Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.
O obrotach stref niemieckich
Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to – jak mówi stare przysłowie trutni – chodzi o pieniądze. Albo, mówiąc językiem szpaków – o tak zwaną kolejność dziobania. Na stronie Eurostatu są, jak sama nazw wskazuje, europejskie statystyki. Zajrzałem, porównałem. Oto wyniki wzrostu PKB Niemiec i Polski od 2015 roku. W 2015 r. tak zwany produkt krajowy brutto Niemiec urósł o 1,5%, zaś Polski o 4,4%. Jak było w kolejnych latach, zobaczcie sami – z lewej wynik Niemiec, z prawej wynik Polski. 2016: 2,2 / 3,0, 2017: 2,7 / 5,1, 2018: 1,0 / 5,9, 2019: 1,1 / 4,4, 2020: – 3,8 / – 2,0, 2021: 3,2 / 6,9, 2022: 1,8 / 5,3.
Widzieliście? Niemcy, niestety, też widzieli. W ciągu 8 lat – od 2015 do 2022 roku – PKB Niemiec zwiększyło się o niecałe 10 procent, w tym czasie PKB Polski wzrosło o prawie 38 procent. Bezduszna statystyka mówi nam, że dalej tak być nie może. Trzeba coś z tym zrobić. Co gorsza, wzrost dobrobytu Niemców (choć wciąż najbogatszych w UE) zaczyna odstawać nie tylko od Polski, lecz nawet od unijnej średniej.
Niemcy muszą czym prędzej zrobić coś z Europą. Przyzwyczaili się przecież, że Europie firerują, czyli przewodzą. A jak tu firerować, kiedy im europejskie stado ucieka? Muszą coś z tym zrobić. I nie wystarczy wysłać Tuska do Polski. Stąd pomysł, by uciec przed kłopotami do przodu, czyli sfederalizować Europę. Wtedy przestrzeń życiowa znowu się Niemcom poszerzy. Oni to lubią. Trzeba się spieszyć, zanim pozostałe europejskie narody zorientują się, że Niemcy nawet wsparte przez Francję, są już zbyt słabe, by cokolwiek komukolwiek narzucać.
To nie pierwszy taki numer. Wprowadzenie euro przyniosło zyski tylko Niemcom i Holandii. Zyski Grecji okazały się jedynie chwilowe. Pozostałe kraje straciły. (Tak wynika z analizy think tanku Centre for European Policy). Drugi raz wprowadzić euro się nie da. Ale zrobić Europę pod niemieckim przewodem – owszem.
Skoro już jesteśmy przy euro… Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego Polacy właśnie wyprzedzili Estończyków pod względem krajowego bogactwa liczonego na głowę (roczny dochód na mieszkańca). Europejski peleton powoli gonimy. W tym przypadku to jednak nie tyle nasza zasługa, co głupota Estończyków. Przyjęcie euro – jak zauważają ekonomiści – wcale im nie pomogło. A jakby wręcz przeciwnie.
Skoro już mamy w Polsce większą armię i kupujemy (za pieniądze swoje, a w większości za pożyczone) sporo wojskowego sprzętu najwyższej jakości – to bardzo dobrze. Teraz federalna UE przyśle nam europejskich (czytaj: niemieckich) dowódców. Na tym właśnie polega solidarność oraz europejski podział pracy oparty na obopólnych korzyściach.
DARIUSZ KUZIAK
(Tytuł – prawa autorskie Małgorzata Kidawa-Błońska, niedoszła kandydatka PO na prezydentkę)
CPK nie wybudują, boe przecież jest lotnisko w Berlinie.
Portu w Świnoujściu nie wybudują, bo przecież jest w Hamburgu.
Z Odry nie zrobią drogi wodnej, bo przecież można pływać Szprewą
No i szkoda, że tylko, że przekop mierzei zrobili, bo przecież można było pływać cieśniną pilawską. prosząc Putina o zgodę
CPK to kolej i lotnisko: kolej bedzie budowana za kase UE, lotnisko – bedzie budowane ale jako ciut mniejsze z mozliwoscia rozbudowy. Z SENSEM, a nie jakis PISI kosmodrom!
