Dawna ,,Kolejówka’’ stala sie slawna, gdy jej dyrektor, Jerzy Celinski-Myslaw rozpoczal starania o zmiane patrona szkoly z generala Józefa Bema na Jana Pawla II. Teraz Panstwowa Inspekcja Pracy sprawdza,
czy dyrektor nie naruszyl prawa pracowniczego, rozwiazujac umowe o prace z wieloletnia nauczycielka z tej szkoly.
Pani Anna przyszla 1 wrzesnia do pracy. Podpisala liste obecnosci.
– Dyrektor powiedzial, zebym opuscila sale, poniewaz nie jestem juz pracownikiem szkoly. Wypowiedzenia z data 31 maja nie otrzymalam, bo przebywalam na urlopie zdrowotnym, a zaraz potem wypoczynkowym. O tym, ze nie pracuje, dowiedzialam sie tuz przed uroczystoscia rozpoczecia roku szkolnego – skarzy sie pani Anna. – Mam przepracowanych 19 lat pracy w szkole! Brakuje mi tylko rok do nabycia praw emerytalnych!
1 wrzesnia pisma z wypowiedzeniem takze nie wreczono nauczycielce, gdyz znajdowalo sie ono w aktach w Sadzie Pracy. Jak jej tlumaczono, pismo bylo wysylane w maju, ale pani Anna miala urlop zdrowotny do konca czerwca. W kwietniu, maju i czerwcu nie bylo jej w Siedlcach, przebywala na leczeniu w Warszawie. Prezes Zwiazku Nauczycielstwa Polskiego, Andrzej Radzikowski uwaza, ze okolicznosci wypowiedzenia pracy pani Annie sa kontrowersyjne.
– Jest ona czlonkiem Zarzadu ZNP i zgodnie z ustawa o zwiazkach zawodowych, obejmuje ja ochrona prawna. Uwazamy, ze placówka nie wykorzystala wszystkich mozliwosci w rozwiazaniu tego problemu. Owszem, nie ma dla nauczycielki pelnego etatu, ale zostala pewna liczba godzin przedmiotu, do którego pani Anna ma kwalifikacje. Mozna przeciez zmniejszyc wymiar godzin pracy – zastanawia sie A. Radzikowski. – No i ta forma ,,wreczenia’’ wypowiedzenia. Ono wlasciwie nie zostalo wreczone.
Jak sie gryzie reke…
Dyrektor Jerzy Celinski-Myslaw jest pewny swoich racji. Kazda decyzje konsultowal z prawnikami. Jesli pani Anna sie z nimi nie zgadza, moze wystapic do Sadu Pracy.
– Wypowiedzenie pracy nie bylo zaskoczeniem. O tym, ze technikum kolejowe wygasa i jest postawione w stan likwidacji, wiedzieli wszyscy nauczyciele od kilku lat – tlumaczy dyrektor. – Wielu z nich przekwalifikowalo sie, robiac kursy i studia podyplomowe, na przyklad w zakresie PO, fizyki. Pani Anna wybrala kierunek zarzadzania w oswiacie, czyli taki, jaki potrzebuje, na przyklad, dyrektor.
Przelozony pani Anny potwierdza, ze zostac bez pracy rok przed emerytura, to trudna sytuacja.
– Ale przeciez mogla przejsc na emeryture w wieku 55 lat – podkresla dyrektor. – Wybrala jednak emeryture nauczycielska, po przepracowaniu 20 lat pracy. W miedzyczasie poszla jednak na urlop zdrowotny. A bylo przeciez wiadomo, ze technikum sie likwiduje, czas sie liczy.
Jerzy Celinski-Myslaw przypomina sobie, ze gdy wygral konkurs na dyrektora szkoly, pani Anna pracowala na jedna druga etatu.
– Poszlismy na ugode. Nauczyciele oddali czesc swoich godzin i zrobil sie z tego caly etat. Po roku pracy zaczely sie na mnie skargi. Mialem inspekcje za inspekcja. To bylo pierwsze takie moje doswiadczenie, ze wyciagnalem do kogos reke, a ten ktos zaczal ja kasac.
Dyrektor twierdzi, ze skargi okazywaly sie bezzasadne.
Bez srodków do zycia
Pani Anna jest nauczycielem dyplomowanym i mianowanym. Ma kwalifikacje do nauczania przedmiotów kolejowych. W szkole jest jeszcze trzecia klasa technikum kolejowego
i sa godziny z zakresu kolejnictwa.
– Przydzielono je osobom bez kwalifikacji do nauczania tych przedmiotów – twierdzi pani Anna w skardze wyslanej do Panstwowej Inspekcji Pracy, Kuratorium Oswiaty i Urzedu Pracy.
Pani Anny nie ma juz na liscie plac. Skoro nie pracuje, nie moze odejsc nawet na emerytuje przyslugujaca z racji wieku, bo odchodzi sie na nia tylko ze stosunku pracy.
– Teraz, po 30 latach pracy, w tym 19 przepracowanych w szkole, nie jestem ani pracownikiem, ani emerytem – skarzy sie pani Anna. – Nie mam srodków do zycia i szans na zatrudnienie.
Co gorsza, w kwietniu ubieglego roku w szkole przyznano jej pozyczke z funduszu socjalnego w kwocie 4 tysiace zlotych.
– Co mam powiedziec kolezankom zyrujacym pozyczke? Jak splacic dlug? – zastanawia sie.
Panstwowa Inspekcja Pracy sprawdzi okolicznosci zwolnienia nauczycielki ze szkoly.
Celinski hipokryta
Jak taki facet jeszcze moze cos bredzic o sprawiedliwosci spolecznej, o dzialalnosci spolecznej w duchu nauki kosciola, wstyd Panie Celinski, wielki wstyd. Zwalniac kobiete na rok przed uzyskaniem praw do emerytury… panie gdzie pana wrazliwosc????
Nowy dyrektor?
A moze pani Anna wystartuje w zblizajacym sie konkursie na dyrektora “Kolejówki”? Godzin taki dyrektor ma mniej… a przy okazji pensja pewnie wyzsza? No i do emerytury spokojnie mozna bedzie sobie popracowac.