Na wczorajszej nocnej konferencji prasowej szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział, że w jednej z komisji wyborczych w Siedlcach zasiadał mąż zaufania, który jak się okazało był pod wpływem alkoholu.
Po przeprowadzeniu badania mężczyzna został usunięty z tej komisji.
Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka”
NIP: 8210008006
REGON: 005170379
KRS: 0000169420
PREZES ZARZĄDU
Marek Stasiuk
CZŁONEK ZARZĄDU
Joanna Jońska
Dariusz Kuziak
Redaktor Naczelny
Dariusz Kuziak
BIURO REKLAMY I PROMOCJI
Joanna Jońska
INFOLINIA
SEKRETARIAT
SKŁAD KOMPUTEROWY
BIURO OGŁOSZEŃ
© tagDiv - Wszelkie prawa zastrzeżone.
© tagDiv - Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonane z motywem gazety. Center Magazine to nasz kompletny portal informacyjny dotyczący życia, stylu życia, mody i dobrego samopoczucia. Nie spiesz się i zanurz się w tym niesamowitym doświadczeniu!
oj tam, oj tam, grunt, że poliniacy znów wybrali bandę czworga co od lat 90- tych sprzedała już całą Polskę
Skoro było tak dobrze to dlaczego wiekszosc Polaków powiedziało dość i pogoniło towarzystwo?
Koniec Okupacji
dlatego, że większość nie używa mózgu (i gapi się tylko w TV) i zapomniało już jaki syf robiło 8 lat PO (KO) – przed robieniem kiły przez PiS przez ostatnie też 8 lat
A założymy się ,że jak opozycja przejmie “władzę” to przez najbliższe 2lata będzie panował tekst :”bo przez ostatnie 8 lat ….i nic nie da się zrobić”
I zanim powsadzaja swoich na stołki (o ile się wcześniej nie pokłócą między sobą) to będzie prawie koniec kadencji i nic nie zrobią.
Mąż zaufania to brzmi dumnie ale nie w typ przypadku.
A mógł zarobić 600zł a teraz powinna być kara x 10.
Taki ,,mężom zaufania” to porażka i wstyd na cały kraj.
z samego rana rajchoń stoi w kolejce pod urzędem pracy
Dajcie znać, czy pogoniliśmy Krzysztofa 1,6 mld zł Tchórzewskiego i Siarkowską.
Żegnamy Syf i kiłę niszczącą Polskę przez ostatnie 8 lat
co przed PiS – em gnoiła też świetnie Polskę
Brawo PiS! Glosowalam na PiS
Współczuję jasności umysłu.
15 października po raz drugi w historii Polski obaliliśmy komunę i dyktaturę. Brawo my.
Komuny wcale nie obaliliśmy, bo komuna nigdy nie odeszła wraz z działaczami Platformy. Wystarczy prześledzić biografię co niektórych
Nareście skończyła się smuta i brunatny okres w dziejach Ukochanej Ojczyzny….pismafia wkonwojach do Wronek
…. teraz będzie kolorowo i tęczowo 🙂
Pisowska władza ignorowała dziennikarzy, nie odpowiadała na pytania, wypięła się na społeczeństwo. Buta, arogancja, pycha. Teraz mam nadzieję pan Tchórzewski szeroko będzie musiał opowiedzieć o miliardach zmarnowanych w Ostrołęce a Morawiecki o majątku zgromadzonym w czasie premierowania. Dużo pracy przed przyszłym rządem. Ale najpierw powołać niezależne organy władzy. A to będzie trudne.
Podacje wyniki głosowania bo nie wiem czy mam się pakować do Warszawy.
Tak Zosiu i pakuj też Jędrusia!!!
Porażka konferencj podobno robią grila klęski serwóją psa pieczonego a z psich ogonów robią hoddogi
To życzę smacznego.
a teraz benzyna po 9 zł i to znowu wina tuska a dlaczego bo tusk wygrał a pis przegrał
Ja też bym na trzeźwo nie mógł patrzeć gdy ludzie pobierają karty referendalne.
