Piłka wywołuje czasem złe emocje. W ubiegły poniedziałek (22.10) przekonał się o tym poseł PO z Łukowa, Cezary Kucharski. Towarzyskie rozgrywki grupy łukowian zakończyły się „rzucaniem mięsem” i rękoczynami. W trakcie zajścia jeden z piłkarzy uderzył posła. Interweniowała policja.
Mecz odbywał się na boisku „Orlika” przy I LO w Łukowie. Do grupy łukowian lubiących pokopać piłkę dołączył Cezary Kucharski, łukowski poseł Platformy Obywatelskiej. Miała być kulturalna gra, ale w jakimś momencie zaczęły się wyzwiska, a po nich w ruch poszły pięści. Poszkodowanym został C. Kucharski.
Świadkowie zdarzenia powiedzieli interweniującym policjantom, że emocje zakończone biciem, wywołała agresywna gra C. Kucharskiego. Posła w czasie meczu nie chronił immunitet, ponieważ nie wykonywał obowiązków parlamentarnych.
Poseł C. Kucharski nie chce nadawać zajściu rozgłosu. Przyznał, że na boisku ostro sfaulował jednego z zawodników. Wyjaśnił, że tego nie chciał lecz do takich zdarzeń w czasie gry czasem dochodzi. Nie może natomiast dochodzić do tego, że przeciwnik bije pięścią w głowę piłkarza odwróconego do niego plecami i nie mogącego się bronić.
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)
A jeśli uderzony by został “kierowca” z Łukowa, czy ktoś napisałby o tym?
Zależy jak i w jakich okolicznościach doszłoby do zajścia. Oraz czy kierowca, to kierowca, czy może radny, albo szef związku zawodowego. Odpowiedź na pytanie Y nie jest jednoznaczne. Jednakże jeśli byłaby to zwyczajna pyskówa i szarpanina, jakich zdarza się niestety trochę na naszych ulicach, to nie napisałbym.
Tym razem jednak nie chodzi o zwykłego kierowcę. Chodzi o parlamentarzystę. To zdarzenie jest zastanawiające z dwóch powodów: 1. dlaczego poseł, a więc „osoba urzędowa”, bierze udział w takich zajściach, a być może nawet je prowokuje; 2. dlaczego ludzie wyzywają i biją innych, szczególnie, gdy chodzi o, jak napisałem „osobę urzędową”.
Tak czy siak wstyd.
Nasuwa się pytanie, kto zawinił, piłkarz który uderzył czy poseł, że czując się winnym nadstawił policzka?
pełnią czułości. Żal tych szeregowych pOsłów z (…). Góra przygotowała już sobie ewakuację, a ci tu pozostaną. Tylko czy morda wytrzyma a to mecz, a to sklep czy w ogóle wyjście z domu.
W naszym kraju normalne jest “dokańczanie” meczu po regulaminowych 90 minutach. Wszędzie się biją, ganiają demolują. Policja swoją obecnością wyzwala agresję. Mają fani mocne głowy – niech się biją -mało raz – niech się ustawiają po lasach i robią “lany poniedziałek” – po co stróże prawa ingerują – sami proszą się o lanie!!! Co do bohatera artykułu – powinny się osoby publiczne przyzwyczajać do szarej rzeczywistości – że życie jest okrutne i czasem kopie w d…!!!
Czarek dla starych znajomych z Łukowa zawsze będzie kolęgą od gały, który tylko zrobił jako taką karierę. Czasem przy piłce górę biorą emocje i zwłaszcza, jak nie ma sędziego, to dochodzi do pyskówek czy nawet “męskiego rozwiązania”. Przeważnie po wszystkim i tak głowy stygną i za jakiś czas się puszcza wszystko w niepamięć. Ale wzywanie do tego policji, a już powoływanie się na immunitet, chluby ani chwały Czarkowi nie przynosi. W środowisku wręcz wszystko, co najgorsze…
tak tylko pytam 😉
Cierpliwość narodu się kończy.
xxx
xxxxx co konkretnie Ci ukradli, jeżeli wiesz, to zgłaszaj na policję. Lepiej wielkimi i ANONIMOWO porzucać populistyczne hasełka. Lepiej tak jak Prezio jaro ze spółeczki SREBRNA opłacać wątpliwe wydatki, lepiej jak ojciec dyr. zbierać na ratowanie stoczni (w sposób jasny i czytelny). Pozdrawiam Cię frustracie.
