Kilka dni temu dyżurny sokołowskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży w jednym ze sklepów na terenie Sokołowa Podlaskiego.
-Zgodnie z relacją pracowników, kobieta zapakowała do koszyka towar i opuściła teren sklepu, nie uiszczając opłaty, po czym odjechała samochodem z parkingu. Po pewnym czasie tą samą kobietę ponownie zauważono w sklepie, lecz w innym ubraniu. Próbowała po raz kolejny przekroczyć linię kas bez zapłacenia za produkty. Czujność personelu doprowadziła do ujęcia sprawczyni i przekazania jej w ręce policji. Kradzież nie była jednak jedynym przestępstwem, którego się dopuściła. Okazało się, że 38-latka przyjechała na “zakupy” samochodem, mając prawie 3 promile w organizmie. W pojeździe oczekiwał na nią mąż, którego wynik wskazywał blisko 4 promile. Sokołowscy mundurowi przeszukali mieszkanie pary i odnaleźli produkty spożywcze oraz przemysłowe o łącznej wartości około 900 złotych – informuje st. sierż. Aleksandra Głuchowska z sokołowskiej policji.
Kilka dni wcześniej 38-latka została ujęta na kradzieży w innym sklepie w Sokołowie Podlaskim – wartość produktów była wtedy znacznie niższa. Jak widać wysoka kara w postaci mandatu nie skłoniła jej do refleksji.
Sprawczyni przedstawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz kradzieży. Natomiast jej mąż usłyszał zarzut współudziału w kradzieży. Kobiecie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
” wysoka kara w postaci mandatu nie skłoniła jej do refleksji”. serio??? o jakiej refleksji mówimy. takie typy jak ona są całkowicie bezrefleksyjne. żadna kara nie zniechęci jej do kradzieży, zwłaszcza, że najprawdopodobniej jest to stałe jej zajęcie.
Jaki niby współudział jak nawet chlop z samochodu nie wyszedł.. Baba jak to baba zapomniała zapłacić, a swoją drogą wiadac że dobre małżeństwo napewno mają wspólne hobby dzisiaj to się liczy i pomoże przetrwać im ciężkie chwile kryzysu. Pozdrawiam