Kierowcy spokojni

Powodów do obaw nie maja na razie kierowcy podrózujacy ulica Miedzyrzecka i Karwaczem.
Mimo zapowiedzi, policyjnego fotoradaru nie ma co spodziewac sie w tym miejscu.
Przynajmniej na razie. Zamiast na pomoc dla policji, pieniadze trafia na zwalczanie narkomanii wsród mlodziezy.
Ulica Miedzyrzecka i jej przedluzenie za torami PKP, to wedlug statystyk jeden z najniebezpieczniejszych szlaków. Tutaj najczesciej kierowcy przekraczaja dozwolona predkosc. Dlatego policja chciala w tym miejscu ustawic fotoradar. – Mamy takie przenosne urzadzenie warte 100 tysiecy zlotych. Gdyby miasto postawilo maszt, a my fotoradar, to na pewno wzrosloby bezpieczenstwo – przekonywal komendant KPP w Lukowie, Wieslaw Slotwinski.
Przygotowany pod obrady wniosek przewidywal budowe masztu za pieniadze z Miejskiej Komisji Profilaktyki i Rozwiazywania Problemów Alkoholowych. To nie spodobalo sie radnym, którzy, jak Leonard Baranowski, zaczeli nawet wnioskowac o likwidacje komisji. – Widze, ze jej czlonkowie nie maja tu duzo do powiedzenia. Nikt nas nie pytal, czy zgadzamy sie na finansowanie tego zadania z pieniedzy na profilaktyke alkoholowa – stwierdzil L. Baranowski.
– W tym roku juz placilismy za alkomat i samochód dla policji z pieniedzy komisji. Nie widze juz mozliwosci finansowania kolejnej inwestycji dla policji w tym roku – pelnomocnik ds. rozwiazywania problemów alkoholowych, Maria Posiadala, stanowczo protestowala przeciw proponowanemu rozwiazaniu.
To zdenerwowalo komendanta policji Wieslawa Slotwinskiego. – Nie rozumiem, o co panstwu chodzi. Najpierw sami mówicie o koniecznosci zwiekszenia bezpieczenstwa,
a kiedy my próbujemy realizowac wasze postulaty, wam sie to nie podoba – stwierdzil komendant.
– Czy fotoradar oprócz zrobienia zdjecia i potwierdzenia przekroczenia predkosci samochodu zbada ilosc promili alkoholu we krwi kierowcy? – pytal komendanta przewodniczacy Rady Miasta, Jerzy Kaminski. – Z pewnoscia nie, dlatego nie widze wytlumaczenia dla pomyslu placenia za maszt z pieniedzy na profilaktyke alkoholowa. Jestem za budowa tego masztu ze srodków ogólnobudzetowych – dodal.
Radni postanowili, ze miasto z pieniedzy wspomnianej komisji kupi policji tylko alkomat. Natomiast kwestia budowy masztu powróci, ale przy projektowaniu budzetu na rok 2006.
Niektórzy radni najchetniej postawiliby maszt i nawet kupili fotoradar, ale pod warunkiem, ze pieniadze z mandatów zasilalyby budzet miasta, a nie policji.
– Wlascicielami piecdziesieciu procent fotoradarów w Polsce sa samorzady. Skladam wniosek o uwzglednienie w przyszlorocznym budzecie zakupu fotoradaru dla miasta – wnioskowal radny Wladyslaw Kobielski. Pomysl szybko upadl, bo okazalo sie, ze do obslugi fotoradaru potrzebna bylaby straz miejska, której w Lukowie nie ma.
Przewodniczacy Jerzy Kaminski zwrócil uwage na istnienie powaznego problemu w Lukowie, z którym komisja nie walczyla do tej pory. Teraz, jak zapowiedziano na sesji, to ma sie zmienic. Na ten cel bedzie przeznaczana czesc pieniedzy z „komisji alkoholowej”. Chodzi o szerzace sie zagrozenie uzaleznieniem od narkotyków wsród mlodziezy.
Wedlug ostatnich badan, które na 500 uczniach lukowskich gimnazjów i szkól ponadgimnazjalnych przeprowadzila Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, uczniowie w Lukowie nie maja zadnych problemów z dotarciem do narkotyków. Badania wykazaly, ze marihuane zazywa 6 procent dziewczat i 11 procent chlopców. Dane te potwierdza rzecznik KPP w Lukowie. – Za pól grama marihuany placi sie 20 zlotych, a za tabletke amfetaminy 10 zl. Zagrozenie wzrasta z roku na rok – twierdzi rzecznik lukowskiej policji, Andrzej Biernacki.