Port w Świnoujsciu wybuduja
Tak jak PO juz zbudowalo Gazoport w Swinoujsciu i rozbudowalo (za kase UE) porty w Gdyni i Gdansku.
W Odrze nie da sie podniesc poziomu wodu – z pustego nawet PIS nie naleje
Przekop? – NIK i sądy rostrzygną i się dowiemy kto ile z tych 2 MLD (!!!) złotych przytulił!!! Żadsen wojskowy, nawert PISi nie pochwalil tej inwestycji. Moze bedzie miala sens jak sie cos w Elblagu zrobi.
To teraz coś Panu wytłumaczę:
to że Polska się nieprzerwalnie rozwija od 2004 to zasługa bezzwrotnych srodków na rozwój i inwestycje z UE. Ponad 60% wszystkich inwestycji (nie utrzymaniówki i remontów – to wiadomo każdy kraj opłaca sam) takich jak chociażby Nowy dworzec w Siedlcach czy budowana autostrada A2 z Warszawy do Siedlec to kasa z Unii Europejskiej………
czyli właśnie z NIEMIEC: My wbrew bredzeniu PISu wpłacamy grosze do Brukseli. To Niemcy finansują wydatki Unijne……………..dlatego to w interesie POLSKI I POLAKÓW jest to żeby niemiecka gospodarka miała się jak NAJLEPIEJ i jak NAJDŁUŻEJ finansowała (poprzez podatki do Brukseli) a także ogromny import z Polski, niespotykany w dziejach Polski (i Świata) rozwój Naszego Kraju w ostatnich 20 latach.
Nie trzeba kochać Niemców kochać, ale trzeba rozumieć te zależności.
Ok. A czy wiesz szanowny Panie ile w trakcie transformacji wyprowadzono z Polski w różnej formie tzw. aktywów? A dopiero potem “łaskawcy” zgodzili się na przystąpienie Polski do Unii!!!!!!
Z dwojga złego, szanowny panie, wolę Tuska przysłanego przez Niemcy – niż Kaczyńskiego przysłanego przez Rosję.
Wolę Niemcy, bo one są w organizacji międzynarodowej, jaką jest Unia Europejska. Alternatywą jest związek z Białorusią i Rosją.
Życzę panu dalszego, owocnego wolszczenia…
Na takie dictum nic się nie da poradzić! Żaden lekarz już nie pomoże. Spróbuj się może “babki” poradzić.
Esko,
ale co jest kontrowersyjnego w tym co napisałem?
Nieprawdę napisałeś.
Bo wbrew pozorom oba kaczory grają w jednej drużynie. -przeciwko Polsce
” .. Kaczyńskiego przysłanego przez Rosję ” he he he
Przestań bredzić z tym przywiązaniem PiS do ruskich- toż to Tfuusk na zlecenie Andżeli robił reset z Moskwą a nijaki Komorowski zbudawał pomnik odnależionym po latach ruskim najeźcom poległym w sławetnej Bitwie Warszawskiej!!!!
Czegoś takiego nie spotkasz nigdzie na świecie aby ktoś stawiał pomniki mordercom swojego narodu!!! Nie zdziwi mnie fakt jak niedługo w ramach “ocieplenia stosunków z Berlinem” nasi możni liberałowie postawią nam w centrum Warszawy pomnik bohaterskim hitlerowcom poległym w Powstaniu Warszawskim :))
Pewnie chodzi o grób bolszewickich żołnierzy pod Ossównem – grób, a nie pomnik. Grób – pośród łąk….
Ale jak rozumiem najwięksi z największych patriotów polskich – naturalnie pisowcy, nie byli w stanie zorganizować obchodów 100. rocznicy bitwy warszawskiej. I to jest patriotyczne…
Nie wspominam już o jakimkolwiek upamiętnieniu (pomniku). Zaczęli, w pobliżu tego cmentarza nad Długą, budować Muzeum Bitwy Warszawskiej. Plan był taki, że ukończą go w 2022 r., dziś budynek nie jest nawet w stanie surowym zamkniętym. Miał kosztować w całości ok. 100 mln, dotąd kosztował już 90 mln – a jest w stanie surowym otwartym (I wish). Kto budował dom, ten wie, że stan surowy otwarty to ok 30% kosztów.
