W łukowskim parku zatrzymano 27-latka z narkotykami. Nie była to jego jedyna wina…
W nocy z 4 na 5 września patrolujący łukowski park policjanci zauważyli grupę przebywających tam osób. Ich uwagę zwróciło szczególnie zachowanie młodego mężczyzny. Zbliżając się do niego, zauważyli, że dyskretnie wyjmuje z kieszeni bluzy zawiniątka i odrzuca je od siebie. Zaraz potem chciał odejść od towarzystwa, lecz mundurowi mu to uniemożliwili. Gdy sprawdzili, co wyrzucił, rozpoznali, że są tam najprawdopodobniej narkotyki. Nie mylili się – po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że znajdują się w nich mefedron i haszysz.
Ale to nie był jedyny powód, dla którego zatrzymany 27-latek chciał uniknąć spotkania z mundurowymi. Wyszło bowiem na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany i ma rok „do odsiadki” za przestępstwa narkotykowe.
27-latek noc spędził w policyjnej celi, rano usłyszał zarzuty i już trafił do zakładu karnego.