REKLAMA
-0.1 C
Siedlce
Reklama

W wyzszych sferach

Pomylic sie moze kazdy, kto dubeltówka zechce witac sasiada rozpoczynajacego budowe na cudzych gruntach. Prawo budowlane dopuszcza mozliwosc naruszania swietosci, jaka zwyklo sie nazywac domowa twierdze, gdyz w pewnych warunkach wazniejsze od aktu wlasnosci jest… pozwolenie na budowe! Czy to nie absurd?
O tym, ze majac parcele, nie mozna decydowac, co sie na niej zbuduje, bo decyzje podjeto wczesniej, przekonalo sie malzenstwo lukowskich przedsiebiorców: Agnieszka i Grzegorz K.
Kot w worku, a kij w mrowisku
W 2001 roku K. kupili w Lukowie przy Koscielnej dzialke, a po roku, przy tej samej ulicy, dokupili druga. Swe grunty powiekszyli, odkupujac ziemie od znanego lukowskiego fryzjera, Jaroslawa Z. Gdy chcieli przystapic do wlasnej inwestycji, okazalo sie, ze czescia posiadanych gruntów nie moga wladac, bo bedzie na nich budowac byla sasiadka Jaroslawa Z., a obecnie sasiadka panstwa K. – Marzena P.
Po kolei bylo tak… Dzialki przy Koscielnej sa waskie, wiec dawny wlasciciel planowal postawic budynek uslugowo-mieszkalny wespól ze swoja sasiadka zza plotu, Marzena P. Mimo opracowania planów na te inwestycje, a nawet uzyskania pozwolenia na budowe, wspólnicy nie doszli do porozumienia. O co poszlo – nieistotne, ale fryzjer Z., który we wspólnym budynku mial uruchomic nowy salon, uczynil to w innej czesci miasta, a swoja dzialke sprzedal panstwu K.
Nowi nabywcy zapewniaja, ze chociaz wiedzieli,iz pan Z. chcial na swej dzialce cos budowac z pania P., nie mieli pojecia o tym, ze inwestorzy posiadaja pozwolenie na budowe. – Sprzedajacy nie mówil nic na ten temat i nie zawarl zadnej uwagi w akcie notarialnym – wyjasnia Agnieszka K. – Gdy jednak dowiedzielismy sie, ze pani P. posiada wazne pozwolenie na budowe na naszej juz dzialce, jako zainteresowani wlasna budowa, wystapilismy do Starostwa Powiatowego w Lukowie z wnioskiem o uchylenie tego pozwolenia w zwiazku ze zmiana jednego z inwestorów. Do prosby dolaczylismy wlasnorecznie podpisane oswiadczenie sasiadki P., ze wyraza zgode na uniewaznienie dokumentu. I starostwo, co bylo logiczne, dokument uniewaznilo.
Klopoty jednak dopiero mialy sie zaczac. Marzena P. miesiac po terminie odwolala sie od decyzji lukowskich urzedników do wojewody lubelskiego. Tlumaczyla, ze podpis na oswiadczeniu zlozyla nieswiadomie, gdyz zostala wprowadzona w blad i w zwiazku z tym prosi o przywrócenie waznosci pozwolenia na budowe. Wojewoda zrobil to, o co go w pismie proszono.
– Czyz to nie absurd, ze pozwolenie na budowe opiewa na nazwisko czlowieka, który nie jest juz wlascicielem gruntów, a nowi wlasciciele nie maja nic do powiedzenia w tej sprawie? – dopytuje Agnieszka K.

Kto z kim nie chce, a kto chce
Spór nabrzmiewa, chociaz Marzena P. twierdzi, ze nie zalezy jej na prowadzeniu wojny. – Moglabym budowac z K., tylko oni nie chca! Z fryzjerem Z. placilismy za opracowanie planów, wiec teraz dlatego, ze pani Agnieszce K. wspólna inwestycja ze mna nie usmiecha sie, ja mam machnac reka na poniesione koszty? Jak panstwo K. zwróca mi koszty za opracowanie planów inwestycji, mozemy budowac na swoich dzialkach, co kto chce. Teraz jednak obowiazuja ustalenia jak z panem Z. Sprawa trafi do sadu? A czy nie prosciej i szybciej byloby porozmawiac ze mna bez udzialu urzedników i prawników? Jestem juz znuzona sporami. Moze sprzedam dzialke i pozbede sie klopotu? – Marzena P. glosno rozwaza jedna z ewentualnosci. Polowe parceli zbyla na rzecz malzenstwa znanych w Lukowie prawników, Katarzyny i Piotra P.

