominuja mezczyzni, którzy przepracowali juz wiele lat, ale w wyniku likwidacji zakladów pracy nie ma juz dla nich stanowisk pracy. Trzecim „trudnym” zawodem jest technik ekonomista.
– Do wszystkich tych zawodów przygotowywaly m.in. siedleckie szkoly – zwraca uwage Anna Cieciera, dyrektor PUP.
Deficytowymi zawodami sa obecnie: operatorzy koparek i zwalowarek, nauczyciele jezyków obcych, samodzielni i glówni ksiegowi
i agenci ubezpieczeniowi. W siedleckim PUP jest dla nich najwiecej ofert pracy. (MZ)
Wegrów
Najczesciej bez zawodu
Bezrobotnymi sa najczesciej osoby bez zawodu. Na koniec 2004 r. w statystykach Powiatowego Urzedu Pracy w Wegrowie bylo 906 takich osób. Drugie miejsce na liscie bezrobotnych zajmuja sprzedawcy – 646 osób. Ponad dwiescie osób bez pracy to robotnicy budowlani i mechanicy samochodowi. Stopa bezrobocia w powiecie wegrowskim na koniec 2004 r. wynosila 21,5 procent. W porównaniu z poprzednim rokiem, sytuacja niemal sie nie zmienila. Spadek o 0,02 procent trudno uznac za powazna oznake poprawy.
Najwiecej bezrobotnych przybylo w Stoczku
i w gminie Lochów. Znaczacy spadek odnotowano w Sadownem, gdzie liczba osób bez pracy spadla o ponad 10 procent i w Korytnicy (o prawie 5 procent). W pozostalych gminach liczba bezrobotnych spadla nieznacznie. Co trzeci bezrobotny ma wyksztalcenie podstawowe (lub niepelne podstawowe). Jeszcze wiecej – 41 procent – bezrobotnych to ci, którzy skonczyli tylko zawodówke. Wyksztalcenie ogólnoksztalcace ma 7,8 procent bezrobotnych, srednie zawodowe – 15,4 proc., 2,2 procent bezrobotnych to absolwenci studiów wyzszych.
W minionym roku najwiecej ofert pracy bylo dla: pracowników biurowych (127), pracowników administracyjnych (121), budowlanców (97), a takze dla robotników gospodarczych, stolarzy, sprzedawców. W ocenie Powiatowego Urzedu Pracy w Wegrowie, w nadchodzacych latach na rynku pracy bedzie zapotrzebowanie na: agentów biur pomagajacych w prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej i przedstawicieli handlowych, personel obslugujacy komputery, operatorów sprzetu optycznego i elektronicznego, operatorów linii produkcyjnych, informatyków, pracowników ochrony.
Z powodu barier jezykowych i niespelniania wymogów stawianych przez pracodawców bezrobotni z terenu powiatu wegrowskiego maja ograniczone mozliwosci skorzystania z pracy za granica. (DK)
Powiat siedlecki
Jeszcze nie wybuchla…
Od dawna mówilo sie, i nadal ta opinia jest podtrzymywana, ze srodowisko wiejskie jest dla naszego rynku pracy prawdziwa bomba z opóznionym zaplonem. Szacunki mówia, ze jest tam bowiem bardzo wysokie, ukryte bezrobocie, mogace wynosic nawet ponad milion osób.
Wiekszosc z nich to juz praktycznie dlugotrwale bezrobotni. Te „zamrozona” rzesze pozostajacych bez pracy mialo ujawnic dopiero nasze wejscie do Unii Europejskiej i zwiazany z tym upadek najslabszych gospodarstw. Okazuje sie jednak, ze na razie bomba nie eksplodowala. Stopa bezrobocia w powiecie siedleckim wynosi bowiem 17,8 proc.
Niepokoja jednak dane dotyczace czasu pozostawania bez pracy. Podczas gdy w czasie od 1 do 2 lat zatrudnienia nie moze znalezc w powiecie siedleckim 730 osób, to tych, którzy sa bezrobotnymi powyzej 2 lat, jest juz 2088 osób. W sumie osób okreslanych mianem dlugotrwale bezrobotnych jest w powiecie siedleckim (bez Siedlec) blisko 3500 – na 5084 wszystkich bezrobotnych. Az 1362 osoby nie maja kwalifikacji zawodowych. Niemal taka sama liczba bezrobotnych w gminach powiatu siedleckiego nie przekroczyla 25. roku zycia.
Czy pozostawanie tak dlugo bez pracy nie wynika w duzej mierze
z biernosci czesci bezrobotnych?
– Tego nie jestesmy w stanie okreslic, bo nie robilismy zadnych ankiet
– mówi dyrektorka Powiatowego Urzedu Pracy w Siedlcach, Anna Cieciera. – Z pewnoscia jednak bycie bezrobotnym niekoniecznie oznacza aktywne poszukiwanie pracy. (Z.J.)