Zakończyło się śledztwo w sprawie zabójstwa 4-letniego Leonka, którego zwłoki zostały znalezione przez policję pod koniec października 2022 r. w Górkach pod Garwolinem. Prokuratura Okręgowa w Siedlcach oskarżyła nastolatków Karolinę W. i Damiana G. o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem!
– Wczoraj do Sądu Okręgowego w Siedlcach został skierowany akt oskarżenia przeciwko matce chłopca – Karolinie W. i jej partnerowi – Damianowi G. – informuje Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
19 –letnia wówczas matka chłopca i jej 19 –letni partner zostali oskarżeni o to, że w sierpniu 2022 roku zabili 4-letnego Leonka i zrobili to ze szczególnym okrucieństwem. Do makabrycznych wydarzeń doszło w wynajmowanym przez Karolinę W. i Damiana G. mieszkaniu.
– Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu z zamiarem pozbawienia życia chłopca. Gdy uległ on rozległemu poparzeniu w miejscu zamieszkania, wbrew prawnemu obowiązkowi wezwania pomocy medycznej, nie zadzwonili po pogotowie i nie pojechali z dzieckiem do szpitala, godząc się tym samym na śmierć chłopca. Na skutek ich działania 21 sierpnia 2022 r. dziecko zmarło – mówi Krystyna Gołąbek i dodaje: – Zabójstwo może być dokonane nie tylko przez działanie, ale też przez zaniechanie, co niewątpliwie w niniejszej sprawie miało miejsce.
Z ustaleń śledztwa wynika, że chłopczyk wpadł do niezabezpieczonego brodzika z gorącą wodą i doznał rozległych oparzeń. Nastolatkowie nie wezwali pogotowia. Nie poszli do lekarza.
– Według oskarżonych chłopczyk zmarł po upływie około tygodnia od tego wydarzenia. Po śmierci dziecka oskarżeni zakopali jego zwłoki w lesie, a następnie miejsce to zalali warstwą betonu – informuje Krystyna Gołąbek.
W ocenie biegłych z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu dziecka były następstwa choroby oparzeniowej.
– Oboje oskarżeni od daty ich zatrzymania, czyli od 25 października 2022 r. pozostają tymczasowo aresztowani. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze nie mniejszym niż 12 lat, kara 25 lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności – wyjaśnia Krystyna Gołąbek.
Według opinii sądowo-psychiatrycznej Karolina W. i Damian G. byli poczytalni.
Przeczytaj także : “Co tak naprawdę było przyczyną śmierci 4,5-letniego Leosia?”
Tylko kara śmierci…i to na krzesełko elektryczne….
Jak można ?
To się w głowie nie mieści, żeby nie szukać pomocy lekarskiej w takiej sytuacji !
Dostaną po 12 lat bo młodzi i nie karani a jeśli popierają Tuska to jeszcze mniej. To jest właśnie sprawiedliwość w tym kraju. 100 km na wschód już by ich nikt nawet nie wspominał.
Na tik toku nie było pokazane to i nie wiedzieli,że trzeba do lekarza.