Sposób „na prawnika”?
Piotr, lokalny polityk (kandydowal nawet na stanowisko burmistrza Lukowa) jest radca prawnym, wlascicielem prywatnej kancelarii. Przyznaje, ze zalezy mu na budowie przy Koscielnej. W maju tego roku prawnik wspólnie z Marzena P. wylali lawy fundamentowe. Takze na dzialce panstwa K., nabytej od fryzjera Z. Kilka dni pózniej Glówny Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego o pomoc zwrócili sie Agnieszka i Grzegorz K., uniewaznil pozwolenie na budowe. Decyzja jest nieprawomocna i nalezy sie spodziewac, ze wplyna odwolania od Marzeny P. i prawnika Piotra P.
– Mamy prawo korzystac z bylej dzialki pana Z., obecnie stanowiacej wlasnosc malzonków K. – komentuje Piotr P. – Z prawnego punktu widzenia K., odkupujac dzialke od Z., nie mogli nabyc wiecej praw do gruntu niz byly wlasciciel sam posiadal. Prawo wlasnosci zostalo wczesniej ograniczone umowa inwestorów. A ograniczenie potwierdza decyzja o pozwoleniu na budowe. Nikt panstwa K. przeciez nie zmuszal do nabycia nieruchomosci przy ul. Koscielnej.
Agnieszka K. jest oburzona slowami prawnika, którego nie traktuje jako obiektywnego specjaliste, lecz jako strone sporu. – Piotr P. stal sie nowym wspólnikiem pani Marzeny P. i w budynku, którego polowa ma stac na naszej dzialce, planuje zajac pietro. Ma wiec o co walczyc, ale my sie nie damy oszukac.

Do sadu po sprawiedliwosc
Sytuacja przy Koscielnej jest na tyle niejasna, ze Henryk Kozuch, naczelnik Wydzialu Budownictwa i Architektury Starostwa Powiatowego w Lukowie, dluzsza chwile milczy po pytaniu, jakie mu zadalem. A chodzilo o to, by wyjasnil, czy ten galimatias to wynik niedoskonalosci prawa, czy ludzkich ulomnosci.
– Analizujac postepowanie inwestorów i urzedów, sam juz czasem nie wiem… – wzdycha H. Kozuch. – Podobnej sprawy jeszcze nie mielismy.
O tym, kto w sporze o dzialke na Koscielnej ma racje, kto komu musi zaplacic i za co oraz kto ponosi odpowiedzialnosc za powstaly balagan administracyjny, moze wypowiedziec sie jedynie sad.

Od autora: Poniewaz opisywana sytuacja zmienia sie ostatnio niemal co dzien, o nowych okolicznosciach sporu przedstawicieli lukowskiej elity bedziemy informowali.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

  • Tagi
  • N

Najczęściej czytane

Autostrada A2 nieprzejezdna w kierunku Warszawy (aktualizacja)

Tuż za węzłem Groszki w kierunku Warszawy przewróciła się ciężarówka.

Ruszyła Autostrada A2

Dopiero została udrożniona autostrada A2 po wypadku. Po wypadku spowodowanym...

Wypadek na peronie kolejowym. 45-latek nie przeżył

23 grudnia na peronie kolejowym w Sulejówku doszło do...

Pożar domu w Broszkowie

Dzisiaj w Broszkowie doszło do pożaru domu jednorodzinnego. - Jest...

Łosice: Mieszkańcy donieśli na proboszcza

Mieszkańcy Łosic powiadomili nadzór budowlany o nielegalnej przybudówce przy...

Policja zatrzymała skazaną za oszustwo 20-latkę

20-letnia mieszkanka powiatu sokołowskiego była poszukiwana przez Sąd Rejonowy...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje