[j]gfx/gazeta/noga.jpg[/j]
Dziewczyna zapiela pasy i uruchomila swoje Audi. Wyjechala z Siedlec w strone Mordów. Mezczyzna przyczepil do ciagnika przyczepe. Do przyczepy podlaczyl jeszcze maszyne
do rozdrabniania galezi. Nie byl trzezwy.
Moze myslal, ze tych kilka kilometrów przejedzie tak, jak zawsze. Wyjechal na trase Mordy-Siedlce. Byla sobota, dochodzila jedenasta w dzien.
Co decyduje o tym, ze w jednej chwili tych dwoje obcych sobie ludzi spotyka sie? Dlaczego w tym momencie? Gdyby Izabela wyjechala z Siedlec trzy sekundy wczesniej, minelaby pijanego kierowce i tylko we wstecznym lusterku zobaczylaby, jak przyczepa z przymocowana do niej maszyna odlacza sie od zaczepu ciagnika. Jak ta potezna konstrukcja wyjezdza na srodek jezdni… Ale Izabela nie wyjechala z Siedlec o te trzy sekundy wczesniej.
– Ciagnik i samochód córki wlasnie sie mijali w normalnym ruchu drogowym, gdy przyczepa z maszyna odlaczyla sie i potoczyla na drugi pas jezdni. Doszlo do czolowego zderzenia – Adam Milatti zna okolicznosci wypadku tylko z opowiesci i raportu policji. Przebywal w tym czasie
w Stanach Zjednoczonych. Razem z zona mieli tam prace. Zarabiali na przyszlosc swoich dzieci.
– Iza studiowala handel zagraniczny. Konczyla czwarty rok. Odbywala jeszcze praktyki w banku. W sierpniu miala przyjechac do nas, do Nowego Jorku.
Wyszlo inaczej. To rodzice wrócili wczesniej do Polski. W pierwszych dniach po wypadku z tragiczna rzeczywistoscia musial sie zmierzyc jedynie brat Izy, Sebastian. Przystepowal wlasnie do egzaminów na studiach, gdy wydarzyl sie ten dramat.
Czytaj wiecej w wydaniu papierowym
tragedia
to sa tzw. chamy i winni oni jezdzic polami a nie po drogach.
….
tu nie ma co komentowac. mam nadzieje, ze sumienie nigdy nie przestanie dreczyc pana,przez którego stalo sie co sie stalo. teraz trzeba wierzyc ze bedzie dobrze. ale juz jest dobrze, a bedzie jeszcze lepiej. juz niedlugo.
wypadek izy
Duzo zdrowia IZO.Idioci byli sa i niestety beda…
Takich sku…
Takich sku… to tylko za jaja powiesic.Wiesniak jeden.Wracaj do zdrowia Izo
Slusznosc reklamy.
Mam pytanie do czytelników tygodnika-czy nie jest prawdziwa reklama w telewizji o wariatach drogowych i dlaczego jakis tam psycholog czy psychiatra obraza sie,cóz panowie w bialych kitlach taka jest polska rzeczywistosc po naszych drogach porusza sie duzo