Do tej pory w tym miescie jeszcze nikt nie odniósl takiego sukcesu w zadnej z dziedzin sportu. Teraz Losice maja swoich pierwszych medalistów – mistrzów Polski w karate! Piec zlotych, cztery srebrne i trzy brazowe medale przywiózl „Fighter Klub” z zawodów w Ilawie!
Na XV Otwarte Mistrzostwa Polski w All Style Karate Semi-Contact oraz Festiwal Sztuk i Sportów Dalekiego Wschodu w Ilawie pojechalo 20 losiczan – „karateków” wraz z trenerami – Jerzym Kuleszem oraz jego bratem Andrzejem Kuleszem. Klub powstal we wrzesniu 2004 roku. Dziala przy Losickim Domu Kultury i Sportu. Zajecia sa darmowe. Pan Jerzy pracuje spolecznie. Kazdy, kto skonczyl 13 lat moze cwiczyc, musi jednak wytrzymac mordercze treningi.
– Karate to filozofia zycia, to nie tylko sama walka. Chce pomagac mlodziezy organizowac czas. Przychodzi do mnie wielu mlodych chlopaków, niekiedy prosto ulicy. Sa takze tacy, którzy byli chuliganami. Zanim zaczna sie uczyc sztuki walki, ucza sie filozofii
karate. Zmieniaja poglady i samych siebie. Chca przychodzic, trenowac, a mnie to cieszy – opowiada
J. Kulesz. – Karate to moje
zycie.
W mojej rodzinie ten sport uprawia 7 osób, dlatego jestesmy znani w calej Polsce! Bo drugiego takiego przypadku nie ma. Jestesmy najwieksza „rodzinna grupa” cwiczaca karate
w naszym kraju.
Na treningi do „Fighter Klubu” przychodzi 40 osób. Cwicza w sali Gimnazjum nr 2 w Losicach.
– Nie uprawiamy karate tzw. lekkiego. Nasze treningi sa zaciete, wymagaja sporo sprawnosci i wytrzymalosci. Udalo mi sie stworzyc taka grupe. To swietni wysportowani, mlodzi ludzie, czego efektem
jest 12 medali zdobytych na mistrzostwach, w tym takze zloto dla12-letniej Kasi Pióro,
która wyjatkowo wczesnie zaczela trenowac, ale dziewczyna idzie przebojem – smiejac sie mówi J. Kulesz.
Na zawody do Ilawy pojechala dwudziestoosobowa grupa sportowców. Karatekom kibicowali: burmistrz Janusz Kobylinski, przewodniczacy rady Roman Pudlowski, zastepca Slawomir Wróbel i dyrektor LDKiS Grzegorz Dolegowski. Przyjechali na finalowe walki.
– Bylismy bardzo zaskoczeni, bo wlodarze gminy przyjechali sami, z wlasnej woli, calkiem prywatnie. Burmistrz wiele nam pomógl przy tym wyjezdzie. Nie dosc, ze zalatwil pieniadze z budzetu gminy, to dolozyl jeszcze „pare groszy” z wlasnej kieszeni – mówi J. Kulesz.
Do tej pory „Fighter Klub” walczyl w wielu miejscach Polski zdobywajac medale. Byly to jednak mniej znaczace zawody. Na prestizowych Mistrzostwach Polski lacznie zdobyli 12 medali w róznych kategoriach wiekowych i wagowych. Pozostali losiczanie doslownie otarli sie o podium, zdobywajac mnóstwo czwartych miejsc oraz jedna piata i szósta lokate. Grupowo, w pokazowych zawodach, w lamaniu przedmiotów twardych, „Fighter Klub” zdobyl trzecie miejsce! Karatecy z Losic mieli nawet zaproszenie na mistrzostwa swiata, do Argentyny. Niestety brak funduszy nie pozwolil na to.
– Jestem bardzo dumny z moich podopiecznych. Cieszy mnie, jak zdobywaja medale. Kochamy ten sport, walczymy w stylu „full kontakt”. Nie raz leje sie krew, sa stluczenia, a nawet i zlamania. Mlodziez nie zraza sie, sa twardzi. Mistrz musi byc mistrzem –podkresla J. Kulesz.
Gratulacje
Wiem, ze jestescie swietni! Pokazaliscie to takze w Serpelicach 8.08.06r. Wasz pokaz bardzo mi zaimponowal i dzieki temu zrozumialam co chce dalej robic… Szczególnie spodobal ma sie Adam Kulesz… :)*