REKLAMA
13.6 C
Siedlce
Reklama

Proces w poniedziałek, wyrok w czwartek

W poniedziałek (17.12) przed Sądem Rejonowym w Łukowie miała miejsce ostatnia rozprawa w procesie byłego starosty łukowskiego, Longina K. Prokuratura Okręgowa w Lublinie (Ośrodek Zamiejscowy w Białej Podlaskiej) oskarża go o korupcję i oszustwo. Wyrok, ze względu na zawiłość sprawy, sąd postanowił wydać później.

Podczas poniedziałkowej rozprawy przesłuchano ostatniego ze świadków, o co na poprzedniej rozprawie prosił sąd jeden z obrońców oskarżonego. Zeznania świadka, którym był policjant KWP w Lublinie, nie wnosiły do sprawy już niczego nowego. Policjant na wiele pytań obrońców nie mógł udzielić odpowiedzi. Zasłaniał się niepamięcią.
 

Po zakończeniu przesłuchiwania świadka sąd udzielił głosu prokuratorowi, adwokatom i oskarżonemu.
 

Prokurator w mowie końcowej stwierdził, że przedstawione przed sądem dowody jednoznacznie wskazują na to, że Longin K. jest winnym zarzucanych mu czynów. Uznał, że musi być ukarany za przyjęcie korzyści majątkowej od podległego sobie urzędnika i wykorzystywanie samochodu służbowego starostwa do celów prywatnych, w następstwie czego tolerowanie niechlujnego prowadzenie dokumentacji wykorzystywania tego samochodu w łukowskim starostwie.
 

Kończąc przemowę prokurator zażądał dla Longina K. kary bardzo surowej, tj. 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata i grzywny w wysokości 2 tys. zł. Stwierdził, że jest to konieczne, ponieważ oskarżony jest osobą publiczną i nauczycielem. Powinien być dla ludzi przykładem.
 

Dwaj adwokaci oskarżonego w swoich wystąpieniach zmiażdżyli słownie dowody prokuratorskie, mające świadczyć o winie ich klienta. Z ich mów wynikało, że oskarżenie o korupcję opiera się tylko na zeznaniu niewiarygodnego świadka działającego na polityczne zamówienie. – Nie może być dowodem wymagającym skazania człowieka w procesie karnym za wręczenie łapówki, potwierdzenie wypłaty pieniędzy z bankomatu. Nie mogą być dowodem bilingi telefoniczne, z których wynika jedynie, że oskarżony w określonych dniach przebywał w Gdańsku. Przecież Longin K. nie zaprzeczał, że był w Gdańsku i że pojechał stamtąd na wycieczkę do Szwecji. Do Gdańska udał się jednak nie służbową skodą a swoim samochodem. Może nie byłoby w ogóle tego procesu, gdyby prokuratura nie obdarzała bezkrytyczną wiarą zeznań osoby nienawidzącej byłego starosty. Gdyby zamiast poszukiwać na wszystkich możliwych miejskich monitoringach Trójmiasta skody super b, której tam nie było, prokuratorzy postaraliby się o odnalezienie na nagraniach prywatnego samochodu Longina K. – mówili obrońcy.
 

Oskarżony w ostatnim słowie poprosił sąd o uniewinnienie.
 

Stanowisko sądu będzie znane w czwartek 20 grudnia o godz. 11. Więcej o sprawie Longina K. w jednym z kolejnych papierowych i e-wydań „TS”. (pgl)

 

 


Pisaliśmy już na ten temat:
 

Czarny „Alibaba”
Trzech świadków i odroczenie
Zeznania Anety B.

Longin K. wypiera się winy
Drugi obrońca, drugie odroczenie
Były starosta stanie przed sądem
Były starosta zatrzymany

1 KOMENTARZ
  1. Szkoda tylko, że rozgrywka polityczna kosztowała nas tyle pieniędzy. Za bezpodstawne oskarżenia ktoś powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności, ale znając życie sprawie ukręci się łeb. A pan Sz. dalej będzie siedział na ciepłym stołku, do którego w żaden sposób nie pasuje, ale przecież zadośćuczynienie za takie poświęcenie mu się należy!!!
    A obecny pan starosta to chyba musi dwa razy oglądać każdy papier (KAŻDY – ten także), który bierze do ręki. Przecież jego też można o coś oskarżyć (nie daj Boże żeby rolka wydostała się ze starostwa i została znaleziona w domu pana K.).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Siedlce: Zderzenie w tunelu (aktualizacja)

Po godz. 22. w tunelu doszło do zderzenia samochodu...

Śmiertelne potrącenie

Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na drodze ekspresowej doszło do...

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Siedlce: Uciążliwa działalność sąsiada

Mieszkańcy jednej z siedleckich ulic przez kilkanaście lat protestowali...

Zarzut zabójstwa i tymczasowy areszt dla matki dziecka, którego ciało znaleziono w śmietniku w Brzezinach

Sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 18-letniej...

Mińsk Mazowiecki: Robotnika przysypała ziemia

W Mińsku Mazowieckim podczas prac ziemnych na ul. Dąbrówki...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje