W ogólnopolskich mediach glosno zrobilo sie wokól gminy Serokomla w powiecie lukowskim. Wszystko za sprawa publikacji w niemieckim prestizowym pismie „Die Zeit”, które opierajac sie na statystykach opisalo Serokomle jako jedno z najbiedniejszych miejsc w calej Unii Europejskiej. – Nie jest z nami az tak zle – mówia zgodnie mieszkancy gminy.
W artykule zamieszczonym w niemieckiej gazecie czytamy, ze najbiedniejszym rejonem w Unii jest Lubelszczyzna, a „gmina Serokomla jest jedna z najbiedniejszych gmin w tym województwie”. Lubelskie dzienniki: „Dziennik Wschodni” i „Kurier Lubelski”, ogólnopolski tygodnik „Wprost” oraz Radio Zet natychmiast nazwaly Serokomle nie jedna z najbiedniejszych – jak podaja statystyki – ale jedyna tak biedna gmina w Europie.
Statystyka statystyka, zycie zyciem
Niemieccy dziennikarze, którzy uwierzyli statystykom Eurostatu, przyjechali do Serokomli obejrzec polska biede. Po zapoznaniu sie z sytuacja, poczatkowo chcieli wyrzucic temat do kosza, bo to, co zobaczyli, nie pasowalo do danych statystycznych. Opisali biedniejsze rodziny, ale wspomnieli tez o: „nowoczesnych domach w Serokomli”, „zadbanych ogródkach”, „nowoczesnych samochodach” i „antenach satelitarnych” zainstalowanych na budynkach. W artykule pod tytulem „Arbeit gibt es nur anderswo” (Praca jest gdzie indziej) czytamy: „Ludzie maja tu wystarczajaco duzo pieniedzy, zeby odnowic stare albo nawet wybudowac nowe domy” .
Statystyki Eurostat, na które powoluje sie „Die Zeit”, przerazaja. Wynika z nich, ze sredni dochód miesieczny jednego mieszkanca Lubelszczyzny to jedna trzecia dochodu mieszkanca Europy Zachodniej, co dziesiaty mieszkaniec Serokomli zyje za mniej niz 150 euro miesiecznie, a troje na dziesiecioro dzieci w tym rejonie cierpi glód. (…)
Czytaj dalej w aktualnym wydaniu papierowym.