Era kłótni, awantur, ośmieszania nawet pożytecznych inicjatyw.
Era, której kulminację doskonale podsumował na Twitterze historyk prof. Stanisław Żerko, który spytał dowodzącego kampanią wyborczą Prawa i Sprawiedliwości Joachima Brudzińskiego: “warto było postawić w kampanii na największy beton i na zakapiorów? Doprowadzić propagandę do absurdu i olać zupełnie nas, umiarkowanych wyborców PiS? Naprawdę wy tam na Nowogrodzkiej uważacie, że polscy wyborcy to stado przygłupów?”.
Można mieć nieograniczone państwowe fundusze. Można zaprzęgnąć do pracy na rzecz partii większość państwowych instytucji. Można realnie poprawić byt kilku milionów Polaków na koszt wszystkich. Mieć ogromną machinę medialną pod kontrolą. Przejąłeś niemal wszystkie państwowe instytucje, które grały tak, jak im zagrać kazałeś.
A mimo to przegrywasz wybory. Uzyskujesz co prawda najwięcej głosów, ale nie masz jakiejkolwiek zdolności koalicyjnej, bo zdążyłeś się ze wszystkimi skłócić. Wiadomo, że większość głosów mają twoi przeciwnicy.
W jakim humorze kładłby się spać w najbliższych dniach Jarosław Kaczyński, gdyby przez ostatnie lata nie wyzywano wszystkich wątpiących i przeciwnych PiS-owi od niemieckich szubrawców i przyjaciół Putina?
Czy byłoby inaczej, gdyby nie uchwalono kilkunastu różnych “plusów”, jak “Bezkarność plus” czy “Willa plus”.
Gdzie byłoby Prawo i Sprawiedliwość, gdyby nie wstawiano do Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza? Gdyby tego komunistycznego prokuratora nie uczyniono twarzą rozwalenia sądów i pozwolono mu krzyczeć z mównicy “precz z komuną” (sic)?
Gdyby na listach wyborczych nie było Mejzy, Bąkiewicza, a Kowalski nie byłby ministrem?
Jak na wynik PiS-u przełożyłoby się, gdyby na kluczowych stanowiskach w administracji państwowej byli zdolni menedżerowie potrafiący wdrażać programy, jak choćby ten dotyczący rozwoju połączeń autobusowych, a nie partyjni nominaci wymieniani co rusz po kolejnych niepowodzeniach?
Gdyby po aferze wizowej, po wybuchu granatnika, po aferze z willą + winni zostaliby usunięci, ukarani, a nie trwali na stołkach śmiejąc się nam w twarz?
Wreszcie – gdzie dziś byłoby Prawo i Sprawiedliwość, gdyby przeciętny mieszkaniec średniego lub dużego miasta nie uważał, że PiS-owcy plują mu od dawna w twarz?
Jeśli nie okazuje się szacunku ogółowi społeczeństwa, traci się władzę. Prawo i Sprawiedliwość właśnie tego doświadcza.
Możliwe, że masowe pójście do urn przez Polaków to efekt tego, że wielu ludzi, na co dzień niezainteresowanych polityką, dusiło się już od propagandy. Nie szli głosować za Tuskiem, Hołownią czy Czarzastym. Szli głosować przeciwko Kaczyńskiemu i jego wizji Polski tworzonej tylko dla betonowego elektoratu PiS.
Mieli dość tępej propagandy serwowanej w mediach publicznych. Sympatyczniej zaczęli spoglądać na Donalda Tuska nie dlatego, że go lubią czy dobrze wspominają, lecz ze względu na kierowaną pod jego adresem nienawiść.
To nauczka na przyszłość dla innych
Najlepszym przykładem komuny w PO jest obecny sędzia trybunału Julii P. niejaki prokurator Piotrowicz.