REKLAMA
1.2 C
Siedlce
Reklama

O tym warto porozmawiać

W najbliższy czwartek, 15 listopada, stowarzyszenie Civitas Lukoviensis organizuje w Łukowie otwartą debatę obywatelską pod hasłem: „Stadion czy kino – referendum?”. Na spotkanie są zapraszani mieszkańcy miasta, którzy interesują się sprawami społecznymi, a szczególnie losem łukowskiego kina i kłopotami Klubu Sportowego „Orlęta Łuków”.

Organizatorzy debaty informują, że spotkanie odbędzie się w  ramach Ogólnopolskiej Akcji „Masz głos, masz wybór”, której CL jest uczestnikiem. Zainteresowani mogą przyjść do  sali konferencyjnej im. Jana Pawła II w budynku Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego przy ul. Piłsudskiego 17 w Łukowie. Początek debaty o godz. 18.

– Lekko prowokacyjny temat spotkania nie wynika z dylematu władz Łukowa, nad którym się głowią: kino czy stadion. On odzwierciedla nasze zamiary. Nie zamierzamy spędzić kolejnych godzin na narzekaniu, „jak to ciężko jest w Łukowie”. Chcemy przekazać informacje o narzędziach, jakich łukowianie mogą używać, biorąc sprawy miasta w swoje ręce, po to, by w Łukowie było coraz lepiej – stwierdził Sławomir Dziudzik ze stowarzyszenia CL.

S. Dziudzik podkreślił, że mało jeszcze znany wśród mieszkańców Łukowa dokument pt. „Twoja Karta Praw Mieszkańca Łukowa”, jest wstępem do szeregu możliwych form aktywności społecznej. – Podstawą jest wymiana informacji między władzami samorządowymi, a mieszkańcami. Bez wzajemnej komunikacji żaden ważny projekt, żadna ważna decyzja nie powinna być podejmowana. Mechanizmy do spełniania oczekiwań mieszkańców gwarantuje im prawo, lecz nie wszyscy mają tego świadomość. Tymczasem do spełnienia różnych propozycji potrzeba nie jednego człowieka. Potrzeba wielu ludzi, którzy chcą tego samego i dają temu wyraz działaniem. Debata będzie dobrą okazją do wyjaśnienia niejasności, zgłoszenia konkretnych rozwiązań i podjęcia działań – dodał S. Dziudzik.

Wkrótce okaże się, czy uczestnikom debaty uda się znaleźć inną drogę do rozwiązywania miejskich problemów niż referendum. (PGL)

11 KOMENTARZE
  1. Fajnie, że są ludzie którzy próbują coś sami z siebie. Ciekawe czy im to wyjdzie i co na to władze miasta?
    Wydarzenie to, było jakoś nagłaśniane?

  2. Uwazam ze odnosnie kina to mozna sprobowac na dwa sposoby
    1-miasto wspolnie z gmina i powiatem mogloby wybudowac powiatowy dom kultury w ktorym bylaby mala sala widowiskowa i kino z duza sala(ktora moglaby sluzyc tez dla wiekszych imprez)
    2- trzeba szukac inwestora ktory chcialby wybudowac centrum handlowe na wzor galeriii z kinem
    Odnosnie stadionu to burmistrz cos wspominal ze jakby przenosic stadion to trzeba by zwrocic uwlaszczone grunty mieszkancom.Interesuje mnie ile % trzeba by bylo zwrocic-jesli 50% lub mniej to mysle ze miasto powinno przeniesc stadion a te 50% wystawic na sprzedaz,miasto musi sie rozbudowywac a nie stac w miejscu ,w marazmie.Lepiej zrobic krok do tylu zeby pozniej 2 dwa do przodu niz stac ciagle w miejscu.
    Obecnie atrakcyjny teren jest nie wykorzystany,moim zdaniem lepiej jak miasto zarobi i mieszkancy, niz ma tetnic na nim zycie tylko co 2 tygodnie wylaczajac zime

  3. Wydarzenie jest zapowiedziane w internecie na stronie www Stowarzyszenia Civitas Lukoviensis, na plakatach rozwieszonych na słupach ogłoszeniowych w mieście i na Facebooku. No i tutaj, czyli na stronie “Tygodnika”.

  4. Byłem na mszy gdy czytano list księży i parafian wzywający burmistrza do nie powiększania ilości punktów sprzedaży alkoholu w Łukowie.
    Burmistrz zrobił się czerwony jak BURAK, zamarł, nie ruszał się – wręcz nie oddychał.
    Wzrok wpatrzony w ołtarz, bez mrugnięcia.
    Czerwony kolor na jego twarzy wyraźnie kontrastował z jasnymi włosami.
    I wyjaśniła się zagadka dlaczego nie chciał sie przyznać na sesji czyj był to pomysł.

