Pogoń Siedlce w meczu z rezerwami Zagłębia Lubin długo biła głową w mur, ale w końcu ten mur przebiła. Kolejne trzy punkty zostały dopisane na jej konto!
Mecz rozpoczął się od huraganowych ataków gospodarzy. Biało-niebiescy raz za razem zagrażali bramce przyjezdnych, brakowało jednak wykończenia. Gdy wydawało się, że gol dla siedlczan jest tylko kwestią czasu, niespodziewanie do Miedziowi wyszli na prowadzenie. Pogoń popełniła błąd w defensywie, który wykorzystał Patryk Kusztal.
Trafienie dla Zagłębia nie zmieniło przebiegu gry. Siedlczanie dalej szturmowali na bramkę strzeżoną przez Szymona Weiraucha. Niestety dalej bezskutecznie. Najbliższy powodzenia był Damian Szuprytowski, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę.
Po zmianie stron przewaga dalej należała do gospodarzy. Pogoń dominowała i ogromną niesprawiedliwością byłoby wywiezienie przez gości korzystnego wyniku. Na szczęście jeden z kolejnych ataków biało-niebieskich w końcu zakończył się sukcesem. Strzelcem wyrównującej bramki był Tomasz Lewandowski w 61 minucie.
Podopieczni trenera Marka Brzozowskiego nie zwolnili tempa. A Zagłębie było widocznie podłamane utratą prowadzenia. Wykorzystał to doborowy duet Cezary Demianiuk – Damian Nowak. Ten pierwszy dośrodkował piłkę w pole karne, a drugi popisał się celną główką. Drugi gol dla Pogoni stał się faktem.
Do końca meczu siedlczanie kontrolowali boiskowe poczynania. Wygrali po raz czwarty z rzędu. W ligowej tabeli zajmują drugie miejsce.
Pogoń Siedlce – Zagłębie II Lubin 2:1 (0:1).
Bramki: Tomasz Lewandowski 61, Damian Nowak 70 – Patryk Kusztal 11.
Pogoń: 1. Jakub Burek – 4. Przemysław Misiak, 2. Tomasz Lewandowski, 31. Ernest Dzięcioł – 20. Cezary Bujalski (65, 23. Hubert Derlatka), 16. Jakub Sinior, 43. Lukáš Hrnčiar (75, 99. Bartosz Wicenciak), 7. Damian Szuprytowski, 18. Piotr Pyrdoł – 10. Damian Nowak (77, 27. Danny Babor), 56. Cezary Demianiuk.
Komentatorzy meczu w tv pod wrażeniem gry Pogoni ( bravo )
To dorze że mecz skończył się pozytywnie dla gospodarzy. Już wcześniej wspominałem że gra na własnym przedpolu jest niebezpieczna. W tym meczu poloniści znowu popełnili taki błąd i jak w poprzednim meczu musieli gonić wynik. W następnych meczach życzę im aby nie popełniali takich błędów
ale by były jaja jakby nasza kochana Pogoń wskoczyła do 1 Ligi. Chciałbym zobaczyć minę trenera Saganowskiego, który porzucił naszą drużynę dla Wisły Płock, która po transferze spadła z Ekstraklasy do 1 Ligi 🙂
BRAWO POGOŃ!!!!!!!!
Trener Saganowski gdyby został w Siedlcach byłby kimś a w Płocku może być nikim i nie osiagnie tego którego się zobowiązał awansując z drużyną Wisły. Gdyby w Siedlcach udało się awansować mogliby się spotkać gdyby działacze w Płocku wcześniej nie zrezygnowali z usług trenera..
To był najlepszy mecz Pogoni w tym sezonie, przy największej publiczności, transmisji w TVP Sport, pokazali się z jak najlepszej strony, wróciłem do domu po meczu i jeszcze obejrzałem powtórkę w TV
Czarek Demianiuk prezentował się o wiele lepiej niz nasi reprezentanci kraju. Brawo Czarek i cała drużyna. Oby tylko nie wdarła się polityka i brak pieniędzy i 1 liga gwarantowana.