Kto niby jest lepszy? Kto ma kadry, żeby obsadzić całą Polskę? Nie mają!!! i Będą dobierać, albo z kół parafialnych, albo z domów zasłużonego (…), albo z listy byłych dystrybutorów dopalaczy. Która to niby partia dopuści rząd fachowców? Wy w to wierzycie? Prędzej będzie ministrant ministrem niż PiS dopuści “obcych fachowców” do władzy!!!
z owoców dzikiej róży, to może przejrzycie na oczy i przestaniecie wychwalać tę antypolską zgniliznę.
Napisałem: “dom zasłużonego komucha” – czy to jest obraźliwe?
myśli ze z PO to mu wszystko wolno ???
wstań z kolan i odpowiedz na moje pytanie, kto jest lepszy niż PO???
PO-kraść
PO-palić
(…) -NASZĄ POLSKĘ!!!
NAJWIĘKSZA PARTIA (…) TO, CO NAM POZOSTAŁO POLSKIEGO, TO TYLKO JĘZYK, TUSKO-RUSKA BANDA I NIC WIĘCEJ.
TO, CO BYŁO POLSKIE, TO TYLKO HISTORIA PAMIĘTA.
CIEKAWE, KIEDY WSZYSCY SIĘ OBUDZĄ I SPOJRZĄ NA OCZY, CO Z NAS ZOSTAŁO, ZAZDROŚĆ I NIENAWIŚĆ JEDEN DO DRUGIEGO, BO JEST NĘDZA, BIEDA ITD…
JUŻ JESTEŚMY DZIADAMI, SPRZEDALI NAS (…)…
BIEDY TO DOPIERO POCZĄTEK. JAK NIE WYPIER… (…) TEGO RZĄDU W KOSMOS!!!
POSEŁ NIE POSEŁ. DOSTAŁ (…) NA BOISKU A NIE W SEJMIE :PRZYNAJMNIEJ OD SWOICH DOSTAŁ, TO ZWYKŁY CZŁOWIEK, KTÓREMU LUDZIE ZAUFALI I GŁOSOWALI NA NIEGO, NIE JEST NIETYKALNY, A JEŚLI SĄDZI INACZEJ TO NIECH TU NIE PRZYJEŻDŻA I NIE UDAJE, ŻE ŁUKÓW JEST DLA NIEGO WAŻNY, BO WAŻNA DLA POLITYKA JEST WŁADZA I KASA
A Ty nadal sądzisz, że PiS i PO to różne partie… One zbierają różne elektoraty, robiąc teatr o sprawach mało ważnych, ale politycznie i gospodarczo robią dokładnie to samo.
Zaplecze merytoryczne ma np. Nowa Prawica – think tanki z Instytutu Misesa, Centrum im. Adama Smitha, specjaliści zgromadzeni w stow. mPolska, choćby takie nazwiska jak Rybiński, Gwiazdowski, Urbaś, Michalkiewicz… To są specjaliści z prawdziwego zdarzenia, a nie celebryci typu ministry Muchy.
Ciekawe, kto kogo uderzył pierwszy. Jeśli C.K. uderzył, a dostał za to, to jest śmieszny …ALE – ALE jeśli jego pierwszego uderzono, to sprawa w sądzie jest na miejscu, przy czym uderzono nie posła, a C.K. – tj. kolosalna różnica.
Według ustaleń policji, C. Kucharski został uderzony. Sam C. Kucharski wyjaśnił, że został uderzony pięścią w tył głowy, gdy do Tomasza K. był odwrócony plecami. Wcześniej podczas gry doszło do faulu, jakiego dopuścił się C. Kucharski na Tomaszu K.
C. Kucharski zapowiada wniesienie sprawy do sądu. Sąd będzie rozpatrywał sprawę o naruszenie nietykalności osobistej. Nie ma tu do rzeczy, czy ktoś jest posłem, czy nie jest. Jeden człowiek nie jest od bicia drugiego. To przestępstwo, zwane naruszeniem nietykalności. I nieprawdę piszą ci, którzy sugerują, że takie zachowanie jest dopuszczalne na meczu czy w Łukowie, “honorowym, choć biednym miasteczku”. Niestety nie jest to norma, ale przestępstwo, co jeszcze raz wyraźnie podkreślam. C. Kucharski, jak człowiek, nie poseł, ma prawo wnieść sprawę do sądu. A co sąd z wnioskiem zrobi, czy dojdzie do skazania kogokolwiek, to już kwestia na inną dyskusję.