  5. No tak… Przykre to jest, że wieki temu doszło formalnie do rozdzielenia władzy świeckiej od kościelnej, lecz w praktyce rzecz ma się dalej po staremu. Jeśli świecki władca nie ma odpowiedniego autorytetu i charyzmy, jeśli jest miękki i podlegający pierwszym z brzegu opiniom środowiska, to marny to władca. Oczywiście, że powinien słuchać opinii księży, tak samo jak każdego obywatela. Ale nie może się wstydzić tego, co robi w imię pełnionej władzy. Władca obdarzony zaufaniem obywateli nie jest byle jakim chłopcem do bicia i rugania przez kogokolwiek! I powinien to mieć w świadomości zarówno on, jak i ci, którzy bez szacunku się do niego zwracają. A jeśli nie mają… No to jest tak jak w Łukowie z uchwałą, która nagle straciła swego autora. Mnie jest zwyczajnie wstyd.

  6. Muszę się zgodzić z Panem Piotrem Giczelą, iż może nam być wstyd iż władza samorządowa tak łatwo ulega naciskom abstrahując od rodzaju nacisków. Chodzi o zasadę suwerenności, której w Łukowie zabrakło.
    Co do stowarzyszenia o obłędnej nazwie w skrócie CL – (nie do zapamiętania nazwa) uważam że będą mieli pod górkę, ponieważ społeczeństwa nie interesują problemy miasta,. Każdy uważa, w mojej ocenie, że skoro już jest Burmistrz to ma robić swoją robotę, a dyskutować o tym to strata czasu. Niestety sam nie przyszedłem bo nie byłem tym zainteresowany. Mówienie o problemach naszego miasta z nieistotnym stowarzyszeniem, które ma 15 członków to wybaczcie ale z całym szacunkiem dla tych Państwa jest to strata czasu. Gdyby Burmistrz – lider naturalny tego miasta chciał przekonsultował np. budżet i wziąć to pod uwagę przy tworzeniu go to inna sprawa. Stow. “CL” to póki co jedynie podmiot prawny działający w gronie towarzystwa własnej adoracji. Żeby chociażby mieli 1000 członków to byłaby to siła, no chociażby 100 to też by była siła. Zobaczcie że nawet działające 10 lat stow. przedsiębiorców to tez jedynie towarzystwo własnej adoracji, które poza “papierową promocją niewiele robi w naszym miescie. To jest jeden z przykładów.
    Uważam, iż stow CL powinno najpierw coś zrobić dla Łukowa wymiernego (cokolwiek to znaczy dla tych osób) aby chcieć reprezentować i być głosem jakiejś grupy Łukowian. Póki co to podmiot 15 osób, jeśli się nie mylę. Ale trzymam kciuki za to stowarzyszenie, ponieważ im więcej ich będzie w Łukowie tym społeczeństwo będzie bardziej dojrzałe. Reasumując uważam, że każdy skrobie pod siebie a brak lidera który by wszystkich aktywnych ludzi z Łukowa zebrał aby działać na rzecz Łukowa jest wielka stratą. Niestety nie ma takiego lidera a jeśli są to zbyt egoistycznie nastawieni na własne korzyści, aby móc stać się godnymi reprezentantami innych. . Pozdrawiam ciepło wszystkich czytelników TS.

  7. Panie Piotrze pisanie iż jest to stowarzyszenie jest jakąś pomyłką, poniewaz rejestr KRS Ministerstwa Sprawiedliwości nie zawiera takiego podmiotu. Jest to chyba ściema ze strony tych osób, choć nie mam wydruku papierowego KRS. . Ostatnia organizacja zarejestrowana we wrześniu br to fundacja ob. dyrektora Baranowskiego. Ktoś kogoś robi w … Przejrzałem powołane stowarzyszenia do roku 2011 gdzie ostatnim było stowarzyszenie smoleńskie Pana Karasia i Celińskiego. Czy może Pan to sprostować… Bo bycie Stowarzyszeniem a towarzystwem prowadzącym stronę www robi różnice. Czy mógłby Pan to wyjaśnić z tą grupą CL ??? ZAPRASZAM na stronę Ministerstwa: https://ems.ms.gov.pl/krs/wyszukiwaniepodmiotu

  8. A ja, Panie Piotrze, zapraszam na stronę: http://www.civitaslukoviensis.pl/open/9/
    Jasno i wyraźnie napisaliśmy tam, że nasze Stowarzyszenie jest stowarzyszeniem zwykłym, utworzonym zgodnie z wymogami ustawy – Prawo o stowarzyszeniach. Stowarzyszenie zwykłe nie jest stowarzyszeniem tzw. “rejestrowym”, nie podlega więc wpisaniu do KRS:))
    Oczywiście, przyjdzie czas i na to, żeby nasze stowarzyszenie przekształcić w stowarzyszenie rejestrowe. Na razie nie ma takiej potrzeby.
    Pozdrawiam

  9. Dziękuje za informacje o formie Stowarzyszenia CL. Stow zwykłe zgodnie z art 40 i 43 ustawy o stowarzyszeniach (wg wujka Googla 😉 może zakładać 3 osoby. Wiec trudno aby mogło ono tym bardziej godnie reprezentować społeczności lokalną. Ale trzymam kciuki za systematyczny rozwój, coraz liczniejszych członków i pozdrawiam ciepło. Szkoda że nie macie jednak osobowości prawnej bo tak możecie jedynie pogadać ale nic więcej nie zrobicie bo nie będziecie stroną dla np. władz samorządowych.