Co zaś do wyjątkowości cmentarzy najeźdźców, których nie ma nigdzie na świecie….
Douaumont (Francja) – oto moja odpowiedź.
Adolf teraz łbem w ścianę wali. Bo głupek chciał zbudować imperium za pomocą karabinu i aromaty. A tu wystarczyło pod przykrywką uni gospodarczej powciągać państwa ,a potem za pomocą traktatów ograniczać suwerenność by w końcu stworzyć imperium.
Nie adolf wali, tylko TY – bo tak cie zaprogramowali kłamstwem…… Polska jeszce nigdy W SWOJEJ HISTORII nie była tak blisko gospodarczo NIEMIEC, i to dzięki NIEMCOM…….
Gazoport w Swinoujsciu – inwestycja UE za kase niemiecka
BALTIC PIPE – inwestycja UE za kase niemiecką
autostrady za darmo w Polsce – inwestycja UE za kasę niemiecką
Chcesz do Sowietów? czy chcesz “szwajcarie biedy”?
Nigdy?!?!
A Okres międzywojnia ?
Żeby nie napaść hitlerowców i nóż w plecy od ruskich to kto wie kto byłby teraz potęgą w Europie. Śmiem twierdzić ,żeby nie zdrada polskiej sprawy w Jałcie to Niemcy mogli by nad gonić gospodarczo.
A zresztą tyle nakradli podczas wojny,że przez 200 lat powinni sponsorować pół Europy.
I nie dziel Polaków na proniemieckich i prosowieckich. Bo to doskonałe wpisuje się w narrację carycy Katarzyny,która mówiła:” Polska to wielki i dumny kraj,nie da się jej zdobyć siłą. Aby podbić Polskę trzeba w niej zasiać ziarno nienawiści braterskiej. Wtedy stanie się słaba”
między wojnia? – czy ty wiesz jak wtedy wyglądały podsiedleckie wsie? co mówili żółnierze Wehrmachtu jak tu wylądowali?
Cenię Piłsudskiego bardzo ale bylismy wtedy po rozbiorach i bylysli biedni jak mysz!!!
Od dzielenie Polaków to jest PIS – ja WIEM i wiekszość Polaków wie, że miejsce Polskmi jest w ZJEDNOCOZNEJ EUROPIE a nie na WSCHODZIE!!!
W UNIĘ trzeba umiec grać ale jak sie tam wysyła Jakiego, Szydło , Brudzińskiego……. to czego oczekujesz?!!!! Polska za PISu oddała UE walkowerem!
Niż brednie i biadolenie o “Niemcach”. Może nareszcie sędzia nie będzie się bał orzec winu ZUSu i zasądzi poszkodowanemu odszkodowanie wiedząc, że za taki wyrok Ziobro nie ześle go 300 km od domu?
Idzie nowe – a jak będzie to zobaczymy. Pisowcy powtarzają jak w transie tezy Kaczyńskiego, w które wierzy tylko ich żelazny elektorat i przez które przerżnęli wybory. Pierwsze sygnały były wczoraj :
Jarosław Kaczyński wkroczył na salę obrad, gdy posłowie stojąc na baczność, śpiewali polski hymn. I zdziwił się prezes, że tym razem nikt na niego nie czekał.
I to było nowe.
Elżbieta Witek pewna, że zostanie marszałkinią Sejmu odpowiadała hardo: – Nigdy nie złamałam regulaminu. Nie mam sobie nic do zarzucenia.
I to było zdumiewające.
Prezydent Duda ogłosił, że nie będzie się ograniczał w stosowaniu weta wobec projektów nie pisowskiego rządu. – Ale ewentualne weto nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania zapowiedzi i obietnic wyborczych – dodał.
I to było kuriozalne.
