Telekomunikacja Polska z uporem maniaka przekonuje nas, ze jest coraz blizej. Kiedy patrzy sie na zadowolona twarz Krystyny Czubówny w telewizyjnych spotach, wydaje sie, ze blizej juz sie nie da byc. Tymczasem…
– To prawdziwy dramat. Od trzech tygodni nie mamy lacznosci ze swiatem. Nasi partnerzy w Holandii i we Wloszech dziwia sie, jak mozemy w takich warunkach pracowac – skarza sie pracownicy ubojni w Mokobodach.
Zaklad ten eksportuje mieso do kilku krajów. Wszelkie uzgodnienia i decyzje konsultuje sie telefonicznie lub przez internet. Normalka. Tak postepuje caly cywilizowany swiat. Polscy przedsiebiorcy maja jednak z tym pewien klopot. Zwlaszcza ci, którym przyszlo zyc i prowadzic interesy na prowincji.
– Stale zglaszamy problem w telekomunikacji. Przyjezdza ekipa i twierdzi, ze jest dobrze. Tymczasem internet jak nie dzialal, tak nie dziala. Mamy stale lacze SDI, placimy abonament. Niestety, ostatnio wspólpraca z zagranicznymi kontrahentami ciagle szwankuje z powodu trudnosci w szybkim komunikowaniu sie. Inny przedsiebiorca z Mokobód ma ten sam problem. Ostatnio nie mógl przelac pieniedzy przez internet swoim pracownikom znajdujacym sie w innej czesci Polski. Ludzie czekali na wyplaty.
Rzecznik prasowy TP SA obiecal, ze zapozna sie ze sprawa
i wyjasni, dlaczego przedsiebiorcy z Mokobód maja utrudniony dostep do uslug telekomunikacyjnych, takich jak internet. Po tygodniu czekania na odpowiedz uznalismy, ze chyba jestesmy
z TP SA juz tak blisko, ze szkoda slów.
TP SA wydaje ogromne pieniadze na reklamy, po to tylko, by nas przekonac do swych dobrych intencji i fachowosci. Rzeczywistosc jednak skrzeczy i znacznie odbiega od slodkiego wizerunku, jaki sie przed nami roztacza. Telekomunikacja Polska zyskalaby wiecej, gdyby po prostu zaczela szanowac swoich klientów.
Noestrada
W Siedleckiej TPSA nie ma wykwalifkowanych pracowników do obslugi internetowej sa to ludzie z lapaniki i udaja informatyków po szkolach zaocznych ale cóz tania sila robocza, a abonamet trzeba placic
Pozostalosc po komunie.
Urzednicy tego urzedu sa tak twardzi jak prawdziwi komunisci i nic do nich nie dociera.Dziwi mnie natomiast psioczenie na siedlecki oddzial ale cóz on moze skoro cala swita to ludzie radomia i róznej zbieraniny do stolków a wiadomo jak d..a przyrosnie do