W poniedzialek, 12 grudnia, ok. godz. 13.00 do lukowskiego sklepiku z prasa, znajdujacego sie przy ulicy Siedleckiej, wszedl mezczyzna. Zazadal od ekspedientki wydania pieniedzy, nastepnie uderzyl ja mlotkiem w glowe. Andrzej Biernacki, rzecznik lukowskiej policji, powiedzial nam, ze napastnik ukradl: 2 telefony komórkowe, karty doladowujace do telefonów i okolo 200 zl. Mezczyzna zdolal uciec. Kobieta zostala odwieziona do szpitala. Policja prowadzi czynnosci sledcze.
Gdzie ta Policja?!?
Wiecej patroli Policji w dzien powinno byc w Lukowie, a nie wieczorami dopiero mozna dojrzec policjantów szlifujacych krawezniki.
mafioso-nie narzekaj na policje w Lukowie widziales pieszy patrol np.w siedlcach?
Brak policji
Mafioso, masz bledne wyobrazenie o bezpiecznym panstwie. Wedlug tego co piszesz, to chcialbys panstwa policyjnego. Rzecz nie w tym, by za kazdym rogiem czail sie policjant. Rzecz w odpowiednik wychowaniu (rodziny) a nastepnie wyksztalceniu (szkoly i uczel
Pewnie byl to jakis gosciu na przepustce z Zakladu Karnego…
Wyszedl na przepustke, szwendal sie troche po miescie, pospacerowal, zglodnial, no i poszedl w centrum miasta na “zakupy”. Po sposobie w jaki ukradl mozna smialo powiedziec, ze facet inteligencja nie grzeszy.