Barierki, które w czasach rządów PiS odgradzały obywateli od Sejmu, zostały spontanicznie zdemontowane przez demonstrantów, którzy wołali: „Sejm jest nasz”.
I to było wzruszające.
– Zapraszam wszystkich, aby poparli mój rząd, który będę starał się tworzyć – powiedział premier Morawiecki do posłów.
I to było żałosne.
Gdy premier przemawiał, prezes Jarosław Kaczyński ucinał sobie drzemkę.
I to było znamienne.
Podczas wyboru wicemarszałków Sejmu Elżbieta Witek otrzymała tylko 203 głosy i nie uzyskała bezwzględnej większości. Nie dostanie tego stanowiska, koniec z przywilejami.
I to było sprawiedliwe.
Mimo porażek PiS-u w Sejmie, prezydent powierzył wieczorem misję sformowania rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Z ufnością, że jest on w stanie utworzyć koalicję rządzącą.
I to było obłudne.
A co z KRS-em? Wystarczy wybrać polityków KO aby stał się nagle odpolityczniony? To tak miało wyglądać? Z deszczu pod rynnę. KRS wpada w ręce kolejnej mafia i staje się “KRS-em kasty nadzwyczajnej”
W dniu inauguracji nowej sejmowej kadencji “Fakt” postanowił zapytać Donalda Tuska o obietnicę, która już dawno temu powinna być spełniona i bynajmniej nie chodzi tu o któryś z elementów “100 konkretów KO”. O wiele wcześniej, bo jeszcze w lipcu 2022 r. Donald Tusk zadeklarował podczas spotkania z młodzieżą w Szczecinie, że poważnie pochyli się nad pomysłem wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. — Do wyborów będziemy mieli przygotowany precyzyjny projekt pilotażu na czterodniowy tydzień pracy – obiecał wówczas Tusk. W poniedziałek jednak gdy dziennikarz “Faktu” zapytał Tuska o tę zapowiedź, lider PO skutecznie unikał odpowiedzi. Z pomocą najpierw pospieszyli jego współpracownicy. Rzecznik PO, Jan Grabiec, próbował z uśmiechem dopytywać “Do jakich wyborów”, a odpowiadająca za obsługę medialną KO znalazła inne wytłumaczenie, czemu partia nie ma jeszcze przygotowanego pilotażu. Bo jeszcze nie ma rządu. Najbardziej milczący był jednak sam Tusk, lecz usilnie dopytywany, pokusił się tylko na wygłoszenie jednej złośliwości.— Pan się przygotuje – odburknął dziennikarzowi “Faktu” Donald Tusk.
Sejm zaczął wczoraj pracę, rząd jeszcze pisowski, a ty chcesz, aby już, natychmiast Tusk robił jakieś cuda.
Poczekaj, niech zaczną pracować
Przeczytaj ze zrozumieniem fragment, który komentujesz. Do wyborów będziemy mieli przygotowany precyzyjny projekt pilotażu na czterodniowy tydzień pracy – obiecał wówczas Tusk. No więc, gdzie jest ten pilotaż, który miał być przygotowany do wyborów, a nie po utworzeniu rządu.
Ależ wy jesteście naiwni.
Donald z Jarosławem czytając wasze komentarze mało nie pękną z dumy ,że was tak poróżnili. Skaczecie sobie do gardeł z powodu czego? Nawet sami zapewne nie wiecie..
Prawda Stara jak świat- skłóconą brygadą da się lepiej manipulować/kierować. CZY to w zakładzie produkcyjnym czy społeczeństwem.
Morawiecki obiecywał 100 autostrad, milion elektrycznych samochodów, 100 tys mieszkań i co? Nie rozliczasz go mimo , że miał na to 8 lat, a Tuska rozliczasz po jednym dniu w sejmie?
Nikt nikogo nie rozliczy.
Można być pewnym w 100 %
33 lata ” demokracji” pokazały jak się rozlicza poprzednie rzady
Polska ucieka gospodarczo Niemcom? Bo PKB szybciej rośnie?
