REKLAMA
1.2 C
Siedlce
Reklama

W gminie Zbuczyn ratują wiejskie stawy

W gminie Zbuczyn uratowano już kilka wiejskich stawów. W kolejce czekają kolejne. Małe zbiorniki wracają do lokalnego krajobrazu.

   – Mieszkańcy wielu wsi od dawna zgłaszali prośby dotyczące zagospodarowania stawów, które przez lata zostały niemal całkowicie zamulone – mówi wójt gminy Zbuczyn, Hubert Pasiak. – I ostatnio gmina podjęła takie właśnie działania. Zagospodarowane zostały trzy wiejskie stawy. A to dopiero początek.

Uporządkowany został staw wiejski w Modrzewiu. Zbiornik odmulono i znacznie pogłębiono. Jest on dość duży, bowiem ma powierzchnię hektara. Usypano nowe groble a stare wzmocniono. Uporządkowane zostało też otoczenie stawu. Zamiast chaszczy jest tam ładna trawa. Koszt tych prac wyniósł 230 tysięcy złotych, z czego gminie udało się pozyskać 160 tysięcy złotych dotacji.

Na razie sam zbiornik zmienił swoje oblicze, ale to dopiero początek jego metamorfozy. W przyszłości planowane jest tu urządzenie ścieżek edukacyjnych i altany oraz zarybienie zbiornika.

Wyremontowano też staw znajdujący się w centrum wsi Grochówka. Kosztowało to 107 tysięcy, z czego gmina pozyskała 75 tys. złotych. Kolejny zbiornik, który z cuchnącego bajora zamienił się w ładne oczko wodne znajduje się w Januszówce. Z 32 tysięcy na tą inwestycję aż 23 tysiące pochodziły z funduszu sołeckiego. Widać więc, że lokalnej społeczności zależało na odnowieniu stawu.

– W przyszłym roku chcemy wyremontować staw w Krzesku-Królowa-Niva oraz w Izdebkach Wąsach – dodaje wójt. – Odmulony zostanie też staw w Lipnie a drugi, znajdujący się w tej wsi, zostanie zasypany, bowiem jego pierwotny stan jest już trudny do odtworzenia. Prace przy zasypywaniu właśnie trwają.

Jeśli będą odszykowane stawy, to oczywiście aż się prosi, aby pływały w nich ryby, aby mieszkańcy mogli spędzać tu czas na wędkowaniu. I tak też będzie. Zresztą już w trakcie remontu stawów myślano o takiej ich funkcji.

 To naprawdę cieszy, że do tradycyjnego krajobrazu wiejskiego powracają małe stawy. I jest to już zjawisko masowe. Oczywiście wszystkiego uratować się nie da, bo wiele stawów, często na skutek błędów podczas melioracji, zniknęło bezpowrotnie. W gminie Zbuczyn ratują to, co ocalało.

3 KOMENTARZE
  1. Te stawy na wsiach są tak potrzebne jak i te siłownie plenerowe z których nikt nie korzysta. Wylęgarnie komarów nic poza tym. Lepiej zbudować kawałek chodnika albo zrobić nową nawierzchnię. Umacniam się w przekonaniu że każda złotówka oddana w podatku to 70 gr straconych pieniędzy publicznych.

    Odpowiedz moderated
    • Głupiś, a słyszałeś, że w Polsce są duże braki wody? Odmulanie tych zarośniętych bajor sprzyja retencji. Każdy rodzaj magazynowania wody jest dobry a odmulanie stawów temu sprzyja. Jest problem z retencją, gdzie dodatkowo wodę zamiast gromadzić odprowadza się co raz głębszymi rowami….

      Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Policja poszukuje nieletniej Zuzanny Baryły

Dziewczyna wyszła z domu 19 listopada i do tej...

Nietrzeźwa 36-latka kierowała peugeotem

21 listopada przed godz. 22 w Wólce Ostrożeńskiej (gm....

Zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Strzale

Dziś rano w Strzale na bocznej drodze w kierunku...

BMW wylądowało na dachu! Kierowca bez uprawnień, za to z 3 promilami

37-letni kierowca z ponad 3 promile alkoholu w organizmie...

Potrącenie pieszego na pasach

Przed godz. 17 samochód osobowy potrącił przechodzącego przez pasy...

Siedleccy przedsiębiorcy uciekają z miasta. Czy przydałaby się im osłona na osłodę łez?

W przyszłym roku siedlczanie zapłacą wyższe – w niektórych...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje