Dramat rozegral sie w poniedzialek, 16 stycznia. 13-letni Tomek z Kaluszyna utopil sie podczas zabawy na warszawskim Jeziorku Goclawskim. Zdarzenia rozgrywaly sie w obecnosci stojacych na brzegu ludzi. – To, co sie zdarzylo, swiadczy o zatraceniu naturalnego odruchu przyjscia innemu czlowiekowi z pomoca – mówi burmistrz Kaluszyna, Zofia Wolkiewicz.
Wiecej – w kolejnym numerze „TS”.
No niestety takich tragedii nie da sie uniknac, tylko czekac kiedy na naszym zalewie dojdzie do podobnej… oby nie.
ps : 23 stycznia to nie sobota tylko poniedzialek.
Dziekujemy
Dziekujemy za zwrócenie uwagi na blad. Zostal on juz poprawiony.