Była sobie polska fabryka wiader. Produkowała 100 wiader rocznie.
Była sobie niemiecka fabryka wiader. Produkowała 700 wiader rocznie.
I nastąpił wzrost produkcji – w polskiej o 30%, w niemieckiej tylko o 10%
I polska produkuje 130 wiader, a niemiecka 770.
No to do dogonienia jeszcze sporo brakuje, a nawet dystans się zwiększył.
Kupujemy sprzęt wojskowy ale nie za swoje a za pożyczone pieniądze.
Będziemy to spłacać przez dłuugie lata jak nie pokolenia, chodzi setki miliardów złotych.
PKB Niemiec rośnie o ok 1,5%, zaś Polski o 4,4% niby dobrze ale……jest między nami przepaść gospodarcza.
Według MFW dyby udało się nam nawet zachować tempo odrabiania strat z ostatnich lat to zajmie nam jeszcze 80 lat, żeby dogonić Niemców gospodarczo.
Więc wciąż jest to perspektywa bardzo odległa..
Niemcy mają swoje marki rozpoznawalne na całym świecie a my co mamy?
My mamy…………….kamienie do przyciskania kapusty w beczce.
A bez kamienia wiadomo, kapusta spleśnieje.
To niby tylko kamień a jak dużo znaczy.
Ps. oczywiście żartuję.
Tak jak napisałeś we Francji
cmentarz, u nas jednak powstał pomnik ku czci bolszewików:)
Panu redaktorowi widać tęskno za pisem będzie. Dużo się wszędzie zmieni i myślę, że w TS też. Co do wojska to jak na ten moment to wszystko co kupujemy dla wojska to za” pozyczone” a rozkazy naszym żołnierzom wydają jankesi bo jak na razie to jest ich najwięcej w Polsce ponad 10.000. / a może więcej/. A ja się wreszcie cieszę ,że po 8 latach odetchnę normalnością. Zakończy się okres szczucia,nienawiści, kłamstwa i złodziejstwa.
jest radykalnie antyunijny i uznający nową większość parlamentarną jako “zewnętrzną” i “niemiecką”, z “lumpem” Donaldem Tuskiem na czele.
Liczy się przekaz dla elektoratu PiS: nowa większość parlamentarna to dyktatura, a oddające władzę PiS to ofiara prześladowań politycznego reżimu Donalda Tuska.
Partia PiS stworzyła tym samym własną rzeczywistość, do której zaprosiła oddanych zwolenników swojej partii.
Bo głównie o to chodzi: mobilizację elektoratu i wywołanie przekonania, że PiS traci władzę z powodu zmowy elit: polskojęzycznych, unijnych i niemieckich.
Jarosław Kaczyński – narzucając ten przekaz – ma jeszcze kilka innych celów: umocnienie dychotomii, wzmacnianie opowieści o walce dobra ze złem, przekonanie o tym, że toczy się batalia o polską suwerenność, a PiS jest jedynym gwarantem “nierozpuszczenia się Polski w europejskiej federacji”.
Retoryka PIS oznacza jedno: dalsze rządy tej partii oznaczają polexit. Kaczyński dążył do tego od początku przejęcia rządów. Nadto – jego rządy to dyktatura: jak nie będzie tak jak my chcemy to nie będzie wcale…
a gdzie w tym wszystkim dobro ojczyzny i obywateli.
Liczy się tylko własny interes i pieniądze…brawo PiS.
Jak wynika z większości komentarzy – taka polityka trafia na podatny grunt.
A co z KRS-em? Wystarczy wybrać polityków KO aby stał się nagle odpolityczniony? To tak miało wyglądać? Z deszczu pod rynnę. KRS wpada w ręce kolejnej mafia i staje się “KRS-em kasty nadzwyczajnej”
professional essay editing service
O obrotach stref niemieckich – najnowszy felieton Dariusza Kuziaka – Tygodnik Siedlecki
trust pharmacy viagra
O obrotach stref niemieckich – najnowszy felieton Dariusza Kuziaka – Tygodnik Siedlecki
protonix pricing
protonix pricing