Zawsze uważałem, że wszelkie diety odchudzające to strata czasu. Nie dość, że niewiele dają, to jeszcze paskudnie smakują i polegają na jedzeniu w kółko tego samego. Uznawałem, że trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby się celowo głodzić i poświęcać na to więcej czasu niż normalnie, bo gotowanie dietetycznego jedzenia jest czasochłonne. W końcu jednak uległem namowom koleżanki i postanowiłem dać szansę wynalazkowi, którym była dla mnie dieta pudełkowa. Od tamtej pory dziękuję koleżance za podpowiedź i cieszę się z coraz lepiej wyglądającej sylwetki.
W czym tkwi fenomen diety pudełkowej?
Największym zaskoczeniem dla mnie była forma, w jakiej otrzymałem swój pierwszy zestaw. Zamówiłem na próbę fit catering w firmie DietBox i pod drzwi dostarczono mi zapakowane hermetycznie jedzenie, podzielone na 5 posiłków. Zdecydowałem się na wersję z 5 posiłkami, żeby nie podjadać nic poza dostarczonym jedzeniem i sprawdzić, czy rzeczywiście nie będę chodził głodny. Jedzenie wyglądało tak apetycznie, że miałem ochotę zjeść wszystko na raz prosto z pudełek. Wygoda jest niesamowita. Przed wyjściem do pracy zjadłem pierwsze śniadanie, a do torby wrzuciłem pudełko z drugim śniadaniem. Bez konieczności dodatkowego pakowania i bez ryzyka, że ubrudzi się coś w torbie. W pracy wszyscy zaglądali mi przez ramię, co też smacznego jem, bo nie wyglądało to jak standardowy fast food kupowany na przerwie. Po powrocie do domu wrzuciłem obiad do mikrofali i chwilę później był gotowy. Koniec z gotowaniem na cały tydzień w weekend i jedzenia codziennie tego samego na obiad. Prawdziwy szok nastał przed pójściem spać. Przez cały dzień nie poczułem specjalnego głodu, zjadłem 5 posiłków, a tak naprawdę zjadłem zaledwie 2200 kcal! Biorąc pod uwagę to, że wcześniej jadałem codziennie fast foody, kupę słodyczy i tłuste odgrzewane obiadki przygotowane w weekend, czułem się jakbym przyjął o połowę mniej kalorii i nie zdziwiłbym się, gdyby była to prawda. Dieta pudełkowa, mimo ograniczonych kalorii, jest syta i smaczna. Dodatkowo oszczędza czas.
Możliwości wyboru.
Po zamówieniu próbnym stwierdziłem, że przedłużę fit catering na dwa tygodnie. Pozostałem przy pierwszym wyborze, czyli Slim menu, żeby zrzucić trochę zbędnych kilogramów. Z ciekawości przejrzałem też inne diety i tu pojawił się kolejny szok. Wybór jest ogromny. Miałem wrażenie, że każdy bez problemu znajdzie coś dla siebie. Sam planuję przy kolejnym przedłużeniu zmienić opcję na sport, ponieważ utrata wagi zmobilizowała mnie do zaczęcia przygody z siłownią. Diety różnią się bilansem makroskładników, przez co dostosowane są do konkretnych celów jak np. schudnięcie, czy budowa masy mięśniowej. Fajne jest to, że catering dietetyczny Siedlce zapewnia też menu dla osób z nietolerancją glutenu, laktozy, oraz dla wegetarian. Nie ma możliwości, żeby czegoś dla siebie nie wyszukać. Najbardziej wybredni mogą nawet sami skomponować sobie menu z dostępnych w ofercie potraw. Nie spodziewałem się, że oferta może być aż tak kreowana pod klienta.
Czy fit catering jest skuteczny na odchudzanie?
Jestem tego żywym przykładem. Po pierwszym miesiącu diety Slim schudłem 5 kg. Od kiedy zapisałem się na siłownię i zacząłem regularnie ćwiczyć schudłem kolejne 6 kg. Mój lekarz był w szoku. Zawsze marudził, że powinienem się zacząć ruszać i lepiej odżywiać, a po dwóch miesiącach wszystkie moje wyniki są świetne! Można powiedzieć, że dieta pudełkowa uratowała moje zdrowie, ponieważ miałem problemy z coraz większą otyłością i alarmująco wysoki poziom cholesterolu, a aktualnie brzuszek coraz bardziej znika i cholesterol jest w normie. Lekarzowi też poleciłem DietBox, bo i u niego zaczęła się pojawiać oponka od siedzącego trybu życia. Moim zdaniem, catering dietetyczny to świetny sposób na wyjście z problemu nadwagi bez konieczności głodowania i przy zachowaniu naprawdę smacznych posiłków.
Czy taka forma odchudzania jest droga?
Wbrew pozorom fit catering nie jest drogim rozwiązaniem. Po podwyżkach cen energii i przy strasznie wysokich cenach jedzenia koszt przygotowania jedzenia samodzielnie jest na podobnym poziomie do cateringu. Dla osób takich jak ja wcześniej, którzy jedzą w pracy fast food, ogólny rozrachunek może się okazać nawet na plus, ponieważ jedzenie na mieście aktualnie też do najtańszych nie należy. Pracując w finansach nauczyłem się robić co miesiąc bilans wydatków, żeby wiedzieć na co mogę sobie pozwolić, i okazało się, że catering dietetyczny pozwolił mi zaoszczędzić prawie 400zł w miesiącu! Na początek wystarczyło mi to w sam raz, żeby wykupić karnet na siłownię i zaopatrzyć się w niezbędne ubrania do treningu. Dla osób, szukających oszczędności, może się to okazać strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo do oszczędności dołożyć trzeba brak konieczności równie częstego jak wcześniej zmywania garów, używanych do gotowania.
Dla kogo catering dietetyczny?
Uważam, że absolutnie dla każdego. Niezależnie od tego, co ma być celem, dieta pudełkowa pomoże w jego osiągnięciu. Nie ważne czy ma to być odchudzanie, budowanie masy mięśniowej, poprawa stanu zdrowia przez poprawienie odżywiania, czy też oszczędzanie na gotowaniu. Mi catering dietetyczny DietBox pomógł schudnąć i zmotywował do ćwiczenia. Wiem, że na pewno nikogo nie zawiedzie.