  10. A ja dziękuję, Panie Piotrze, za ciepłe słowa.
    Jest Pan jednak w błędzie co do naszych możliwości. Możemy, mianowicie, dużo… a nawet bardzo dużo. Zależy to tylko i wyłącznie od nas. No, i – oczywiście – od mieszkańców Łukowa. W żadnym wypadku nie jesteśmy gorsi z powodu naszej „ułomności” (stowarzyszenie zwykłe określa się, jako stowarzyszenie „ułomne”:)) Ustawa – Prawo o stowarzyszeniach daje nam dokładnie takie same prawa, jak stowarzyszeniu rejestrowemu. Na przykład przepis art. 1 ust. 3 ustawy daje nam prawo wypowiadania się w sprawach publicznych. Dalej… przepis art. 7 ust. 1 pkt 19 ustawy o samorządzie gminnym mówi o tym, że zadania własne gminy obejmują, m.in., współpracę i działalność na rzecz organizacji pozarządowych. A organizacjami pozarządowymi, w myśl art. 3 ust. 2 ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie są (…) niedziałające w celu osiągnięcia zysku osoby prawne lub jednostki nieposiadające osobowości prawnej utworzone na podstawie przepisów ustaw, w tym fundacje i stowarzyszenia.
    Jeszcze kilka przepisów znalazłoby się, na podstawie których rozsądnemu włodarzowi nawet do głowy nie przyjdzie, aby w jakikolwiek sposób rozróżniać inicjatywy społeczne na „lepsze” lub „gorsze”, „ułomne” lub „pełnoprawne”:))
    Trzeba przyznać, że burmistrz Łukowa traktuje każdą organizację pozarządową na równi. W przeciwnym razie nie podpisałby ważnego dla nas, stowarzyszenia, oraz dla mieszkańców Łukowa, Porozumienia o współpracy – a zrobił to w czerwcu tego roku (treść Porozumienia znajdzie Pan na stronie: http://www.civitaslukoviensis.pl/groups/dokumenty/27/). Burmistrz nawet realizuje postanowienia tego Porozumienia:))
    Tak, przy okazji informacji o Porozumieniu, „przemyciłem” jedną informację o tym, co dla miasta zrobiliśmy. Znalazłoby się jeszcze parę innych rzeczy. Chociażby to, że powstał portal, poprzez który mieszkańcy mają możliwość w zorganizowany sposób pracować na rzecz miasta (poprzez, np., Grupy robocze, blogi, tematyczne fora – a w niedalekiej przyszłości czaty z burmistrzem). To nie wszystko… jako pierwsi w mieście zorganizowaliśmy „oddolne” spotkanie z mieszkańcami (akurat komentujemy to wydarzenie:)), podczas którego zarówno burmistrz, jego zastępca i przedstawiciel Rady Miasta traktowani byli, jak „zwykli” obywatele miasta. Takich spotkań będzie, oczywiście, więcej.

    A forma prawna naszego stowarzyszenia… cóż… całkiem świadomie podjęliśmy decyzję o tym, aby było to stowarzyszenie zwykłe. Jednym z powodów było to, aby w stowarzyszeniu nie było żadnych prezesów, zarządu, itp. (jeśli będzie taka konieczność, przekształcimy się). Innym powodem jest odebranie przeciwnikom naszej idei argumentu, że robi coś, jako „sztuka dla sztuki”. Nie jest bowiem problemem skrzyknięcie 15 osób i utworzenie stowarzyszenia „rejestrowego”. Większym problemem, natomiast, jest pokazanie, że coś się robi:))
    Pozdrawiam serdecznie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ojciec zamordowanego 14-latka aresztowany

Jak podaje TVN24, siedlczanin podejrzewany o zamordowanie 14-letniego syna...

Nowi dyrektorzy w siedleckich szkołach. Pożegnania i powitania

Podczas spotkania w Urzędzie Miasta prezydent Siedlec podziękował dyrektorom,...

Rozmowa z pisarką Moniką Rutką

Cześć wszystkim! Z tej strony Julia Dropia i Wiktoria...

Sokołów lepszy od Lublina. Jest awans do kolejnej fazy play-off!

W pierwszej rundzie play-off rozgrywek I ligi koszykarek MPKK...

Janina Ewa Orzełowska ze srebrnym medalem „Za zasługi dla Policji”

Na wniosek powiatowego komendanta policji w Mińsku Mazowieckim Sławomira...

Znalazł kartę z numerem PIN. Chciał wypłacić pieniądze

Mężczyzna dwukrotnie usiłował przy jej użyciu wypłacić pieniądze z...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje