Posel Marian Pilka z PiS zaproponowal, by osoby bezdzietne placily wyzsze skladki emerytalne.
Pomysl posla wywodzacego sie z powiatu garwolinskiego
wywola, burze w mediach.
– To nie byl pomysl do natychmiastowej realizacji, a jedynie ostrzezenie, ze jesli polityka prorodzinna nie przyniesie wzrostu liczby urodzen, to za 20-25 lat dojdzie do zalamania systemu emerytalnego – tlumaczy M. Pilka.
Zamiast bykowego
Pomysl natychmiast ochrzczono mianem „pilkowego” i szeroko komentowano we wszystkich serwisach informacyjnych. Wyzsza skladka emerytalna od bezdzietnych, to cos na ksztalt „bykowego”- podatku, który w czasach PRL placili bezdzietni kawalerowie. Zapytalismy posla Mariana Pilke, czy konsultowal swój pomysl z prezesem PiS-u Jaroslawem Kaczynskim, który sam jest w koncu bezdzietnym kawalerem. – Nie – mówi M. Pilka. – Ta sprawa nie byla przedmiotem obrad klubu.
W telewizyjnych wypowiedziach od propozycji posla z Ziemi Garwolinskiej odcinal sie równiez szef klubu parlamentarnego PiS, Przemyslaw Gosiewski, który stwierdzil, ze ten pomysl jest „osobistym pogladem” posla Pilki. – Za 20 lat liczba emerytów wzrosnie o 60 proc. – dodaje Marian Pilka. – Zeby utrzymac swiadczenia emerytalne, trzeba bedzie zwiekszyc dotacje z budzetu panstwa do ZUS-u, który wyplaca emerytury. Wiadomo, ze wtedy wzrosna podatki, bo pieniadze na ten cel skads trzeba bedzie wziac. Wtedy mlodzi ludzie zaczna wyjezdzac z Polski, bo te obciazenia beda dla nich zbyt duze.
Posel twierdzi, ze jedynym sposobem na to, by ten czarny scenariusz sie nie spelnil, jest przelamanie kryzysu demograficznego. – W tej chwili mamy w Polsce system tzw. solidarnosci pokolen – kontynuuje M. Pilka. – Oznacza to, ze dzieci utrzymuja po prostu swoich rodziców – emerytów. Jezeli dzieci bedzie coraz mniej, czyli pieniedzy ma emerytury równiez, trzeba bedzie pomyslec albo o wydluzeniu wieku emerytalnego albo o zmniejszeniu swiadczen. Zeby system sie nie zalamal, na kazda rodzine powinno przypadac co najmniej, 2,1 dziecka,
a teraz jest to 1,2-1,3 dziecka.
M. Pilka twierdzi równiez, ze jego propozycja nie jest projektem „na teraz”, ale wnioskiem, o którym bedzie mozna pomyslec za kilka lat.
– Oczywiscie najpierw trzeba przystapic do realizowania polityki prorodzinnej – dodaje posel. – Mówie tu o dluzszych urlopach macierzynskich, ulgach podatkowych na dzieci, tanszych czy bezplatnych przedszkolach. Na rezultaty tej polityki trzeba poczekac od trzech do pieciu lat. Jezeli sie nie sprawdzi, to trzeba bedzie szukac innych rozwiazan. A jezeli system emerytalny bedzie w dobrej kondycji, to takie rozwiazanie nie bedzie potrzebne.
Posel zastanawia sie równiez nad tym, czy wysokosc emerytury nie powinna byc uzalezniona od liczby dzieci (dodajmy, ze M. Pilka ma na razie jedno dziecko). Posel nie oszczedza tez tych, którzy nie moga miec dzieci z powodów zdrowotnych. – Zdaje sobie oczywiscie sprawe
z tego, ze jest to dla tych malzenstw duza zyciowa tragedia – mówi posel. – Nie zmienia to jednak faktu, ze ci ludzie nie ponosza kosztów zwiazanych z wychowaniem dzieci, wiec i oni powinni placic wyzsze skladki.
Nie maja prawa
Pomysl posla Mariana Pilki nie podoba sie Stanislawie Przadce – poslance mieszkajacej, podobnie jak posel Pilka, w powiecie garwolinskim. – Ta propozycja nie moze sie po prostu nikomu podobac – kategorycznie stwierdza Stanislawa Przadka. – Zupelnie nie rozumiem dlaczego wyzsza skladke emerytalna mieliby placic ci ludzie, którzy po prostu nie moga miec dzieci. Dla nich juz sam ten fakt jest mocno stresujacy. Oni wydaja mnóstwo pieniedzy na leczenie. Nie rozumiem, dlaczego mielibysmy ich karac jeszcze innymi obciazeniami. Moglismy obserwowac, ze ten pomysl zaskoczyl wszystkich: zarówno obywateli, jak i przedstawicieli partii, do której nalezy posel Marian Pilka. Podczas kampanii wyborczej politycy Prawa i Sprawiedliwosci wszem i wobec zapewniali, ze beda zmierzac w kierunku zmniejszania obciazen obywateli. Teraz okazuje sie, ze jest kompletnie inaczej. Moim zdaniem, politycy nie maja prawa dyktowac rodzinom, kiedy maja miec dziecko. To jest absurdalne. W dodatku jak okreslic, od kiedy dana osoba ma zaczac placic skladki? Niektórzy decyduja sie na dziecko dosc pózno. Czy te pieniadze mialyby im byc potem zwracane? Uwazam, ze walka z nizem demograficznym nie moze odbywac sie w ten sposób.
Pomylka czy rozrywka.
takiego cyrku jak zglosili poslowie pis a szczególnie gwiazdor tego ugrupowania to chyba dawno juz nie bylo.Dlaczego sam tak pózno sieozenil czyzby juz wczesniej myslal o zaskoczeniu narodu pomyslem typowym dla dzialacza zchn lub podobnego typu parti,któr
DOBRY POMYSL!
UWAZAM ZE TO NIEZLY POMYSL. BO NIBY DLACZEGO MOICH TRZECH SYNÓW MA PRACOWAC NA “DAMY” KTÓRYM DZISIAJ DZIECI PRZESZKADZAJA BO GRAJA W PILKE POD BLOKIEM I HALASUJA W DOMU. IM W GLOWIE TYLKO WYGODNE ZYCIE A DZISIAJ SMIEJA SIE Z TYCH CO PONOSZA TRUD RODZICIEL
Pomylony adres.
Panie pilka bierz sie pan do roboty i skoro ma pan jedno dziecko to przy zarobkach posla trzeba wbic ten symboliczny szpadel w ziemie i stworzyc kolejnego potomka a pózniej mówic kazdemu co ma robic bo jak tylko widac to pan doradza,ale juz dosc tych pora
Pilka w plot – plemniki atakuja szare komórki (niektórym)!!!
Wyzsze skaldaki emeretylane ozanczja w przyszlosci wyzsze swauidczenia dla soób, które te skladki placa. Taka jest wlasnie istota systmu emerytalnego w Polsce. Poza tym Konstytutacja RP gwarantuje równosc wszytskich obywateli wobec prawa, wiec bylaby to j
Do Ojca z Siedlec
Ojcze z Siedlec: jak nie uwazales co robisz, to rób co uwazasz!
Nie widze powodu dlaczego inni maja placic za czyjes dziecioróbstwo!