Kto da wiecej?

Podczas wyborów nowego starosty powiatu minskiego mialo dojsc do sensacji. I doszlo.
Czeslaw Mroczek, jako administrator i starosta, kreowal w powiecie minskim stabilny, przewidywalny styl rzadzenia ukierunkowany na rozwój inwestycji. Zapewne przyczynilo sie to do wyboru minskiego starosty na posla z listy PO. Rok przed koncem kadencji samorzad musial wiec wybrac nowego staroste. Wydawalo sie, ze naturalnym nastepca, popieranym zreszta przez Cz. Mroczka, byl dotychczasowy wicestarosta Krzysztof Michalik. Jest on zorientowany
w sprawach zwiazanych z inwestycjami i z pozyskiwaniem funduszy unijnych. Nalezy do grona 13 radnych, którzy wygrali wybory do samorzadu powiatowego z komitetu Wspólnota Samorzadowa „Razem”. Na 25 radnych, „Razem” miala wiekszosc.
W radzie nie bylo jawnej opozycji, 12 przedstawicieli innych ugrupowan glosowalo zazwyczaj merytorycznie, nie politycznie.
Przed sesja na liscie rankingowej kandydatów na staroste, oprócz K. Michalika pojawil sie takze czlonek Zarzadu Powiatu Miroslaw Krusiewicz, a w ostatnich dniach Antoni Tarczynski z PSL. Ostatecznie walka o urzad miala sie rozstrzygnac pomiedzy K. Michalikiem i A. Tarczynskim. Zastanawiano sie tylko, kto, kogo i jakimi profitami przeciagnie na swoja strone. A profitem moze byc chociazby zasiadanie w Zarzadzie Powiatu.
9 listopada, po rozpoczeciu obrad, radny Stanislaw Kostka (Samoobrona) zazadal od przewodniczacego, by przed glosowaniem na staroste odczytac oswiadczenie o zrzeczeniu sie mandatu przez radnego Mroczka. – Czy radny – posel Mroczek moze brac udzial w glosowaniu? – pytal S. Kostka. – Nie biore dzis udzialu w glosowaniach – wyjasnil Czeslaw Mroczek. Tym samym klub „Razem” mial przed glosowaniem 12 glosów na 24 radnych. Do wyboru starosty potrzeba zas bylo 13 glosów.
Po przyjeciu rezygnacji starosty, dotychczasowi wspólpracownicy Cz. Mroczka, a takze wójtowie kilku gmin dziekowali obecnemu poslowi PO za wspólprace. Jednak nie wszyscy… Wójt gminy Minsk, Sylwester Dabrowski, pelnomocnik PiS na powiat, nie podszedl z pozostalymi wójtami do niedawnego starosty. Byc moze dlatego, ze – jak mówiono – w kuluarach, ma zostac wojewoda lub wicewojewoda na Mazowszu. A byc moze wzajemna niechec ludzi PiS i PO przeniosla sie juz na szczeble gmin i powiatów?
Kiedy przyszedl czas zglaszania kandydatur na urzad starosty, padlo wylacznie nazwisko K. Michalika. Drugiej kandydatury nie bylo. – To taktyka – komentowano.
W tajnym glosowaniu za Michalikiem opowiedzialo sie 11 radnych, przeciwko bylo 12, niewazny glos oddal 1 radny. Zapanowala konsternacja. Zaskoczenia nie ukrywal posel Cz. Mroczek, który nie mial jednak zludzen, ze jest to forma ostentacyjnego politycznego odreagowania wobec niego, polityka Platformy i ludzi, którzy w kampanii wyborczej go wspierali. Z grona glosujacych ze Wspólnoty Samorzadowej „Razem” jeden radny sie wylamal. W kuluarach plotkowano, ze zadny wladzy i splendoru „przehandlowal” glos za miejsce w nowym Zarzadzie. Do wygranej Michalikowi brakowalo jeszcze drugiego glosu osoby bedacej poza „Razem”. Takiej osoby zabraklo. Widocznie opozycja oferowala wiecej. W obradach sesji ogloszono przerwe.
14 listopada br. podczas posiedzenia Rady Powiatu Minskiego radni zglosili na stanowisko Starosty Antoniego Tarczynskiego. W glosowaniu poparlo go 21 (na 24 uprawnionych) radnych. Wicestarosta zostal Krzysztof Michalik, a czlonkami zarzadu: Krystyna Pazio (byla w zarzadzie), Roman Jaguscik, Henryk Switkowski (byl w zarzadzie).